Zapraszam wszystkich do pogaduszek w VIII częsci naszego ulubionego wątku.
17 sierpnia 2013 12:44 | ID: 1003734
17 sierpnia 2013 14:59 | ID: 1003744
Alu zdrówka dla Boryska. Lepiej posiedzieć w domu, żeby nic innego się nie wykluło...
17 sierpnia 2013 15:19 | ID: 1003745
17 sierpnia 2013 15:29 | ID: 1003747
17 sierpnia 2013 15:40 | ID: 1003748
I jak nie narzekać na służbe zdrowia? Kogoś bym pobiła
17 sierpnia 2013 16:26 | ID: 1003754
byliśmy na działce. mąż się położył,przed i po nocce jest. zaraz biorę dzieci na rowery.
17 sierpnia 2013 16:27 | ID: 1003755
To ci dopiero niespodzianka - moje dziecko umie wołać siku i wcale nie potrzebuje pieluszki ;) Byliśmy dziś na placu zabaw z kuzynem młodszym od Szymciura o pół roku. Tamten już od dawna bez pieluszki śmiga. Poszło mi to na ambicję :) Przyszliśmy, ściągłam pieluchę, kazałam się Szymusiowi z nią pożegnać i powiedziałam mu, że od dzisiaj sika tylko do nocnika, żegnamy pieluszki i zakładamy majteczki... Pojechaliśmy do sklepu w majteczkach, bez pieluchy. Wytrzymał zakupy, wróciliśmy pod blok a mały krzyczy, że chce siusiu. Poszliśmy pod krzaczek. Zrobił grzecznie siusiu pod krzaczkiem. Przyszliśmy do domu, sam wziął nocnik i się wysiusiał. W szoku jestem. Pewnie gdybym tak wcześniej zrobiła, to już dawno byśmy pielusie pożegnali. A po co mały miał wołać jak mu mamusia pieluchę na pupę zakładała? Chodzi odf jakichś 3 h bez pieluszki, w majtkach i już ze 3 razy sikał do nocnika.
17 sierpnia 2013 17:03 | ID: 1003762
To ci dopiero niespodzianka - moje dziecko umie wołać siku i wcale nie potrzebuje pieluszki ;) Byliśmy dziś na placu zabaw z kuzynem młodszym od Szymciura o pół roku. Tamten już od dawna bez pieluszki śmiga. Poszło mi to na ambicję :) Przyszliśmy, ściągłam pieluchę, kazałam się Szymusiowi z nią pożegnać i powiedziałam mu, że od dzisiaj sika tylko do nocnika, żegnamy pieluszki i zakładamy majteczki... Pojechaliśmy do sklepu w majteczkach, bez pieluchy. Wytrzymał zakupy, wróciliśmy pod blok a mały krzyczy, że chce siusiu. Poszliśmy pod krzaczek. Zrobił grzecznie siusiu pod krzaczkiem. Przyszliśmy do domu, sam wziął nocnik i się wysiusiał. W szoku jestem. Pewnie gdybym tak wcześniej zrobiła, to już dawno byśmy pielusie pożegnali. A po co mały miał wołać jak mu mamusia pieluchę na pupę zakładała? Chodzi odf jakichś 3 h bez pieluszki, w majtkach i już ze 3 razy sikał do nocnika.
No i masz kłopot z głowy ANIU - czasami właśnie tak od razu dziecko załapuje. BRAWA dla SZYMUSIA !!!
17 sierpnia 2013 17:04 | ID: 1003763
Podrzemkowałam ciut, na balkonie, jak na patelni bo chodziłam sprawdzać pranko... Ponad 30 stopni, jak nic...
17 sierpnia 2013 17:06 | ID: 1003764
Też tak myślę... Zdrówka dla Boryska po raz kolejny życzę
17 sierpnia 2013 17:06 | ID: 1003765
jestem i ja.
jezuu nie daje rady dojezdzac normalnie. noe dla mneo to
rano cudem w sarne nie walnełam,
pozniej baba nie chciała mi zjechac i lekko zarysowałam golfika naszego;////
a jak skrecałam na ulice walnełam w gołebia.
jezuuu
jutro na 10.45 sprzatamy sklep
17 sierpnia 2013 17:08 | ID: 1003768
jestem i ja.
jezuu nie daje rady dojezdzac normalnie. noe dla mneo to
rano cudem w sarne nie walnełam,
pozniej baba nie chciała mi zjechac i lekko zarysowałam golfika naszego;////
a jak skrecałam na ulice walnełam w gołebia.
jezuuu
jutro na 10.45 sprzatamy sklep
odpoczniesz , będzie dobrze . a gdzie dojeżdżasz ?
17 sierpnia 2013 17:12 | ID: 1003770
jestem i ja.
jezuu nie daje rady dojezdzac normalnie. noe dla mneo to
rano cudem w sarne nie walnełam,
pozniej baba nie chciała mi zjechac i lekko zarysowałam golfika naszego;////
a jak skrecałam na ulice walnełam w gołebia.
jezuuu
jutro na 10.45 sprzatamy sklep
odpoczniesz , będzie dobrze . a gdzie dojeżdżasz ?
do dobrego miasta dojezdzam
17 sierpnia 2013 17:14 | ID: 1003772
jestem i ja.
jezuu nie daje rady dojezdzac normalnie. noe dla mneo to
rano cudem w sarne nie walnełam,
pozniej baba nie chciała mi zjechac i lekko zarysowałam golfika naszego;////
a jak skrecałam na ulice walnełam w gołebia.
jezuuu
jutro na 10.45 sprzatamy sklep
odpoczniesz , będzie dobrze . a gdzie dojeżdżasz ?
do dobrego miasta dojezdzam
kawał drogi . Ja mam tylko 9 km i czasami mam dosyć . Dojeżdżam busami , a rozkład ich jazdy jest fatalny ...
17 sierpnia 2013 17:14 | ID: 1003773
jestem i ja.
jezuu nie daje rady dojezdzac normalnie. noe dla mneo to
rano cudem w sarne nie walnełam,
pozniej baba nie chciała mi zjechac i lekko zarysowałam golfika naszego;////
a jak skrecałam na ulice walnełam w gołebia.
jezuuu
jutro na 10.45 sprzatamy sklep
To niezłe "szkolenie" masz...
17 sierpnia 2013 17:15 | ID: 1003774
masakra/
moi nad jeziorem
17 sierpnia 2013 17:21 | ID: 1003778
Aniu brawa to Szymka.
17 sierpnia 2013 17:23 | ID: 1003779
ale ogolnie mamy bardzo ekonomiczny samochodzik.
na pol baku objechał wczoraj i dzis.
17 sierpnia 2013 17:27 | ID: 1003780
A ja spilowalam sobie pazurki i dzis zabieram sie za nie wieczorkiem wczoraj robilam mamie to dzis moja kolej.
17 sierpnia 2013 17:28 | ID: 1003781
wracaj moi z jeziorka.
spadam wiec
do pozniej
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.