W co się bawić z chorującym dzieckiem?

Teatrzyk kukiełkowy. 

Wystarczy bristol/karton, nożyczki, patyczki (lub np. słomki do napojów), kredki i trochę wyobraźni, by stworzyć „aktorów” do kukiełkowego teatrzyku. Razem z dzieckiem najpierw narysuj, a potem wytnij postacie (ludzi, zwierzęta, postacie z bajek). Następnie przymocuj patyczek: możesz go przykleić z tyłu kukiełki taśmą klejącą lub np. zrobić nożyczkami otworek i przełożyć przez niego słomkę, a następnie zawiązać kolorowym sznureczkiem. W teatrzyk możecie się bawić nawet, jeśli malec musi leżeć w łóżeczku: kolorowa kołderka będzie bardzo fajnie interpretować scenę, a dodatkowo możecie zrobić scenografię używając dużego kartonu.

Drapanki.

Potrzebne będą: tektura lub papierowe talerzyki (takie na grilla), kredki świecowe, wykałaczka lub patyczek od lizaka. Pokrywamy papier kolorowymi kredkami świecowymi, następnie kolorujemy wszystko czarną kredką. Za pomocą patyczka wydrapujemy czarną, wierzchnią warstwę tworząc dowolny rysunek. Prawda, że proste? A ile sprawia frajdy maluchom! Gotowe rysunki można powiesić na ścianie lub ustawić na półeczce doczepiając z tyłu kawałek tekturki w roli podstawki.

Wzburzone morze.

Kołdra w naturalny sposób tworzy „góry i doliny” albo inaczej … fale! Zrób więc z maluchem statki z codziennej gazet i pobawcie się w podróż po wzburzonym morzu! Niech będą i piraci, i królewska marynarka, i zagubiony chłopiec na tratwie – puśćcie wodze fantazji! A może odegracie scenę z bajki „Madagaskar”, kiedy to czwórka zwierzaków w skrzyniach wpadła do morza i wylądowała an bezludnej wyspie? Wystarczy zamknąć maskotki malca w kartonowych pudełeczkach! A potem wymyślajcie przygody, jakie mogłyby im się przytrafić!