świąteczne sprzątanie

Porządki będą takie jak co sobotę z tą różnicą, że po sprzątaniu przyozdobię mieszkanie.

Chciałabym, żeby ktoś zrobił je za mnie. Póki co nic nie zrobiłam.

myślę zacząć od początku grudnia . Postanowiłam rozplanować pracę , żeby nie zostawić wszystkiego na ostatnią chwilę ...

Ja na ostatnią chwilę.

Jeszcze świątecznych porządków nie robiłam, myślę ze wezmę się za to na początku grudnia.

zacznę na początku grudnia i już połączę z ozdobieniem mieszkania. Potem już tylko będziemy pichcić w kuchni i  czekać na choinkę  choć wolałabym by ktoś je zrobił za mnie  co prawda miałabym je już dawno za sobą ale mój mały przedszkolak się rozchorował i sprzedał mi też troszkę kataru 

Zaczęłam od opróżniania zamrażarki. Może w ten weekend ją umyję?

A u mnie nie wiem jak to będzie ze sprzątaniem, czasu mi brakuje

Oj,chyba nie tylko Tobie...Na szczęście przed Świętami wyjeżdżamy do rodziców:)

Planuję powoli, planuję:)

Najpierw będzie pranie firan i pościeli.

Jeszcze tyle czasu!!!! Teraz myślę nad menu i ozdobami. A w przerwach o prezentach.

dzisiaj rozmrażam lodówkę i to mój początek świątecznych porządków ...

Ja nie musze sie martwic sprzataniem, bo u nas czytso. Okna pomyte, firanki poprane juz na pocztaku miesiaca. Jedynie co posciel zmienic i podlogi pomyc, i choinke ubrac. A dwa swieta w tym roku w domu z malenstwem, wiec wszytsko porobione,zeby pozniej miec czas dla malego, "nowonarodzonego" czlowieka:).

Trochę sprzątanie za mną.

Kwiaty odświeżone, pomyte.

Jedno okno lśni.

Mój pokój w połowie "przetrzepany".

Ciut porobione - rozpoczęłam w ubiegłym tygodniu zmianą firanki u syna w pokoju i małym przemeblowaniem. Okna pomyłam wcześniej.

przed powrotem do pracy wysprztałam ale mysle ze ktoras sobote przed swietami ogarne.

Ja ciągle pamiętam z dzieciństwa kiedy mama zaraz tuż przed świętami wszystko sprzątała. Nie lubiałam tego. 

Ja sama nie robię wielkich porzadków tylko dlatego że nadchodzą święta. Sprzatam na bieżąco. Pozatym Święta

spędzam u znajomych... podobnie jak w zeszłym roku 

ja okna myłam miesiąc temu a jutro znowu muszę popiorę firanki zmienię pościel ubiorę choinkę i święta

Ja w przyszłym tygodniu startuję:) Ogólnie nie mam zbytnio co sprzątać, bo robę to a bieżąco. Ale trzeba pomyć okna i odświeżyć pościele... A potem pojadę do Mamy, i Jej porobię:)

opcja remontu jest naprawdę dużym usprawiedliwieniem dla pożądków i gości he ja już po remoncie i  do mojego nowiutkiego gresu kupiłem mopa obrotowego [wymoderowano] trzeba tylko wziąść się i umyć podłogę, ale mi się nie chce