W związku z tym, że nasz ulubiony wątek do pogaduszek ma ponad 70 tysięcy postów i ponad 3500 stron otwieram jego drugą odsłonę. Może dzięki temu będzie lepiej działać.
To co tamtem zamykamy i przenosimy się do tego wątku?
                                  
                  19 grudnia 2011 05:09 | ID: 707072
              
witam w poniedziałkowy poranek . Zapowiadał mi się świetny tydzień . Poranna zmiana w pracy , liczyłam na spokojne przygotowanie do świąt . Tymczasem zachorowała koleżanka i przyjdzie mi pracować cały dzień . Święta będę przygotowywać nocami , uf ...
                                  
                  19 grudnia 2011 07:40 | ID: 707092
              
poranek spokojny, zobaczymy jaki będzie dzień
                                  
                  19 grudnia 2011 07:46 | ID: 707098
              
Ledwo siedzę. Młody pół nocy wymiotował i postawił dom na nogi
                                  
                  19 grudnia 2011 07:55 | ID: 707104
              
No i Kubunio wstac nie chce a za 10 minut powinniśmy wychodzic. Rewelacyjnie sie tydzien zaczyna.
                                  
                  19 grudnia 2011 08:34 | ID: 707109
              
weszłam do pokoju syna i zobaczyłam pierwszy raz w życiu kaktus, który biedny przełamał się w połowie. Z suszy...
Ja juz w swoim życiu zasuszyłam kaktusa

Witam! Michaś w przedszkolu a ja dziś do gina idę na 15:) Moze ktg zrobią:)
                                  
                  19 grudnia 2011 08:35 | ID: 707111
              
WITAM w nowym tygodniu, ja tam lubię poniedziałki 
                                  
                  19 grudnia 2011 09:13 | ID: 707135
              
Witam wszystkich 
                                  
                  19 grudnia 2011 09:15 | ID: 707137
              
Uff Kubunio na śniadanie zdążył, nawet humor miał. Ja sie zabieram za pracę ale już czuję, że nie mam weny.
                                  
                  19 grudnia 2011 09:21 | ID: 707138
              
Ledwo siedzę. Młody pół nocy wymiotował i postawił dom na nogi
Witaj marlenko kochana może to grypa żołądkowa u nas w przedszkolu panuje .Dzisiaj póściłam po miesiącu Madzię do zerówki boję się też o nią żeby niczego nie złapała bo najgorsze są powikłania po tak ciężkiej chorobie .Współczuje ci kochana bo wiem co to znaczy 
                                  
                  19 grudnia 2011 09:32 | ID: 707146
              
cześć:0 zaglądam na chwilkę i zmykam sprzątać, bo niedługo moje kochanie przyjedzie. Sprzątam i sprzątam, a końca nie widać:(
Miłego dnia:*
                                  
                  19 grudnia 2011 09:35 | ID: 707149
              
WITAM WSZYSTKICH 
                                  
                  19 grudnia 2011 10:02 | ID: 707173
              
Obiadek wstawiłam bo po 12 już czasu na gotowanie nie będzie! MIłego dnia robaczki:)
                                  
                  19 grudnia 2011 10:49 | ID: 707211
              
Witam i ja:) Byłam z małym na bilansie:) Wszystko oki:) Od 6 rana jestem na nogach, kręcę się, ale jakoś robota słabo mi odchodzi...
                                  
                  19 grudnia 2011 10:49 | ID: 707212
              
no i mam doła:(
                                  
                  19 grudnia 2011 10:51 | ID: 707213
              
no i mam doła:(
Co się Madziu stało?
                                  
                  19 grudnia 2011 11:11 | ID: 707237
              
Dobrta, uciekam:) Biorę się za robotę:)
                                  
                  19 grudnia 2011 12:47 | ID: 707272
              
Witajcie.
Wróciłam z kontroli u lekarza. Antybiotyki biorę jeszcze przez kolejne trzy dni, a w czwartek okaże się czy nie dłużej. Tym razem założyli mi wenflon na lewej dłoni. generalnie czuję się już lepiej, ale do pełni szczęścia jeszcze dużo brakuje. Młody w przedszkolu, Małżonek w pracy. Ja zrobiłam sos do pulpetów i sobie odpoczywam.
                                  
                  19 grudnia 2011 13:03 | ID: 707282
              
Witajcie.
Wróciłam z kontroli u lekarza. Antybiotyki biorę jeszcze przez kolejne trzy dni, a w czwartek okaże się czy nie dłużej. Tym razem założyli mi wenflon na lewej dłoni. generalnie czuję się już lepiej, ale do pełni szczęścia jeszcze dużo brakuje. Młody w przedszkolu, Małżonek w pracy. Ja zrobiłam sos do pulpetów i sobie odpoczywam.
Odpoczywaj:))))
Ja lece do wanny:) Na 15 lekarz:)
                                  
                  19 grudnia 2011 13:05 | ID: 707283
              
no i mam doła:(
Ja też. Syn mówi abym się nie przejmowała. A ja chcę tylko aby był szczęśliwy!!!
                                  
                  19 grudnia 2011 13:06 | ID: 707285
              
no i mam doła:(
Ja też. Syn mówi abym się nie przejmowała. A ja chcę tylko aby był szczęśliwy!!!
Ehh szkoda, że tak przed samymi świętami :(
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!