Koszyczek Wielkanocny

U mnie raczej bez ekstrawagancji. Mam to co większość, same typowe rzeczy.

Również zawsze zabieram to co ma każdy, wędlinę, jajko, baranka z masła, kawałek chleba, jakieś kolorowe jajeczka do dekoracji , bukszpan. 

My kodzyczek przystrajamy bukszpanem , a do koszyczka powędruje chlebek, szyneczka, jajko obrane  i pisanki kolorowe, sol i pieprz, kielbaska biała, maselko, ocet i kawalek babeczki :)

 Uwielbiam zapach święconki i pamiętam,  jak przed kilkoma laty święcenia pokarmów odbywało się u nas od ladnych kilkudziesięciu lat :) Niestety do czasu , kiedy do naszego kościółka przybył ksiądz i powiedział że jest tak blisko,  ze proszę przychodzić do kościoła za święconka. 

U mnie jest tradycja, że to tato pakuje koszyczek. Pozostała część rodziny może tylko przystrajać, dlatego zawsze czegoś brakuje :)

U nas tradycyjnie ja pakuję i ja przystrajam koszyczek a ostatnio pomaga mi w tym Oliwcia...

Ja też tradycyjnie.. A wkładacie coś słodkiego do koszyczka? 

Kiedyś wkładałam ciasto a teraz już nie...

Ja nie wkładałam.. a i tak sie wszystkiego uzbiera.. 

Tak obowiązkowo kawałek babki i jajeczka czekoladowe małe wielkanocne, tylu ilu domowników, tyle jajeczek musi być :-)

Jeszcze kawałek chrzanku wkładam w własnego ogrodu !!

Fajne mają babeczki wielkanocne, ładnie przybrane ale gdzie to wszystko pomieścić.. 

Dobry pomysł! Tez kupie czekoladowe jajeczka   Będzie na osłodę 

Musisz większy koszyczek zakupić :-) Przyznaję, że na prawdę kawałek babki wkładam do koszyczka, tak zwane jedno żeberko, którym potem wszyscy się dzielimy :-)

No chyba tak.. wtedy zmieści się wiele rzeczy.. 

Kupiłam dzisiaj fajny mazurek w kształcie jajeczka to włożę go do koszyczka o ile wejdzie...

Mam wrażenie, że niktórzy podchodzą do tego jak do konkursu. Patrzę na stół w kościele ze święconkami i mam wrażenie, że co jeden to ładniejszy od mojego...

  a jaki zapach się unosi.. zawsze mnie zdumiewa.. A to takie wszystko świeżutko zrobione.. 

U nas kazdy koszyczek trzyma w reku, nie ma takiego zamieszania z ustawianiem koszyczkow. 

My do koszyczka zawsze wkładamy oczywiście pisanki, kawałek chleba, kiełbaski przyozdobionej bukszpanem, sól i pieprz w takich małych pojemniczkach, baranka cukrowego i czasem jajko czekoladowe lub kawałek babki. Koszyczki w kościele stawia się przy ołtarzu, a w domu święconka stoi na stole na honorowym miejscu i czeka do śniadania wielkanocnego

U moich teściów za to ksiądź przyjeżdża święcić koszyczki przy kapliczce i tam wszyscy przychodzą rano ze święconkami. Kościół jest w drugiej miejscowości.