Ksiądz po kolędzie

my mamy , ale bardzo stary , jeszcze z domu rodzinnego mojej mamy . Schowamy go na pamiątkę , kupimy nowy zestaw kolędowy . A do koperty włożę 20 zł ...

Osobiście myśle, że to zależy od możliwości finansowych. Ja nie przyjmuje stałej reguły, czasem dam 50zł czasem sporo więcej, to zależy od naszej sytuacji.

Ja mam jutro! I to z samego rana,

był dzis.

pytał kiedy koscielelny ślub wezmiemy- no to wezmiemy w kwietniu jakos...

Odkąd sami przyjmujemy księdza tzn. bez rodziców, ksiądz nie chciał od nas koperty. Powiedział wprost, że dopiero się dorabiamy a innych stać na to żeby dać to od nich bierze. To po tych 4 latach nie szykuje w tym roku koperty.

a jakby nie zapytał to też byście już brali? ;)

Co łaska, co łaska :)))

U mnie 13.01.

A hit zeszłego roku: "A gdzie wy macie obrazek święty na ścianie? A gdyby tak przyszedl do Was obcy muzułmanin to nawet nie wie jakiej wiary jesteście!".

" No tak,bo codziennie wpuszczamy do domu i gościmy obcych muzułmanów" :))))

u nas jutro będzie...ciekawe o co będzie pytał

Koleżanka mi mówiła że ostatnio ksiądz czytał ogłoszenia w kościele i że każda rodzina ma "obowiązek" włożyć w kopertę 250zł.........do reszty ich powaliłłłłłłłłłłłoooo.Bo On tak sobie wyliczył.....

czas najwyzszy juz chyba.... he he

Chyba Go powaliło:)

u nas dostanie kopertę. Małą sumę w niej... kolędę przyjmujemy normalnie, jak co roku:)

do koscioła chodzimy i na tacy zostawiam ,więc w domu już w koperte nie wkładam .Jeśli są ministranci i maja puszkę to wtedy wrzucam

u nas ministranci zawsze są, ale puszek nie mają, pieniązki zatrzymują dla siebie(chyba)...

U nas był 2 stycznia. Ministranci byli z puszką. Lubię u nas kolędę...bo można sobie pogadać ...i nie ma tego strachu ile księdzu dać bo nie biorą kasy...

A my chyba w tym roku nie przyjmiemy.To znaczy ja.Od 5 lat jak tu mieszkamy zasze byłam sama z dzieckiem lub dziećmi.Wcześniej było ok bo byli fajni księża ale rok temu był proboszcz.Oczywiście kazanie, że czemu do jego kościoła nie chodzimy(nasz parafialny jest na drugim końcu osiedla a mamy inny ok 100m od mieszkania i tam właśnie dzieci chrzciliśmy) gadka że sama jestema mąż nie raczył z pracy się zwolnić, fakt epokowe wydarzenie bo ksiądz przychodzi... i była pretęsja że tylko 20 zł w kopercie i jak on to ma podzielić?Ile na kośció a ile na kolędę?

 W tym roku nie mam ochcoty tego wysłuchiwać tym bardziej, że to nie nasze mieszkanie i nie wiem czy długo tu jeszcze będziemy mieszkać.Jak będę na swoim to bedę przyjmować  ale teraz...jeszcze się zastanowię

Za tydzień u nas bedzie.

250 zł? to ladnie... pewnie jakiś kredyt zaciągnęli...

nie wiem jeszcze , kiedy u nas będzie wizyta duszpasterska ....