Metoda Domana – jak nauczyć małe dziecko czytać? - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Metoda Domana – jak nauczyć małe dziecko czytać?

Metoda Domana polega na rozwijaniu umiejętności dziecka od najmłodszych lat, a nawet miesięcy, bo wówczas mózg jest najbardziej chłonny i ma największe możliwości rozwoju. Do szóstego roku życia dziecko łatwiej i szybciej przyswaja nowe informacje.


Nauka pojedynczych słów – sposób nauczania

Metoda Domana polega na pokazywaniu dziecku plansz z całymi słowami. Robimy to kilka razy dziennie, po kilka sekund jedna plansza z wypowiedzeniem słowa. Podobnie można uczyć dziecko angielskiego, czy matematyki. Gotowe zestawy plansz ze słowami i instrukcją można kupić, ale można je również zrobić samemu. Wystarczy kilka bloków technicznych, gruby, czarny lub czerwony marker i nożyczki. Podane wymiary są dopasowane do możliwości wzrokowych dziecka i nie należy ich zmieniać. W zależności od stopnia zaawansowania dzielą się na 3 etapy. W etapie zerowym z bloku wycinamy szablony wielkości 15 cm x 60 cm. Zapisujemy na nich słowa literami wysokimi na 12,5 cm, kreską grubości 2 cm. Piszemy markerem w kolorze czerwonym, ponieważ ten kolor przyciąga wzrok dziecka. Na etapie pierwszym wycinamy pasy kartonu o wymiarach 10 cm x 16 cm. Na każdej z kart zapisujemy jedno słowo literami o wysokości 8 cm, kreską o grubości 1 cm. Piszemy również czerwonym mazakiem. Należy pamiętać o kilku zasadach:

  • pisz wyraźnie, z zachowaniem odstępów między znakami tak, aby litery nie zlewały się ze sobą,
  • używaj liter drukowanych, takich jakich używa się w książkach
  • używaj małych liter, z wyjątkiem imion własnych, pisanych, zgodnie z regułami ortografii, z wielkiej litery. Używamy  małych liter, bo częściej spotyka się je w książkach. Na poznanie zasady, że zdanie rozpoczyna się z wielkiej litery przyjdzie czas później.

W kolejnych etapach karty zmieniają wygląd. Stopniowo zmniejsza się czcionka, kolor czerwony zostaje zastąpiony czarnym. Na kartach pojawiają się wyrażenia dwuwyrazowe oraz proste zdania.

Opis przykładowej sesji nauki

Zanim rozpoczniesz naukę:

  • Usiądź naprzeciw dziecka tak, żeby karta była dobrze oświetlona i widoczna dla dziecka.
  • Pokazując dziecku kartę ze słowem „mama” wypowiedz wyraźnie i z entuzjazmem słowo „mama”. Pamiętaj, żeby nie sylabizować. Dorośli mają taką tendencję, gdyż sami byli uczeni w ten sposób („ma-ma”), tu tego nie rób.
  • Pokazuj karty szybko, nie bój się, że dziecko nie zdąży zauważyć. Dziecko jest bardzo spostrzegawcze, a jeśli będziesz mu pokazywać dany wyraz zbyt długo, znudzi się.
  • Pokazując kartę obserwuj reakcje dziecka.
  • Nie proś go o powtarzanie słów. Jednak jeśli starsze dziecko to robi to nie zabraniaj mu.
  • Po pokazaniu całego zestawu pochwal dziecko i bij mu brawo.
  • Po pokazaniu jednego zestawu z następnym poczekaj minimum pół godziny.

Nauka czytania według Glenna Domana składa się z pięciu etapów:

Etap zerowy – stymulacja wzroku

Wystarczy wybrać siedem słów, mogą to być: imię dziecka, „mama”, „tata”, „dziecko”, „oko”, „buzia”, „nos”. Pokaż dziecku planszę i wypowiedz głośno i wyraźnie słowo. Poczekaj aż dziecko zauważy planszę, wypowiedz słowo jeszcze raz, po sekundzie odłóż kartę. Codziennie pokazuj jedno słowo, tak często jak to możliwe.

