Nagonka na NERGALA...
- Zarejestrowany: 29.04.2011, 19:48
- Posty: 130
Gdyby podarta została inna święta księga - jak Koran czy Tora - afera byłaby na całą Europę. Nikt nie dyskutowałby, czy zawodowo Nergal ma inną osobowość, a prywatnie inną, nie byłoby mowy o promowaniu kogoś takiego w telewizji publicznej. Pewnie przegrałby także proces o obrazę uczuć religijnych. A jakby powiedział jeszcze kilka niemiłych słów nt. homoseksualistów - w telewizji byłby już przegrany.
Uczepił się (cóż, ten satanizm) chrześcijan - a Ci popełnili ten nietakt, że nie mają ważniejszcych spraw, a nie pozwalają się obrażać. Mają tak mało wyczucia, że nie chcą satanisty w telewizji publicznej. Po prostu bezczelne.
podpisałam i rozpowszechniłam petycję.
Dziwne byłoby gdyby podarł Koran, czy Torę, bo nie zgadza się z ideologią Kościoła Katolickiego.
Owszem TVP to telewizja publiczna, a nie od dziś wiadomo, że społeczeństwa polskiego nie stanowią sami chrześcijanie/katolicy, są też ateiści, czy muzułamnie, którzy również płacą abonament i nie razi ich twarz Darskiego spoglądająca z ekranu. Są też katolicy, którym osoba ta nie przeszkadza. Nie sądzę żeby ktoś nagle odwrócił się od Boga, bo widział Nergala w tv.
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Mamo Julki, wybacz, ale zaczynasz już się sama plątać... Nergal nigdy nie krył się ze swoim satanizmem, więc z jakiego powodu twierdzisz, że wiesz lepiej od niego, kim jest, a kim nie jest?
I gdybyś nie zauważyła, to Nergal został zaproszony do programu jako (tfu!) artysta, więc jego sceniczny i pozasceniczny image, ma tu znaczenie.
No można udowadniać, że w miseczce jest budyń czekoladowy... smacznego!
- Zarejestrowany: 27.06.2011, 05:48
- Posty: 34
Ja tam lubie Nergala jako muzyka .....słucham ostrzejszej muzyki wiec Like.............A to czy wierzy on w budyń czekoladowy czy w misia koralgola nie ma dla mnie żadnego znaczenia.Ja wiem w co wierze i co jest moich zdaniem dobre a co złe i naprawdę jeżeli ma ktoś swój rozum i głowe na karku to nawet taki zaciety "satanista" nic nie wskura przez godzine w tv.
DO NIEKTÓRYCH RZECZY TRZEBA DOROSNĄĆ-a to że tyle sie teraz o tym mówi to jest po prostu marketing i reklama..........dzwignie dzisiejszego rynku...................
A czy moim dzieciom pozwoliłabym słuchac PAna Nergala -a niech sobie słuchają.......Ja wychowałam sie na takiej muzyce i miałam "takich znajomych"a wszystko ze mna oki i nawet praktykujemy chodzenie do kościółka itp.
Wiecej luzu na wszystko.ja osobiscie mam wystarczająco swoich problemój i zajeć niz przejmować sie i analizować słowa Nergala powiedziane zapewnie dla jaj lub wywołania konrowersji;)
pzdr..........
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Tak czytam te nasze wypowiedzi i nasunęła mi się taka dygresja - dlaczego przed tym wyrokiem nikt nie pisał i nie zarzucał Nergalowi "wyznawanie" szatana czy jego kontrowersyjnych wypowiedzi ?
Swego czasu po raz pierwszy usłyszałam go w wywiadzie Jolanty Kwaśniewskiej i moim zdaniem to jest nie głupi facet.
Nie znam jego scenicznego image bo takiej muzyki nie słucham. Widocznie Ci co go słuchają to im odpowiada.
Tak jak inni chwalą disco polo a inni na tej "muzyce" wieszają przysłowiowe psy.
A polityka wiadomo - rządzi się swoimi prawami.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Olu, w 1986 roku pewien znany artysta rozebrał się na scenie. Przez to zaprzestał wystepów na jakiś czas. Nie oddzielono jego zachowania na scenie od prywatnego. Dlaczego? Bo czymś innym jest rozebranie się w filmie, a czymś innym - na scenie.
Nergal się nie rozebrał. A jaki to znany artysta?
Ale jest analogia w tych dwóch postawach. Obie są obraźliwe dla pewnej grupy ludzi. Tylko że w "dawnych czasach" brane to było pod uwagę, stąd przymusowe zawieszenie promocji u tamtego artysty na jakiś czas ( chodzi o wokalistę Lady Pank).
