8 godzin dziennie jedzenia i 5kg mniej w tydzień?! - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

8 godzin dziennie jedzenia i 5kg mniej w tydzień?!

1201odp.
Strona 9 z 61
Odsłon wątku: 132580
Avatar użytkownika lisek_urwisek
  • Zarejestrowany: 28.03.2012, 09:10
  • Posty: 3618
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 stycznia 2013, 19:29 | ID: 888137

Własnie przeczytałam artykuł http://kobieta.wp.pl/kat,26377,title,Jedz-tylko-przez-8-godzin-dziennie-i-chudnij,wid,15223578,wiadomosc.html?ticaid=1fd35 i tak się zastanawiam, czy to możliwe? Szczególnie, że chciałabym zgubić tak max 5kg. 


"Zrzucenie 5 kilogramów w tydzień może być znacznie prostsze niż się wydaje. Co więcej, to nie żadna głodówka ani restrykcyjne menu. Autorzy diety ośmiogodzinnej namawiają do tego, by chudnąć, jedząc to, na co mamy ochotę. Jedynym warunkiem jest przestrzeganie czasu posiłków. Można je spożywać wyłącznie w ciągu wybranych ośmiu godzin. Pozostałe 16 musi być przeznaczone na regenerację organizmu."


Podobno regularne odżywianie sprzyja lepszej przemianie materii.

Ostatnio edytowany: 04.01.2013, 19:29, przez: lisek_urwisek
Avatar użytkownika lisek_urwisek
  • Zarejestrowany: 28.03.2012, 09:10
  • Posty: 3618
161
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2013, 14:45 | ID: 892056
monaaa71 (2013-01-12 15:01:38)

trzymam się godzin 9-17. myślę,że się przyzwyczajam. wieczorami burczy mi w brzuchu,ale co z tego. 

hi hi mi burczy koło 22 :D a jem 10-18

Avatar użytkownika Dunia
DuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
  • Posty: 18894
162
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2013, 14:52 | ID: 892063

Mi też burczy około 22-ej. Ale zapijam wodą to burczenie. I najlepiej ciepłą. 

Avatar użytkownika lisek_urwisek
  • Zarejestrowany: 28.03.2012, 09:10
  • Posty: 3618
163
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2013, 14:57 | ID: 892070
Dunia (2013-01-12 15:52:44)

Mi też burczy około 22-ej. Ale zapijam wodą to burczenie. I najlepiej ciepłą. 

Pani Wando, wodę to teraz hektolitrami pijam :D

Avatar użytkownika anetaab
anetaabPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
  • Posty: 13427
164
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2013, 15:51 | ID: 892096

Dołączam do brzuchoburczących :)

Avatar użytkownika monaaa71
monaaa71Poziom:
  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
  • Posty: 28735
165
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2013, 18:24 | ID: 892153
anetaab (2013-01-12 16:51:18)

Dołączam do brzuchoburczących :)

 


już mi burczy. jadłam o 17. a nie dziś kilka minut po :) piję właśnie wodę z cytryną.

Avatar użytkownika lisek_urwisek
  • Zarejestrowany: 28.03.2012, 09:10
  • Posty: 3618
166
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2013, 19:32 | ID: 892190

Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech {#drool} Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL

Avatar użytkownika anetaab
anetaabPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
  • Posty: 13427
167
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2013, 20:23 | ID: 892211
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)

Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech {#drool} Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL

u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła  zza ściany, a i barek się czasem odzywa

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
168
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2013, 20:30 | ID: 892215
anetaab (2013-01-12 21:23:49)
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)

Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech {#drool} Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL

u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła  zza ściany, a i barek się czasem odzywa

ja dziś wstałam o 00.54 zjadłam pół kilo wafelków... Potem o 4.44 i następne pół kilograma wafelków... No i weź tu schudnij... Mąż się smieje, żer ja z chomikiem się zmówiłam:))()

Avatar użytkownika anetaab
anetaabPoziom:
  • Zarejestrowany: 20.02.2011, 19:09
  • Posty: 13427
169
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2013, 20:45 | ID: 892233
Sonia (2013-01-12 21:30:35)
anetaab (2013-01-12 21:23:49)
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)

Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech {#drool} Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL

u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła  zza ściany, a i barek się czasem odzywa

ja dziś wstałam o 00.54 zjadłam pół kilo wafelków... Potem o 4.44 i następne pół kilograma wafelków... No i weź tu schudnij... Mąż się smieje, żer ja z chomikiem się zmówiłam:))()

a nie no tak to ja chyba nigdy nie zaszalałam

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
170
  • Zgłoś naruszenie zasad
12 stycznia 2013, 20:47 | ID: 892236
anetaab (2013-01-12 21:45:11)
Sonia (2013-01-12 21:30:35)
anetaab (2013-01-12 21:23:49)
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)

Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech {#drool} Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL

u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła  zza ściany, a i barek się czasem odzywa

ja dziś wstałam o 00.54 zjadłam pół kilo wafelków... Potem o 4.44 i następne pół kilograma wafelków... No i weź tu schudnij... Mąż się smieje, żer ja z chomikiem się zmówiłam:))()

a nie no tak to ja chyba nigdy nie zaszalałam

Ja mam atk często... Bardzo często... Potrafię przecz\ytać w nocy pół książki i wciągnąć wafelki... Myślę, że gdyby mi to przeszło nie potrzebowałabym diety...

Avatar użytkownika lisek_urwisek
  • Zarejestrowany: 28.03.2012, 09:10
  • Posty: 3618
171
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2013, 02:09 | ID: 892271
Sonia (2013-01-12 21:47:17)
anetaab (2013-01-12 21:45:11)
Sonia (2013-01-12 21:30:35)
anetaab (2013-01-12 21:23:49)
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)

Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech {#drool} Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL

u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła  zza ściany, a i barek się czasem odzywa

ja dziś wstałam o 00.54 zjadłam pół kilo wafelków... Potem o 4.44 i następne pół kilograma wafelków... No i weź tu schudnij... Mąż się smieje, żer ja z chomikiem się zmówiłam:))()

a nie no tak to ja chyba nigdy nie zaszalałam

Ja mam atk często... Bardzo często... Potrafię przecz\ytać w nocy pół książki i wciągnąć wafelki... Myślę, że gdyby mi to przeszło nie potrzebowałabym diety...

hi hi ja mam troszkę inaczej, jak mnie książka wciągnie, to o bożym świeie zapominam

Avatar użytkownika jieva
jievaPoziom:
  • Zarejestrowany: 08.10.2012, 08:12
  • Posty: 212
172
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2013, 08:45 | ID: 892281

Podjadanie jest najgorsze, a w nocy tym bardziej. Trzymanie sie określonych godzin posilków to poł sukcesu i jedyne w co wierze to poprostu mniejsze porcje. Mnie pomogło :)

Avatar użytkownika Dunia
DuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
  • Posty: 18894
173
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2013, 10:11 | ID: 892315
jieva (2013-01-13 09:45:27)

Podjadanie jest najgorsze, a w nocy tym bardziej. Trzymanie sie określonych godzin posilków to poł sukcesu i jedyne w co wierze to poprostu mniejsze porcje. Mnie pomogło :)

Zgadzam się!!!

Dziewczynki!!!! Nie wytrzymałam!!!! Stanęłam  już dzisiaj!!!

I zgubiłam 2 kilo od 5-ego stycznia!!!! A włąściwie od 6-tego!!!


Hurra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
174
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2013, 10:17 | ID: 892320

I ja zgubiłam 2 kg ale nie przez dietę tylko swój kaszel... he he he{#lol}  bo na wiele rzeczy nie mogę patrzeć... a co dopiero mówić o jedzeniu...

Teraz idę na kawusię i cuśśś do niej... co tam kilogramy, grunt to dobrze się czuć...{#smiley-tongue-out}

Avatar użytkownika jieva
jievaPoziom:
  • Zarejestrowany: 08.10.2012, 08:12
  • Posty: 212
175
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2013, 10:22 | ID: 892328
Dunia (2013-01-13 11:11:08)
jieva (2013-01-13 09:45:27)

Podjadanie jest najgorsze, a w nocy tym bardziej. Trzymanie sie określonych godzin posilków to poł sukcesu i jedyne w co wierze to poprostu mniejsze porcje. Mnie pomogło :)

Zgadzam się!!!

