3 marca 2011 21:34 | ID: 437862
Chleb z ziarnami
1 kg mąki
4 szklanki ciepłej wody
10 dag drożdży
3 łyżki cukru
3 łyżeczki soli
1 szklanka ziaren słonecznika
1 szklanka siemienia lnianego
1 szklanka pestek dyni
Przygotowanie:
1. Drożdże kruszymy i posypujemy cukrem, ucierając, aż się rozpuszczą
2. Dodajemy ciepłą wodę, sól i mąkę, wsypujemy pozostałe składniki i mieszamy
3 Ciasto wykładamy do wysmarowanych tłuszczem foremek (dwa wąskie korytka) i odstawiamy, by wyrosło (rośnie bardzo szybko). Pieczemy godzinę w piekarniku rozgrzanym do temp. 180-200 stopni
Ważne jest to by ziaren były 3 szklanki tzn, że jeśli nie mamy np dyni to pozostałych ziaren wsypujemy po 1,5 szkl
Ewa mój przepis jest prawie identyczny;))))
Jaką mąkę dajesz, bo ja krupczatkę lub przenną z pełnego przemiału.
Poza tym dodaję jeszcze:
1 szklankę otrąb pszennych
3 łyzki sazamu.
U mnie w przepisie miesza się wszystkie suche składniki razem a potem dodaje ciepłą wodę i po wymiszaniu odstawia na 30 minut do wyrosniecia.
Foremki wysypuje makiem.
3 marca 2011 21:36 | ID: 437866
Jaką mąkę? Taką jaką mam w domu... Często kupuję Tortową z Biedrony i pewnie ją wrzucałam...Chlebek rewelacja no nie?
3 marca 2011 21:38 | ID: 437872
Jaką mąkę? Taką jaką mam w domu... Często kupuję Tortową z Biedrony i pewnie ją wrzucałam...Chlebek rewelacja no nie?
Naprawde super i co najważniejszy smakuje nawet po kilku dniach, a nie tak jak kupny, którym na drugi dzień można się rzucać;)
3 marca 2011 21:40 | ID: 437874
No Kobietki, chyba się skuszę:))
3 marca 2011 21:45 | ID: 437886
Składniki na 2 bułki paryskie lub 12 bułeczek.
50g drożdży, 1 łyżka cukru, 250 ml wody, 500 g mąki,4 łyzki oleju i sól do smaku.
1. Rozmieszać w kubku drożdże z cukrem do całkowitego rozpuszczenia.
2.wszystkie składniki połaczyć i wyrabiać ciasto mikserem. Najlepiej na 2 stopniu prędkości, aż będzie gładkie.
3. Przykryć kuchennym ręcznikiem i wstawić na noc do lodówki.
4 Rano wygnieść ciasto i sformować np. bułeczki. Położyć na posmarowanej tłuszczem blasze.Posmarować bułki olejem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 225 st. C/elektrycz./ lub 4 ewentuanie 5 stopień w piekarniku gazowym.
5. pieczenie od 10 do 20 min. W zależności jak mają być wypieczone
Możenie pobawić się w ziarna lub ser
Powodzenia napewno wyjdą pyszne. One zawsze się udają.
3 marca 2011 21:45 | ID: 437887
No Kobietki, chyba się skuszę:))
Kuś się! Mnie to zachęciło to, że roboty na nim na 5 minut!
3 marca 2011 21:47 | ID: 437892
Składniki na 2 bułki paryskie lub 12 bułeczek.
50g drożdży, 1 łyżka cukru, 250 ml wody, 500 g mąki,4 łyzki oleju i sól do smaku.
1. Rozmieszać w kubku drożdże z cukrem do całkowitego rozpuszczenia.
2.wszystkie składniki połaczyć i wyrabiać ciasto mikserem. Najlepiej na 2 stopniu prędkości, aż będzie gładkie.
3. Przykryć kuchennym ręcznikiem i wstawić na noc do lodówki.
4 Rano wygnieść ciasto i sformować np. bułeczki. Położyć na posmarowanej tłuszczem blasze.Posmarować bułki olejem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 225 st. C/elektrycz./ lub 4 ewentuanie 5 stopień w piekarniku gazowym.
5. pieczenie od 10 do 20 min. W zależności jak mają być wypieczone
Możenie pobawić się w ziarna lub ser
Powodzenia napewno wyjdą pyszne. One zawsze się udają.
Dzięki! Napewno wypróbuje!
3 marca 2011 21:54 | ID: 437907
4 marca 2011 05:20 | ID: 438072
Chlebka jeszcze nie piekłam, ale bułeczki tak :)
oj uwielbiamy :)
4 marca 2011 07:39 | ID: 438126
Drożdże już zakupion, pozostałe skladniki mam w domu...będzie dziś chlebek:)
4 marca 2011 07:45 | ID: 438138
Drożdże już zakupion, pozostałe skladniki mam w domu...będzie dziś chlebek:)
Aniu, daj znac jak wyszedł i z którego przepisu robisz, bo az mnie kusi by zrobic chlebek !:)
4 marca 2011 07:55 | ID: 438163
Drożdże już zakupion, pozostałe skladniki mam w domu...będzie dziś chlebek:)
Aniu, daj znac jak wyszedł i z którego przepisu robisz, bo az mnie kusi by zrobic chlebek !:)
Ja robie podobny do przepisu Ewy. Pisałam wcześniej co jeszcze dodaję.
Wychodzi bardzo dobry, mój mąż jest zachwycony;)
4 marca 2011 07:56 | ID: 438167
Drożdże już zakupion, pozostałe skladniki mam w domu...będzie dziś chlebek:)
Aniu, daj znac jak wyszedł i z którego przepisu robisz, bo az mnie kusi by zrobic chlebek !:)
Ja robie podobny do przepisu Ewy. Pisałam wcześniej co jeszcze dodaję.
