Familkowa opowieść :)

okazalo sie, ze promocja juz byla - ale glupia jestem - pomyslala i zaczela plakac..

przestała jednak widząc przesuwający się w jej stronę cień...

... bo z jego odbicia poznała niecnego kocura

To kocur wykupił wszystki ser w biedronce.....

i był z tego bardzo zadowolony bo chciał tym sposobem złapać myszkę czyli naszą księżniczkę.

Jednak Jej nie złapał, bo wyszła do kina, mając ser w nosie;) Potem....

udała się do swojej norki na wypoczynek.

Po odbyciu dla urody wypoczynku postanowiła rozprostować kości i jednak może zmienić posturę szarej myszki, więc...

zalogowała się na Familie....a cooo!!

Zalogowała się i patrzy....Ależ tu fajnie, pomyślała:) Została na dłużej, bo tu fajni ludzie są... Jednak skusiła się na udział w konkursie....Wygrała....

ale fajny stojak na piloty wygralam - pomyslala - tylko co ja z nim teraz zrobie..?

Możesz oddać dla mnie - powiedział kocur

Myszka oddała kocurowi swoją nagrodę i dzięki temu zostali najlepszymi przyjaciółmi.

spedzali razem dnie i noce, kocur byl jej obronca :)

Ale w pewnej chwili kocur zglodniał i pomyślał mam dobry kąsek pod nosem...

spojrzal na myszke.. - nie, nie moge jej zjesc, to moja przyjaciolka - pomyslal i poszedl szukac innego jedzenia

Kiedy to pomyślał to zagrzmiało, zahuczało i za kilka chwil kocur i myszka wrócili do swoich poprzednich wcieleń - księcia i księżniczki.

tacy zakochani, zaczarowani postanowili spedzic ze soba reszte zycia. Ksiezniczka zaszla w ciaze..

i urodziła trojaczki

Trzy piękne małe księżniczki.