Etap pierwszy – pojedyncze słowa

Zabawę rozpoczynamy od słów najbliższych dziecku, tych których najczęściej przy nim używasz. Na początku wprowadź proste rzeczowniki: „głowa”, „włosy”, „stopa”. Następnie przymiotniki, ale tylko kolory. Karty na odwrocie mogą mieć namalowaną daną barwę. Dalej czasowniki określające czynności, jakie wykonuje dziecko lub rodzic: „pije”, „myje”, „patrzy”. Podziel karty na trzy zestawy po pięć kart. Pierwszego dnia pokaż jeden zestaw trzy razy, z co najmniej półgodzinnymi przerwami pomiędzy każdym zestawem. W kolejne dni dodaj następne zestawy.

Etap drugi – wyrażenia dwuwyrazowe

Gdy dziecko pozna określoną grupę pojedynczych słów, można rozpocząć wprowadzanie wyrażeń dwuwyrazowych. Na początku można wykorzystać znane już dziecku pojedyncze słowa i poskładać je w wyrażenia. Przygotuj dwa zestawy po pięć wyrażeń dwuwyrazowych np.: „ciepłe mleko”, „niebieskie oczy” itp. Później możemy przejść z układu dwóch kart składających się na jedno wyrażenie do pojedynczej karty zawierającej dwa słowa. Pod koniec wprowadzamy wyrażenia dwuwyrazowe określające czynności, np.: „tata czyta”, „dziecko chodzi”.

Etapy trzeci i czwarty polegają na budowaniu zdań, najpierw prostych, zawierających głównie trzy słowa np. „Laura jest mała”, „mama pije sok” oraz rozwiniętych np. „brązowy miś leży na krześle”. Na początku układaj zdania z pojedynczych słów na podłodze, pozwól też dziecku je układać, będzie to dla niego świetna zabawa. Potem możesz stworzyć szablony z całymi zdaniami.

Etap piąty - książeczki

Własnoręcznie wykonane przez rodzica książeczki powinny mieć wymiar 20cm x 45cm. Najlepiej gdy jest to książeczka o dziecku. Na każdej stronie znajduje się jedno zdanie, dobrze gdy ilustruje je zdjęcie lub obrazek. Książeczkę czytamy 2 do 3 razy dziennie przez kilka dni. Możemy dodawać kolejne strony ze zdaniami wraz z fotografią.


Co sądzicie o tej metodzie? Podoba się Wam czy raczej nie? Wprowadzicie ją do edukacji Waszych dzieci?


Zapraszamy do rozmowy na forum>>

Najnowsze komentarze

  • 176.221.*.*Ikona zgłaszania komentarza
    Do zalet wynikających z wczesnego czytania bym dodała przyśpieszony rozwój mowy. Moja córeczka ma 17 miesięcy, a już zaczyna budować pierwsze zdania. Biorąc pod uwagę, że jest wychowywana w dwóch językach, powinna zaczynać mówić nieco później. A pierwsze słowa pojawiły się już dawno. Zaczęłam czytanie globalne metodą Domana jak miała 9 miesięcy. [wymoderowano] Ostatnio dość dużo się dzieje, bo Mała miała skok rozwojowy.
  • Awatar użytkownika Patrycja Sobolewska
    Patrycja SobolewskaIkona zgłaszania komentarza
    my duzo tak sie wlasnie uczymy :)
  • Awatar użytkownika gocha2323
    gocha2323Ikona zgłaszania komentarza
    no właśnie nauka przez zabawę. dziecko nie jest zmuszane do niczego i jest chwalone za każdy sukces. ja własnie tak nauczyłam mojego synka wszystkich literek:)