Olu, w 1986 roku pewien znany artysta rozebrał się na scenie. Przez to zaprzestał wystepów na jakiś czas. Nie oddzielono jego zachowania na scenie od prywatnego. Dlaczego? Bo czymś innym jest rozebranie się w filmie, a czymś innym - na scenie.
Nergal się nie rozebrał. A jaki to znany artysta?
Ale jest analogia w tych dwóch postawach. Obie są obraźliwe dla pewnej grupy ludzi. Tylko że w "dawnych czasach" brane to było pod uwagę, stąd przymusowe zawieszenie promocji u tamtego artysty na jakiś czas ( chodzi o wokalistę Lady Pank).
To sprawdź sobie w slowniku znaczenie słowa "analogia".
Borysewicz rozebrał się po pijaku przed grupą przypadkowych osób (w tym i dzieci).
Nergal grał na imprezie zamkniętej dla osób, wyznających podobną idoelogię.
Dwie kompletnie różne rzeczy.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
To sprawdź sobie w slowniku znaczenie słowa "analogia".
Borysewicz rozebrał się po pijaku przed grupą przypadkowych osób (w tym i dzieci).
Nergal grał na imprezie zamkniętej dla osób, wyznających podobną idoelogię.
Dwie kompletnie różne rzeczy.
Analogia, że trafiło to przed oczy ludzi, którzy tego widzieć nie powinni.
Więc - jednak analogia.
I kolejna analogia: obaj artyści zrobili to podczas występu. W obu przypadkach: przed fanami swej muzyki lub tez ludźmi, którzy tylko z ciekawości przyszli popatrzeć.
Nie chcesz chyba powiedzieć, że fani Nergala przychodzą na jego występ, by palić święte księgi? Ja myślę, że z reguły przychodza dla muzyki.
- Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
- Posty: 1709
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Nagonka na Kościół katolicki trwa już długo, tak na marginesie.
To ja tez popieram !!!!! Lubie ogladac Nergala w 2 i to bardzo mily chlopak .... kazdy ma jakies tam swoje przywary Mlody jest to mu jeszcze przejdzie
To sprawdź sobie w slowniku znaczenie słowa "analogia".
Borysewicz rozebrał się po pijaku przed grupą przypadkowych osób (w tym i dzieci).
Nergal grał na imprezie zamkniętej dla osób, wyznających podobną idoelogię.
Dwie kompletnie różne rzeczy.
Analogia, że trafiło to przed oczy ludzi, którzy tego widzieć nie powinni.
Więc - jednak analogia.
I kolejna analogia: obaj artyści zrobili to podczas występu. W obu przypadkach: przed fanami swej muzyki lub tez ludźmi, którzy tylko z ciekawości przyszli popatrzeć.
Nie chcesz chyba powiedzieć, że fani Nergala przychodzą na jego występ, by palić święte księgi? Ja myślę, że z reguły przychodza dla muzyki.
No to już rozumiem, dlaczego nikt mi na proste pytanie nie potrafi odpowiedzieć... Skoro dwie różne sytuacje są analogią...
- Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
- Posty: 1709
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Analogia, że trafiło to przed oczy ludzi, którzy tego widzieć nie powinni.
Więc - jednak analogia.
I kolejna analogia: obaj artyści zrobili to podczas występu. W obu przypadkach: przed fanami swej muzyki lub tez ludźmi, którzy tylko z ciekawości przyszli popatrzeć.
Nie chcesz chyba powiedzieć, że fani Nergala przychodzą na jego występ, by palić święte księgi? Ja myślę, że z reguły przychodza dla muzyki.
No to już rozumiem, dlaczego nikt mi na proste pytanie nie potrafi odpowiedzieć... Skoro dwie różne sytuacje są analogią...
Toż napisałam, gdzie dostrzegam analogię.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Właśnie się zdziwiwsz, jak popatrzysz na artykuły w prasie, niektóre wypowiedzi osób z róznych środowisk. Katolicyzm wiele razy jest postrzegany jako zagrozenie dla wolnosci, jako zbiór narzucanych wymagań. A w swym założeniu nigdy taki nie był. I nie powinien być.
Analogia, że trafiło to przed oczy ludzi, którzy tego widzieć nie powinni.
Więc - jednak analogia.
I kolejna analogia: obaj artyści zrobili to podczas występu. W obu przypadkach: przed fanami swej muzyki lub tez ludźmi, którzy tylko z ciekawości przyszli popatrzeć.
