O ojcu, który skrzyczał moje dziecko Chciałem dziś napisać jakąś zabawną historię, bo w sumie pogoda jest jaka jest i dobrze jest się chociaż na kilka sekund uśmiechnąć. Będzie jednak na serio. Bez uśmiechu. A może nawet z małą łzą... Mój synek miał starcie w przedszkolu z jednym z kolegów....
Musze wyjsc z domu Piatek wieczor, zostalismy w domku z dzieckiem ..Marcin zaprosil swoich dwoch kolegów, bylo bardzo milo włoski wieczór. Siedzielismy do polnocy, nawet nei myslalam ze znowu się nei wyspię ale Piter obudzil się dopiero okolo 2:)))na mleczko:))Pomyslalam, ze oodswierzę kontaktyze starymi...