Co dziś u Was słychać? III

Czytałam Duniu...Tulam mocno, dzień się już końcy, będzie dobrze;)))

Ja zara ogarnę chłopców do spania, tylko bajka się skończy, kąpanko i chwila oddechu...Ale właściwie całe popołudnie się dzi.ś byczę...A do tego musiałam wziąść leki....Nie wiem, jak dotrwam do badań.... To jeszcze tydzeń...

Popełniłam morderstwo .... zabiłam... kleszcza. Chodził mi po ręce, więc ciach i o jednego upierdliwca mniej

Moje chłopaki poszli na spacer do lasu, ja ogarniam mieszkanie, wykąpię siebie, Kubunia i lenistwoooo!!!

Cześć:) dziś nie było mnie rano na forum, bo byłam u Grześka. Pomogłam mu się ogolić;) a potem poszłam na zakupy, musiałam kupić trochę środków czystości. Jak wróciłam wzięłam się za uporządkowanie biurka;) ale nazbierało mi się tych zeszytów i kserówek przez te 5 lat. Dostalismy wczoraj kolejne zaproszenie na wesele. Mam nadzieję, że Grześ zdąży się wykurować;)Miłego wieczorku:)

Ala jak dzisiaj Twoje  samopoczucie??

Mnie dziwnie rozpiera energia....możne to ten pomarańczowy kolor tak na mnie działa:)

Wykąpana, najedzona siedzę z Wami:)))

Właśnie uzuepłniłam wątek mamusiowy i wszystko tam opisałam.

Wcinam truskawki :) Jestem od nich uzależniona!

Kupiłam dzisiaj truskawki i zrobiłam kompot , bo kwaśnica straszna była Owoce nie mają słońca

wracam do pisania....czekając na męża,,,,do później...

hello wieczornie.

mąż pojechał do pracy na noc. dzieci w łóżku. zmęczona jestem. zaraz się kładę.

Cześć Moniś;)

ja pospałam dwie godzinki po południu, więc pewnie czeka mnie cięzka noc:(((

No i była ciężka, bo spać nie mogłam:(((

Za godzinkę jadę po małego, bo szybciej kończy dziś;) A jutro jedzie na wycieczkę...Ciekawe, jak On sobie poradzi na tej wycieczce....

cześć w środę

Hej!

Ale mam w brzuchu szaleństwo, Borysek sobie imprezke robi :) 

Zaraz kończę prace, zrobię zakupy i śmigam po Kubunia!

no i pada:(

koniec leniuchowania...czas brać się za robotę....do później:)

Zjedliśmy obiadek, pozmywałam  a teraz piję kawkę;) Śpiący dzień dziś i pada:(

Śpiacy to prawda,u nas tez pada.bylismy na zakupach dzis,ja zrobiłam wyniki.Jakos nawet dobrze sie czuje od paru dni,az się normalnie dziwie..

No to super:)  Bardzo się cieszę;))))Ja za to fatalnie. Ale dam radę;) jeszcze sześć dni.

Ja to sie normalnie boję,że jak jest tak dobrze to nie może byc dobrze,a do wizyty u lekarza równo tydzień.ale mam nadzieje,że to tylko moje obawy.Przykro mi,że u ciebie gorzej z samopoczuciem,ale pewnie,że dasz radę!!Oby te Twoje problemy zdrowotne dobiegły końca!