Co robić? ?? Jestem tatą 6 letniego syna, który jest autystyczny. Ja i jego mama jesteśmy po rozwodzie, długo mieszkaliśmy razem, ale dwa miesiące temu wprowadziłem się z domu. Wtedy się zaczęło, mój syn, który mnie uwielbiał, bawił się ze mną, przytula, zostawał sam ze mną bez problemu przestał...
szkoda Szkoda,ze slonce to nie jest odbijajace sie lustro, a ujrzalabys jak mi bez Ciebie jest pusto, szkoda,ze nie mozna pisac zdań na niebie, a napisalbym jak bardzo brakuje mi Ciebie, szkoda,ze gwiazdy nie potrafia mowic, a uslyszalabyś jak bardzo twe imie mozna lubic, szkoda,ze nie widze...
nie przestanę myslec?? Pojechalam przygotowac regaly na wina do k=knajpy, w ktorej zaczynam pracowac...wszsytsko na mojej glowie. Malowanie skonczylo się okolo 18 i przed 8 bylam w domku. Ale dzien nie byl dla mnie taki laskawy. Caly czas myslalam jak poradzi sobie tatus z dzieckiem..czy Piter nei zateskni...
czekam... kiedy powiesz jak pieknie wygladam...... az przyjdziesz i przytulisz....... na twoją troskę o mnie..... az poczuje twoją opiekę..... kiedy bede dla ciebie najwazniejsza... zatroszczysz sie o nas.. poczuje sie bezpieczna, kochana i juz nie sama
rozstania,nowy etap w życiu Juz prawie miesiąc jak podjełam prace,w sumie to moja pierwsza praca i jest to trudne nie tylko z tego względu ale i z tego że cięzko mi było rozstać sie z córką,nigdy nikomu nie zostawiałam jej pod opieką,zawsze ją wszedzie ze sobą zabierałam. No ale jakoś sie udało,po mału...
czy to rutyna?? Codziennie tO samo, identycznie, chce mi sie wyc!!!! Nie mam juz czasem sily.....desperacko szukam ciepla, ktorego tak malo...pragnę poczuc sie kochana, pragne byc przytulana, pragne czuc sie kobietą... coraz mniej naszych chwil, rozmow, czulosci, coraz ...
TRUDNA DECYZJA ....dla Marcina.. Ranny ptaszek Z tego naszego Piotrusia. Wstaje o 5 lub 6 rano zawsze wita nas slodkim usmiechem mamo wstawaj bawimy sie!!!!kilka razy w nocy przytulamy sie do siebie karmie piersa....w DZIEN rozmawiam Z Toba ANIOLKU wciaz UCZE , WYMYSLAMY nowe ZABWY,...