Familkowa opowieść :)

..Pocałowała drzewo ale nic się nie działo. Czekała i czekała aż zrobiło się ciemno i zasnęła..

.....miała piękny sen,że...........

unosiła się na śnieżnobialej, puszystej chmurze i ...

Spadała potem długo, aż trafiła do..

..gondoli która wisiała pod ogromnym balonem unoszącym się wysoko nad ziemnią. Czyjeś ręce uchwyciły ją w ostatnie chwili i trzymały mocno. Poczułą się bezpiecznie. Chciała by chwila ta trwała i trwała całą wczność..Ale niestety, wszystko co dobre szybko się kończy...

jak noc,która trwa zbyt krótko. Obudziła się rozmarzona i postanowiła

wziąc sprawy w swoje ręce..Zdecydowała, ze nie bedzie przebywać w tej gondoli, tylko..

..skoczy na najblizsze drzewo i zsunie się po gałęziach  bo kto wie co to jest co ja tutaj wciągneło?! Ale nagle wiatr targnął..gadolą i zaczepiła o wystającą iglicę wiezowaca, okazało się że był to budynek Telewizji !!!

Z budynku wyskoczyło grono paparazzi i oślepiali ją fleszami aparatów. Zagubiona, przestraszona.....

..bo źle wyglądała, włos roztrzepany, nieumyty, sukienka podarta. Ale sensacją była...

Dodatkowo paparazzi odkryli, że...

... smutną twarz miała i oczy rękoma zakrywała...

Dlatego Księżniczka zakrywała oczy, aby nikt nie zauważył...

... że łzy spływają po jej twarzy...

Tusz miała nie wododporny.. rozmazał się po twarzy.. jak miała się ludzio pokazać..

Wsiadła więc szybko do "karocy" i szybko odjechała...

Do swego zamku. Jednak i tam czekała na nią...

... spora grupa fotografów z różnych brukowców...

Dlatego też królewna udała się do lasu, gdzie spotkała...

... Czerwonego Kapturka, który rozmawiał z... Wilkiem....