Nie chcesz chyba powiedzieć, że fani Nergala przychodzą na jego występ, by palić święte księgi? Ja myślę, że z reguły przychodza dla muzyki.
No to już rozumiem, dlaczego nikt mi na proste pytanie nie potrafi odpowiedzieć... Skoro dwie różne sytuacje są analogią...
Toż napisałam, gdzie dostrzegam analogię.
Też właśnie widzę, że nie rozumiesz znaczenia słowa "analogia".
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Analogia (gr. αναλογια – odpowiedniość, podobieństwo) - orzekanie o pewnych cechach omawianego przedmiotu (rzeczy, osoby, pojęcia itp.) na zasadzie jego podobieństwa do innego przedmiotu (dla którego odpowiednie cechy są określone i znane) lub równoległości występujących pomiędzy nimi innych cech. Pojęcie analogii jest szeroko stosowane w filozofii, prawie, matematyce, statystyce itd.
za wiki.pl
Oba przypadki: obaj twórcy to muzycy, obaj wykonali coś, czego nie powinni na scenie, obaj zostali przez to zapamiętani...
Jeden poniósł konsekwencje swego czynu, drugi - został za to z niewiadomych przyczyn ( albo z wiadomych przyczyn) uhonorowany - taka róznica pomiędzy nimi.
- Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
- Posty: 1709
Właśnie się zdziwiwsz, jak popatrzysz na artykuły w prasie, niektóre wypowiedzi osób z róznych środowisk. Katolicyzm wiele razy jest postrzegany jako zagrozenie dla wolnosci, jako zbiór narzucanych wymagań. A w swym założeniu nigdy taki nie był. I nie powinien być.
Wiara jest cicha,jest pokorna,a nie jest nagonką na ludzi niewierzących,a w Polsce to widać......
Analogia (gr. αναλογια – odpowiedniość, podobieństwo) - orzekanie o pewnych cechach omawianego przedmiotu (rzeczy, osoby, pojęcia itp.) na zasadzie jego podobieństwa do innego przedmiotu (dla którego odpowiednie cechy są określone i znane) lub równoległości występujących pomiędzy nimi innych cech. Pojęcie analogii jest szeroko stosowane w filozofii, prawie, matematyce, statystyce itd.
za wiki.pl
Oba przypadki: obaj twórcy to muzycy, obaj wykonali coś, czego nie powinni na scenie, obaj zostali przez to zapamiętani...
Jeden poniósł konsekwencje swego czynu, drugi - został za to z niewiadomych przyczyn ( albo z wiadomych przyczyn) uhonorowany - taka róznica pomiędzy nimi.
I widzisz - kompletnie nie rozumiesz.
Tylko jeden wykonał coś, czego nie powinien. Tylko jeden został zapamiętany. tylko jeden został skazany. Tylko jeden wystepowal na imprezie otwartej. Tylko jeden grał dla zróżnicowanej publiczności.
Etc. etc.
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Analogia (gr. αναλογια – odpowiedniość, podobieństwo) - orzekanie o pewnych cechach omawianego przedmiotu (rzeczy, osoby, pojęcia itp.) na zasadzie jego podobieństwa do innego przedmiotu (dla którego odpowiednie cechy są określone i znane) lub równoległości występujących pomiędzy nimi innych cech. Pojęcie analogii jest szeroko stosowane w filozofii, prawie, matematyce, statystyce itd.
za wiki.pl
Oba przypadki: obaj twórcy to muzycy, obaj wykonali coś, czego nie powinni na scenie, obaj zostali przez to zapamiętani...
Jeden poniósł konsekwencje swego czynu, drugi - został za to z niewiadomych przyczyn ( albo z wiadomych przyczyn) uhonorowany - taka róznica pomiędzy nimi.
I widzisz - kompletnie nie rozumiesz.
Tylko jeden wykonał coś, czego nie powinien. Tylko jeden został zapamiętany. tylko jeden został skazany. Tylko jeden wystepowal na imprezie otwartej. Tylko jeden grał dla zróżnicowanej publiczności.
Etc. etc.
Zróżnicowana publiczność?
A czym jest niezróznicowana?
Tak jak wcześniej napisałam: zakładam, że na występ obu panów ( tu też analogia) przyszły osoby, które chciały słuchać muzyki, tworzonej przez tych panów.
Te osoby zapłaciły za bilet, by być na występie muzycznym tych twórców.
- Zarejestrowany: 10.05.2011, 18:06
- Posty: 1709
DZIECINKO,dlaczego ten satanista jest Ojcem Chrzestnym w KK?