Jak wam idą przygotowania do świąt?
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
U mnie trochę opornie ale ukręciłam już jedno ciasto które musi mocy nabrać do świąt! Gorzej ze sprzątaniem! Bo sprzątam i sprzątam a tam jakoś się znów nabałagani!!! Pewnie tak będzie aż do soboty i wtedy trzeba już będzie konkretnie.
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
Na razie nie myślę, będziemy tylko z mężem we dwa to i nic nie chce się planować...
My tez bedziemy tylko we dwoje - pierwszy raz po 45 latach małzenstwa
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
Na razie nie myślę, będziemy tylko z mężem we dwa to i nic nie chce się planować...
My tez bedziemy tylko we dwoje - pierwszy raz po 45 latach małzenstwa
- Zarejestrowany: 07.09.2013, 12:26
- Posty: 4899
Na razie nie myślę, będziemy tylko z mężem we dwa to i nic nie chce się planować...
My tez bedziemy tylko we dwoje - pierwszy raz po 45 latach małzenstwa
Na razie nie myślę, będziemy tylko z mężem we dwa to i nic nie chce się planować...
My tez bedziemy tylko we dwoje - pierwszy raz po 45 latach małzenstwa
Lepiej teraz tylko we dwoje, po to byśmy potem mogli być razem w większym gronie
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Na razie nie myślę, będziemy tylko z mężem we dwa to i nic nie chce się planować...
My tez bedziemy tylko we dwoje - pierwszy raz po 45 latach małzenstwa
Lepiej teraz tylko we dwoje, po to byśmy potem mogli być razem w większym gronie
Jutro będzie sprzątanie połączone z przemeblowaniem, dwa w jednym. Kuchnia wysprzatana, tylko okno przetrzeć, łazienka na bieżąco szorowana to tylko pokoje zostały.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Jutro będzie sprzątanie połączone z przemeblowaniem, dwa w jednym. Kuchnia wysprzatana, tylko okno przetrzeć, łazienka na bieżąco szorowana to tylko pokoje zostały.
Ja sprzątanie przez tą kwarantannę mam na bieżąco. Ale może jeszcze szafki w kuchni poodstawiam....
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Firanki w salonie wiszą. Góra też z grubsza ogarnięta.. najgorszy bałagan w kuchni.. m za malowanie ścian się zabrał... W końcu... Mam nadzieję że do świąt się wyrobisz... choć on twierdzi że do niedzieli..