Kolacja wigilijna... - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Kolacja wigilijna...

78odp.
Strona 2 z 4
Odsłon wątku: 11048
Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
  • Zgłoś naruszenie zasad
25 listopada 2013 16:14 | ID: 1046826

Mam do Was pytanie... Czy na kolacji wigilijnej jesteście sami (Mąż, żona dzieci...) czy zapraszacie bliskich? U nas jest tak, że na kolację wigilijną przyjeżdżają moi rodzice, potem po kolacji przyjeżdża siostra z rodziną. Także sami nie jesteśmy. Tak już się utarło u nas, że byłoby pusto, gdybyśmy wigilijna kolację mieli spożywać sami z dziecmi..


A u Was jak to wygląda? Kogo zaprosicie na kolację? Czy może jakiś schemat odwiedzin macie?

Avatar użytkownika Malwina.
Malwina.Poziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2012, 15:23
  • Posty: 3153
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 listopada 2013 09:03 | ID: 1047036

wigilię spędzamy w czwórkę, w pierwsze święto jedziemy do teściów, a w drugie do moich rodziców, albo na odwrót:)

Avatar użytkownika alanml
alanmlPoziom:
  • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
  • Posty: 30511
22
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 listopada 2013 09:05 | ID: 1047039

W Wigilię będę z moimi dziećmi, mężem i mamą.


W pierwsze swięto idziemy do teściów.


W drugie do mamy a wieczorem mamy gości - chrzestnych naszych dzieci.

Avatar użytkownika Sonia
SoniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
  • Posty: 112855
23
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 listopada 2013 09:05 | ID: 1047040
Malwina. (2013-11-26 10:03:46)

wigilię spędzamy w czwórkę, w pierwsze święto jedziemy do teściów, a w drugie do moich rodziców, albo na odwrót:)

Odkąd jestem mężatką to u nas zawsze rodzice sa na kolacji... Sami siedziec nie bedą, a i nam jest miło:))

Avatar użytkownika daruusssia
daruusssiaPoziom:
  • Zarejestrowany: 15.01.2012, 17:43
  • Posty: 1214
24
  • Zgłoś naruszenie zasad
26 listopada 2013 09:57 | ID: 1047098

my dodatkowo mamy 170 km do rodziców i jak byśmy nie pojechali na wigilie to zwarzając na fakt ze nie mamy auta musielibysmy siedzieć sami w Poznaniu bez rodziny bylo by napewno nam smutno. Dwa razy w życiu spędzałam wigilie sama na pokoju wynajętym nie polecam nikomu,cale dwa dni przepłakałam.

Użytkownik usunięty
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 listopada 2013 10:12 | ID: 1047102
    daruusssia (2013-11-26 10:57:00)

    my dodatkowo mamy 170 km do rodziców i jak byśmy nie pojechali na wigilie to zwarzając na fakt ze nie mamy auta musielibysmy siedzieć sami w Poznaniu bez rodziny bylo by napewno nam smutno. Dwa razy w życiu spędzałam wigilie sama na pokoju wynajętym nie polecam nikomu,cale dwa dni przepłakałam.

    Daria wyobrazam sobie...ja chocby skaly sraly nie chcialabym spedzic bez rodziny swiat. W tamtym roku byla opcja ze zostajemy w BE ale cale szczescie wyjazd wypalil, i dobrze bo byla to ostatnia Wigilia z moimi dziadkami. 

    Avatar użytkownika monaaa71
    monaaa71Poziom:
    • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
    • Posty: 28735
    26
    • Zgłoś naruszenie zasad
    26 listopada 2013 10:21 | ID: 1047111

    moi rodzice twierdzą,że dopóki żyją i są w stanie to kolacja wigilijna zawsze ma być u nich, nie powiem,wygodnie i przemiło.

    Użytkownik usunięty
      27
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 listopada 2013 10:27 | ID: 1047124

      U nas na wigilii są cztery osoby. Brat z rodziną przyjeżdża w Boże Narodzenie na obiad, a w Szczepana my jedziemy do rodzinki :)

      Avatar użytkownika etka
      etkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 15.01.2010, 07:37
      • Posty: 2849
      28
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 listopada 2013 10:32 | ID: 1047135

      W zeszłym roku pierwszy raz spędzalismy Wigilię sami z dziećmi. Zresztą całe święta byliśmy sami. Było bardzo smutno. Nie wiem jak to będzie w tym roku, ale mój S. się upiera, żeby w domu znowu zostać. 

      Jego rodzice mnie nie akceptuja, więc do nich nie pojedziemy. A do moich S. też nie chce co roku jeździć. Wcale nie czekam na te święta. Najlepiej jakby było już po {#down}

       

       

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      29
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 listopada 2013 10:40 | ID: 1047146
      etka (2013-11-26 11:32:06)

      W zeszłym roku pierwszy raz spędzalismy Wigilię sami z dziećmi. Zresztą całe święta byliśmy sami. Było bardzo smutno. Nie wiem jak to będzie w tym roku, ale mój S. się upiera, żeby w domu znowu zostać. 

      Jego rodzice mnie nie akceptuja, więc do nich nie pojedziemy. A do moich S. też nie chce co roku jeździć. Wcale nie czekam na te święta. Najlepiej jakby było już po {#down}

       

       

      {#hug}Tulam Cie mocno!!!


      Ja robie kolację u siebie, a potem jeździmy od rodziny do rodziny... Mam nadzieję, że pogoda będzie sprzyjać...

