Aura migrenowa

również co jakiś czas dopada mnie migrena, byłam u neurologa z tym to tylko potwierdził to co sama zauważyłam, u mnie migrena zaczyna się od utraty wzroku zprawym oku, następnie uderza mnie ostry ból w prawej skroni, potem mdłości i ból przechodzi na całą głowę, trwa to nawet do kilku dni... zauważyłam że takie ataki dostaję jak wypiję gotowane mleko i "przedawkuje" z orzechami włoskimi...

Cierpisz na typową migrenę z aura. Chodź migrenowiec z po jakimś czasie potrafi przewidzieć nadchodzącą migrenę jednak na aurę nic nie może poradzić. Trzeba zwyczajnie spokojnie przeczekać a potem... cóż pewnie przeistoczy się w ból głowy. Na szczęście aura trwa krótko. Jak zauważyłaś Michalono wiesz co powoduje twoje ataki, choć pewnie czynników pobudzających jest więcej. Dlatego stosując odpowiednią dietę jest szansa, że intensywność migren zmniejszy się znacząco.

najpierw zaburzenia widzenia....a potem straszny ból głowy:(

Średnio jak długo trwa u Ciebie Guśka aura? Masz jakiś sposób by ją w miarę bezpoleśnie przetrwać?

Dziś jest masakrycznie... Wstałam z bólem głowy... Trzyma mnie cały dzień, aż w głowie się kręci.

Soniu to jest jak amok. Pozostaje mi tylko współczuć i życzyć w miarę szybkiego powrotu do świata.

To już chyba agonia:))) nawet po kawie nie przeszło, brałam tez paracetamol- i nic...

jak czuje że za chwile zacznie się "atak" zawsze biorę tabletkę przeciwbólowa... zawsze choć w minimalnym stopniu pomaga...

Jeśli czujesz zbliżający się atak nie ma co zwlekać. Tylko w ten sposób można sobie ulżyć cierpienie.

Tez tak robię. Zdażaq się tak, że Apap pomaga. A jest czasem tak, że ketonal nie działa..

Mnie pomaga lek Solpadeine, naprawde polecam, wlasnie bede musiala poprosic mame zeby mi przyslala z PL.

miewam migreny dość częśto :( i zawsze poprzedza je właśnie tzw.aura migrenowa. od razu ratuję się tabletkami,świeżym powietrzem,ale ból i tak nadchodzi :(

Leki powinien dobierać lekarz specjalista. Któż bowiem lepiej niż neurolog zna się na migrenie. Wszyscy wiedzą ile kosztuje cierpienia  ta choroba. To przecież nie katar z którym można eksperymentować. Mam sąsiadkę, ktora co jakiś czas wpada do mnie i prosi o "coś" na ból głowy. I nie pomagają żadne tłumaczenia a nawet groźby, że to ostatni raz. Sytuacja powtarza się co jakiś czas.

Nonaaa może powinnaś zmienić leki? Są już takie leki, że potrafią całkowicie zahamować atak.

Leki stosowane przez lekarzy na migreny to bardzo silne leki sterydowe, tez takie mialam przepisane, niestety wsytarczy troche poczytac ze potem organizm sie od nich uzaleznia i bol staje sie jeszzce gorszy. 

na przykład?

Niestety coś za coś. Zawsze instnieje niebezpieczeństwo, że jakiś lek pomagając może jednocześnie działać ubocznie. Dlatego trzeba je brać pod ścisłą kontrolą lekarza. To on powinien wiedzieć jak dozować i po jakim czasie zmienić, aby nie doszło do opisanej przez Ciebie sytuacji.

mam na myśli leki z grupy tryptanów. Jak mówiłam wyżesz trzeba je brać pod nadzorem lekarza.

Choruję od lat na migrenę z aurą. Wiele proszków połknęłam, wiem że nie jest to najlepsze rozwiązanie dla żołądka. Ale tak napradę każdy lek ma działanie uboczne. Przy tak silnych migrenach połknę wszystko, aby tylko ból ustąpił.