Z oddziału noworodkowego trafił na odział intensywnej terapii medycznej. Stan synka był bardzo ciężki. Z każdym dniem się pogarszał się, ale on, choć taki malutki i bezbronny, dzielnie walczył o każdy oddech.
Ada Romanowskaa.romanowska@gazetaolsztynska.plAgnieszka z Magdą znają się z liceum. Przez cztery lata siedziały razem w jednej ławce, a potem zdecydowały się na ten sam kierunek studiów. Dobrze się rozumieją, do maluchów mają świetne podejście, więc nie zastanawiały się długo — nie...