Wychodzi bardzo dobry, mój mąż jest zachwycony;)
a widzisz, gapa zem, nie doczytałam :)
Zaraz sobie poszukam :D
4 marca 2011 08:03 | ID: 438185
...nie, sama jeszcze nie robiłam, ale chyba się skuszę - tak zachwalacie:-)
synowa piecze i zawsze nas częstuje...
mówicie, że to tak szybciutko się robi - wystarczy 5 minut???...ja lubię trochę dłużej wszystkie ciasta wyrabiać , oprócz kruchego, to chyba pobawię się dłużej...
4 marca 2011 08:47 | ID: 438242
A ja piekę chleb ale bez drożdży tylko na zakwasie:
1 kg mąki żytniej razowej
1 kg mąki pszennej tortowej albo luksusowej
1 kopiasta szkl siemienia lnianego
1 kopiasta szkl otrębów pszennych
1 kopiasta szkl płatków owsianych
1 kopiasta szkl pestek słonecznika
1 kopiasta szkl pestek dyni
sezam lub kminek do posypania (ja posypuje słonecznikiem)
2 litry ciepłej wody (czasem trzeba więcej, w zależności od konsystencji ciasta)
3 łyżki soli
zakwas (czyli część ciasta z poprzedniego pieczenia, który przechowuje się w lodówce)
Zmieszać sypkie składniki, dodać wcześniej wyjęty z lodówki zakwas i dwa litry ciepłej wody, wymieszać, odłożyć 3-5 łyżek zakwasu do słoika (słoik zamknąć i schować do lodówki). Resztę ciasta wyłożyć na blaszki do 2/3 wysokości. Blaszki wcześniej wyłożyć papierem do pieczenia (najlepszy jest z Lidla bo nie ma problemu później z odklejeniem go od chlebka). Blaszki włożyć na ok. 10-12 godz (najlepiej na noc) do piekarnika do wyrośnięcia. Piec w temp 180 stopni ok 1-1,5 h lub 160 stopniz termoobiegiem ok 1 h (ale to wszystko zależy od piekarnika, ja na ogół piekę z termoobiegiem ponad 1h.
Zakwas w słoiku przechowujemy w lodówce nawet do miesiąca. Chleb można zrobić po 10 dniach, a jeśli chcemy wcześniej należy wyjąć go wcześniej i postawić w ciepłe miejsce.
4 marca 2011 09:42 | ID: 438299
...nie, sama jeszcze nie robiłam, ale chyba się skuszę - tak zachwalacie:-)
synowa piecze i zawsze nas częstuje...
mówicie, że to tak szybciutko się robi - wystarczy 5 minut???...ja lubię trochę dłużej wszystkie ciasta wyrabiać , oprócz kruchego, to chyba pobawię się dłużej...
5 minut mieszanie składników, potem 30 minut ma lekko podrosnąć i potem do piekarnika na ok. godzinkę.
4 marca 2011 09:43 | ID: 438300
A ja piekę chleb ale bez drożdży tylko na zakwasie:
1 kg mąki żytniej razowej
1 kg mąki pszennej tortowej albo luksusowej
1 kopiasta szkl siemienia lnianego
1 kopiasta szkl otrębów pszennych
1 kopiasta szkl płatków owsianych
1 kopiasta szkl pestek słonecznika
1 kopiasta szkl pestek dyni
sezam lub kminek do posypania (ja posypuje słonecznikiem)
2 litry ciepłej wody (czasem trzeba więcej, w zależności od konsystencji ciasta)
3 łyżki soli
zakwas (czyli część ciasta z poprzedniego pieczenia, który przechowuje się w lodówce)
Zmieszać sypkie składniki, dodać wcześniej wyjęty z lodówki zakwas i dwa litry ciepłej wody, wymieszać, odłożyć 3-5 łyżek zakwasu do słoika (słoik zamknąć i schować do lodówki). Resztę ciasta wyłożyć na blaszki do 2/3 wysokości. Blaszki wcześniej wyłożyć papierem do pieczenia (najlepszy jest z Lidla bo nie ma problemu później z odklejeniem go od chlebka). Blaszki włożyć na ok. 10-12 godz (najlepiej na noc) do piekarnika do wyrośnięcia. Piec w temp 180 stopni ok 1-1,5 h lub 160 stopniz termoobiegiem ok 1 h (ale to wszystko zależy od piekarnika, ja na ogół piekę z termoobiegiem ponad 1h.
Zakwas w słoiku przechowujemy w lodówce nawet do miesiąca. Chleb można zrobić po 10 dniach, a jeśli chcemy wcześniej należy wyjąć go wcześniej i postawić w ciepłe miejsce.
Ten przepis też wypróbuje
4 marca 2011 09:45 | ID: 438303
...nie, sama jeszcze nie robiłam, ale chyba się skuszę - tak zachwalacie:-)
synowa piecze i zawsze nas częstuje...
mówicie, że to tak szybciutko się robi - wystarczy 5 minut???...ja lubię trochę dłużej wszystkie ciasta wyrabiać , oprócz kruchego, to chyba pobawię się dłużej...
5 minut mieszanie składników, potem 30 minut ma lekko podrosnąć i potem do piekarnika na ok. godzinkę.
...tak, teraz rozumiem z tym czasem...jeszcze 30 minut, to tak...
4 marca 2011 10:16 | ID: 438344
ja nie piekę, nigdy tego nie robiłam ale raz znajoma mnie poczęstowała i muszę przyznać,że był całkiem niezły.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.