22 września 2011 19:38 | ID: 643514
Przykro mi, dzieciaki od śmierci, wróciłem
22 września 2011 19:43 | ID: 643517
fajny kliz tego typu wyslij sms a sie dowiesz wynik :-)w cos takie nie wierze ;-) ale fajnie bylo rozwiazac test do momentu sms :-)
22 września 2011 21:21 | ID: 643579
Przykro mi, Pollikusie, na lizaka nie zarobiłeś... Za to bananka jak najbardziej
22 września 2011 21:25 | ID: 643583
Przykro mi, dzieciaki od śmierci, wróciłem
I teraz się strzeżcie
26 września 2011 13:35 | ID: 645916
Czasami się zastanawiam - bo żyję w biegu i wiem, że różnie może być. Codziennie jeżdżę samochodem. Przeraża mnie ta świadomość, że kiedyś mogę nie wrócić do domu. Nie dlatego, że jeżdżę jak wariatka, ale dlatego, że inni tak jeżdżą. Najbardziej przeraża mnie to, że Małżonek i Młody zostali by beze mnie. Bo wiem, że im by było źle. Że by tęsknili.
Przeraża mnie również to, że w taki sposób nie mogłabym uczestniczyć w życiu mojego dziecka, że nie byłabym przy Nim w ważnych chwilach, że dużo bym straciła.
Są też inne zwyczajne życiowe rozważania - czy M. dałby radę sam z kredytami, pracując i wychowując dziecko?
Gdyby jednak się tak stało to chciałabym, żeby sobie ułozył zycie. Bo to fajny facet i zasługuje na to by nie być samotnym.
W ogóle straszny temat.
26 września 2011 13:36 | ID: 645917
Ja zastanawiam się co by się stało z moim synem....
28 września 2011 13:15 | ID: 647628
wolę nie myśleć
3 października 2011 14:35 | ID: 650815
Myślę o śmierci i boję sie jej.Był taki czas,że w moim życiu,w mojej rodzinie śmierć była częstym,nieproszonym gościem.Dlatego jestem trochę przewrazliwiona na tym punkcie.Najbardziej boję się chyba,że cos złego stanie się moim bliskim.Panicznie się tego boję.
6 października 2011 12:19 | ID: 653186
Jasne, że myślę... Chyba jak każdy... Szczególnie, że w moim życiu w pewnym okresie było, że tak powiem "dużo śmierci"... Trudno było mi się pozbierać po pewnych wydarzeniach, kiedy umierali ludzie młodzi...
Boję się, co się stanie z moimi bliskimi i co ja bez nich zrobię tam, po drugiej stronie...
Nie wyobrażam sobie ajkoś wiecznej szczęśliwości bez moich najbliższych...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.