      Avatar użytkownika Mama899
      Mama899Poziom:
      • Zarejestrowany: 15.04.2013, 07:05
      • Posty: 1228
      30
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 listopada 2013 11:02 | ID: 1047170

      ja juz nie mgoe sie doczekac w tym roku w naszym nowym mieszkaniu po raz 1 ;) 

      Avatar użytkownika Marietka
      MarietkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 29.01.2012, 20:55
      • Posty: 28005
      31
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 listopada 2013 11:05 | ID: 1047172
      dpczajkowscy (2013-11-26 09:09:09)
      Marietka (2013-11-26 07:50:09)

      ja  mąz i dziecko

      nie smutno Wam tak?

      nie. wcale ani troche

      Avatar użytkownika ila
      ilaPoziom:
      • Zarejestrowany: 24.09.2013, 09:39
      • Posty: 1978
      32
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 listopada 2013 11:05 | ID: 1047174

      ja mieszkam z mama, mama robi wigilie dla swoich dzieci (razem 16 osób) roboty jest mnóstwo, w kuchni robię tylko ja i mama, siostry przychodzą na gotowe, dwa lata temu jedna z sióstr przyszła za wcześnie i wypaliła z głupim tekstem że "nie wyrobiłaś się?", po wigili jej mąż zrobił niezłe zamieszanie które skończyło się na płaczu mojej mamy, więc od tamtej pory marzy mi się spokojna wigilia... tylko że nic nie jest tyle warte co te emocje siostrzeńców, te ich wypieki  na twarzy, jak po wigilii znajdą  prezenty pod choinką:)

      Avatar użytkownika Maniuśka
      ManiuśkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
      • Posty: 4401
      33
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 listopada 2013 11:40 | ID: 1047186

      U nas co roku różnie odkąd jestem mężatką. 


      Raz Wigilia pierwsza jest u moich rodziców, raz u nas z teściową i dziadkiem. Póki teście się nie rozwiedli to był jeszcze teść i jego mama. Raz mamy Wigilię u nas np na 17 u rodziców na 19 i odwrotnie. Ogólnie rzecz biorąc to MASAKRA. Całe życie tak latamy od Wigilii do Wigilii, bo kiedyś spędzaliśmy święta u moich dziadków, a że i jedni i drudzy mieszkali koło siebie to tak lataliśmy. 


      NIe lubię świąt więc mnie to wkurza...

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      34
      • Zgłoś naruszenie zasad
      26 listopada 2013 12:45 | ID: 1047222
      Maniuśka (2013-11-26 12:40:29)

      U nas co roku różnie odkąd jestem mężatką. 


      Raz Wigilia pierwsza jest u moich rodziców, raz u nas z teściową i dziadkiem. Póki teście się nie rozwiedli to był jeszcze teść i jego mama. Raz mamy Wigilię u nas np na 17 u rodziców na 19 i odwrotnie. Ogólnie rzecz biorąc to MASAKRA. Całe życie tak latamy od Wigilii do Wigilii, bo kiedyś spędzaliśmy święta u moich dziadków, a że i jedni i drudzy mieszkali koło siebie to tak lataliśmy. 


      NIe lubię świąt więc mnie to wkurza...

      Maniuśka, chyba każdy ma takiego latanego w święta:) U nas są rodzice, potem jedziemy do moich teściów z opłatkiem... I potem do domku i na pasterkę... także nie dość, że cały dzień przygotowuję wszystko, to jeszcze wieczór zabiegany...

      Użytkownik usunięty
        35
        • Zgłoś naruszenie zasad
        26 listopada 2013 12:51 | ID: 1047226

        ????

        Avatar użytkownika Sonia
        SoniaPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
        • Posty: 112855
        36
        • Zgłoś naruszenie zasad
        26 listopada 2013 12:55 | ID: 1047227
        baszka (2013-11-26 13:51:51)

        ????

        ???{#shocking}

        Użytkownik usunięty
          37
          • Zgłoś naruszenie zasad
          26 listopada 2013 13:02 | ID: 1047234

          A ja wlasnie lubie ta swiateczna bieganine. 

          Marietka (2013-11-26 12:05:27)
          dpczajkowscy (2013-11-26 09:09:09)
          Marietka (2013-11-26 07:50:09)

          ja  mąz i dziecko

          nie smutno Wam tak?

          nie. wcale ani troche

           


          Marta no niby kazdy lubi co innego chociaz ja bym nie potrafila tak bez rodziny.

          Użytkownik usunięty
            38
            • Zgłoś naruszenie zasad
            26 listopada 2013 13:03 | ID: 1047236
            Odp. na: #35

            U mnie standardowo i według starej polskiej tradycji - flaczki

            Avatar użytkownika Sonia
            SoniaPoziom:
            • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
            • Posty: 112855
            39
            • Zgłoś naruszenie zasad
            26 listopada 2013 13:06 | ID: 1047239
            darekwawa (2013-11-26 14:03:13)
            Odp. na: #35

            U mnie standardowo i według starej polskiej tradycji - flaczki

            Uwielbiam:) Darek a sam robisz czy gotowca kupujesz???

            Użytkownik usunięty
              40
              • Zgłoś naruszenie zasad
              26 listopada 2013 13:11 | ID: 1047247
              Sonia (2013-11-26 14:06:19)
              darekwawa (2013-11-26 14:03:13)
              Odp. na: #35

              U mnie standardowo i według starej polskiej tradycji - flaczki

              Uwielbiam:) Darek a sam robisz czy gotowca kupujesz???

              ostatno robiłem Flaczki sojowe ( na serio) i sam w razie czego mam świadka moją Agnieszkę :) bo nikt w to mi nie wierzy hahaha