Dziewczynki!!!! Nie wytrzymałam!!!! Stanęłam  już dzisiaj!!!

I zgubiłam 2 kilo od 5-ego stycznia!!!! A włąściwie od 6-tego!!!


Hurra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Gratulacje, 2 kg w tydzien to bardzo dużo :)

Ostatnio edytowany: 13.01.2013, 10:23, przez: jieva
Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
176
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2013, 10:24 | ID: 892330
Dunia (2013-01-13 11:11:08)
jieva (2013-01-13 09:45:27)

Podjadanie jest najgorsze, a w nocy tym bardziej. Trzymanie sie określonych godzin posilków to poł sukcesu i jedyne w co wierze to poprostu mniejsze porcje. Mnie pomogło :)

Zgadzam się!!!

Dziewczynki!!!! Nie wytrzymałam!!!! Stanęłam  już dzisiaj!!!

I zgubiłam 2 kilo od 5-ego stycznia!!!! A włąściwie od 6-tego!!!


Hurra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gratulacje Wandeczko!!! Oby tak dalej!!!

Avatar użytkownika lisek_urwisek
  • Zarejestrowany: 28.03.2012, 09:10
  • Posty: 3618
177
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2013, 11:00 | ID: 892339
Dunia (2013-01-13 11:11:08)
jieva (2013-01-13 09:45:27)

Podjadanie jest najgorsze, a w nocy tym bardziej. Trzymanie sie określonych godzin posilków to poł sukcesu i jedyne w co wierze to poprostu mniejsze porcje. Mnie pomogło :)

Zgadzam się!!!

Dziewczynki!!!! Nie wytrzymałam!!!! Stanęłam  już dzisiaj!!!

I zgubiłam 2 kilo od 5-ego stycznia!!!! A włąściwie od 6-tego!!!


Hurra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gratuluję :-) 


Ja teraz czekam do pon z ważeniem

Avatar użytkownika Stokrotka
StokrotkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
  • Posty: 66136
178
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2013, 12:49 | ID: 892376
Sonia (2013-01-12 21:30:35)
anetaab (2013-01-12 21:23:49)
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)

Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech {#drool} Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL

u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła  zza ściany, a i barek się czasem odzywa

ja dziś wstałam o 00.54 zjadłam pół kilo wafelków... Potem o 4.44 i następne pół kilograma wafelków... No i weź tu schudnij... Mąż się smieje, żer ja z chomikiem się zmówiłam:))()

Sonu jesteś świetna!  Ale się uśmiałam. Fajne macie te odchudzanko. Ja tam chyba poczekam aż się ociepli, bo jak tłuszczyk zgubię to będzie mi zimno  {#cold}   {#lol}

Avatar użytkownika jieva
jievaPoziom:
  • Zarejestrowany: 08.10.2012, 08:12
  • Posty: 212
179
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2013, 13:10 | ID: 892395

Najlepiej odchudzac sie na wiosne, nie ma takiego apetytu żeby jesc i na rower, albo spacer można iść i przy okazji gubic kalorie :)

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
180
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2013, 13:12 | ID: 892400
Stokrotka (2013-01-13 13:49:47)
Sonia (2013-01-12 21:30:35)
anetaab (2013-01-12 21:23:49)
lisek_urwi sek (2013-01-12 20:32:32)

Spowiedź z dnia dzisiejszego: wiem, że wieczór będzie ciężki Marek powyciągał jakieś orzeszki itp ech {#drool} Ja już po jeździe na rowerze: przejechane - 20,14, spalone - 302,1 CAL

u mnie najgorsze są wieczory, lodówka to mnie aż czasami woła  zza ściany, a i barek się czasem odzywa

ja dziś wstałam o 00.54 zjadłam pół kilo wafelków... Potem o 4.44 i następne pół kilograma wafelków... No i weź tu schudnij... Mąż się smieje, żer ja z chomikiem się zmówiłam:))()

Sonu jesteś świetna!  Ale się uśmiałam. Fajne macie te odchudzanko. Ja tam chyba poczekam aż się ociepli, bo jak tłuszczyk zgubię to będzie mi zimno  {#cold}   {#lol}

Tak mam... Ale wiem, że to paskudny nawyk:)))