Wątek:
dziwaczne zabawy nastolatków!
30odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 3960``Sześciu kolegów spotkało się po szkole na jednym z lokalnych parkingów. Mieli ochotę "zaszaleć". Wskoczyli więc na upatrzony samochód i zaczęli po nim skakać. Śmiali się przy tym i żartowali. W końcu jeden z nich wybił boczną szybę, potem drugą. W końcu zaatakowane przez nich auto zamieniło się we wrak.[...] Mają od 13 do 16 lat. Nie byli wcześniej karani.[...]Mundurowi ustalają teraz straty poniesione przez właściciela samochodu. Grupą wyrostków zajmie się teraz Sąd Rodzinny.``
podaje nasygnale.pl
Piękna zabawa...jakby nie było innych sposobów na rozładowanie energii!
Niezbyt optymistyczna wizja przyszłości naszych dzieci przed nami...
Pytanie: co zrobić, aby do tego nie dopuścić?
Czasem bywa, że taki idiota- wandal, ukarany zostaje, zaraz po dokonaniu zniszczenia!
http://www.youtube.com/watch?v=HFRgFoIrnI4

kaniaPoziom:
- Zarejestrowany: 11.08.2010, 11:37
- Posty: 42
23
Mamo Julki, dawać z siebie przykład. Pokazywać dziecku zabawy które znamy z własnego dzieciństwa. Kto zna dziś grę w gumę? w klasy czy w ślimaka? Pamiętam jak z dziewczynami z osiedla wymyślałyśmy sobie zabawy np w "pokazywane" to były takie kalambury, że ktoś wymyślał hasło i pokazywał je bez słów a inni zgadywali. Dziś dzieciaki nie spędzają czasu ze swoimi rodzicami, rodzice wolą włóczyć się cały weekend po centrum handlowym czy hipermarkecie, nie gadają w ogole z tymi dziećmi a jak z małym dzieckiem nie rozmawiają tylko sprawy rozwiązują klapsem to i nastolatek pożniej nie będzie chciał z takimi rodzicami gadać. Z przedszkolakiem rodzic nie gada a z nastolatkiem ma pozniej się dogadać? Nie może już go bić, dzieciak się nie boi a rad rodzica nie będzie słuchał bo niby czemu? Czyli nawiązywać dobrą relację od początku, tłumaczyć dlaczego norma jest dobra lub zła. Ważna jest też kwestia pasji, dziecko musi mieć pasję, coś aktywizującego, żeby dzieciak nie zaległ przed komputerem. Żeby żył zdrowo i uczył się zdrowego stylu życia. Sport naprawde wiele uczy. Wzmacnia ducha rywalizacji, walki, konsekwencji, motywuje do ciągłego pięcia się w górę. Grajcie z dzieciakami w badmintona, w piłkę, rowery, spacerujcie i bawcie się razem w domu. Nie traćcie wolnego weekendu na chodzenie z dziećmi po hipermarkecie. To naprawdę cenny czas, kiedy możecie być tylko dla siebie, bo ty tygodniu zazwyczaj jest go mało.
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
24
Myślę, że to nie do końca chodzi o to, żeby dzieciaki bawiły się w zabawy sprzed xx lat. Niech korzystają z komputerów i internetu - to im się bardzo przyda później. Ważne, żeby wpoić w młodych odpowiednie wartości. Wtedy będą dobrze korzystali z tego, co im świat przyniesie, niezależnie od tego, co to będzie.
kaniaPoziom:
- Zarejestrowany: 11.08.2010, 11:37
- Posty: 42
25
Wiesz ale wspólne zabawy, wspólne spożywanie posiłków integruje rodzinę. Myśle że warto w to pójść. Miałam praktyki we wrześniu z dzieciakami w szkole podstawowej, to były klasy I-III i co spostrzegłam, że dzieciaki kompletnie nie umieją się bawić, nie mają inwencji do tworzenia zabaw. Wychodzą na podwórko pod szkołą i pytają "co my mamy robic?", za to psp i wszelkie gry internetowe, komputerowe jak najbardziej taaaak, znają na wylot. Dzieciak siedzi w domu przy kompie, rodzic jest zwolniony z poświecania mu czasu, kontrolę nad nim ma i to wystarczy.
KasiellaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
26
Odpowiedź na #25
kania napisał 2010-11-18 13:07:53
Masz rację.Zabawy i wspólne posiłki napewno integruja rodziny.Ja w to nie wątpie.Trzeba robic wszystko aby dziecko nie czuło sie samotne,odepchnięte.Rodzice za mało czasu poświęcają Swoim pociechom.Z dzieckiem trzeba rozmawiac,tłumaczyć dużo.Jeżeli rodzic będzie żył tylko pracą a dzieci i dom odstawi na drugi plan to NIGDY nie będzie dobrze.Dziecko powinno wiedzieć co mu wolno a czego nie.W tym przypadku rodzice raczej większej uwagi nie przykuwali SWOIM dzieciom.Wiesz ale wspólne zabawy, wspólne spożywanie posiłków integruje rodzinę. Myśle że warto w to pójść. Miałam praktyki we wrześniu z dzieciakami w szkole podstawowej, to były klasy I-III i co spostrzegłam, że dzieciaki kompletnie nie umieją się bawić, nie mają inwencji do tworzenia zabaw. Wychodzą na podwórko pod szkołą i pytają "co my mamy robic?", za to psp i wszelkie gry internetowe, komputerowe jak najbardziej taaaak, znają na wylot. Dzieciak siedzi w domu przy kompie, rodzic jest zwolniony z poświecania mu czasu, kontrolę nad nim ma i to wystarczy.
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
27
Bartt napisał 2010-11-18 12:52:47
Nie mogę do końca się z tym zgodzić.
Dzieci powinny bawić się na świezym powietrzu. Powinny również wymyślać zabawy, które są normalne. A do takiego rozwoju przyczyniają się nasze "stare" zabawy.Myślę, że to nie do końca chodzi o to, żeby dzieciaki bawiły się w zabawy sprzed xx lat. Niech korzystają z komputerów i internetu - to im się bardzo przyda później. Ważne, żeby wpoić w młodych odpowiednie wartości. Wtedy będą dobrze korzystali z tego, co im świat przyniesie, niezależnie od tego, co to będzie.
dziecinka napisał 2010-11-19 13:53:05
z tym, że komputer i internet to "duch" techniki i tez okazuja się pomocne. Należy jednak zhierarchizowac odpowiednio rzeczy i wartości wazne, wazniejsze i niezbędne.Bartt napisał 2010-11-18 12:52:47
Nie mogę do końca się z tym zgodzić.
Dzieci powinny bawić się na świezym powietrzu. Powinny również wymyślać zabawy, które są normalne. A do takiego rozwoju przyczyniają się nasze "stare" zabawy.Myślę, że to nie do końca chodzi o to, żeby dzieciaki bawiły się w zabawy sprzed xx lat. Niech korzystają z komputerów i internetu - to im się bardzo przyda później. Ważne, żeby wpoić w młodych odpowiednie wartości. Wtedy będą dobrze korzystali z tego, co im świat przyniesie, niezależnie od tego, co to będzie.
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
29
marteczka napisał 2010-11-19 14:01:53
To prawda.dziecinka napisał 2010-11-19 13:53:05
z tym, że komputer i internet to "duch" techniki i tez okazuja się pomocne. Należy jednak zhierarchizowac odpowiednio rzeczy i wartości wazne, wazniejsze i niezbędne.Bartt napisał 2010-11-18 12:52:47
Nie mogę do końca się z tym zgodzić.
Dzieci powinny bawić się na świezym powietrzu. Powinny również wymyślać zabawy, które są normalne. A do takiego rozwoju przyczyniają się nasze "stare" zabawy.Myślę, że to nie do końca chodzi o to, żeby dzieciaki bawiły się w zabawy sprzed xx lat. Niech korzystają z komputerów i internetu - to im się bardzo przyda później. Ważne, żeby wpoić w młodych odpowiednie wartości. Wtedy będą dobrze korzystali z tego, co im świat przyniesie, niezależnie od tego, co to będzie.
magdalena123Poziom:
- Zarejestrowany: 23.05.2012, 21:00
- Posty: 228
30
No to rzeczywiście "ciekawa" zabawa..