Przemoc - czy ty lub ktoś z twoich bliskich padł jej ofiarą?
Nie ma chyba na forum osoby, która by nie negowała przemocy. Szczególnie ta bemzyslna, w stosunku do słabszyh jest godna potępienia.
Niestety moja rodzinę dotknęło to zjawisko kilka dni temu... Sytuacja dotychczas oglądana na ekranie tv, jest przezywana obecnie wśród moich bliskich.
Było o krok od prawdziwej tragedii...
Czy nikt z nas nie jest juz bezpieczny? Czy można sie jakos brnić przed atakami chuliganów?
Wreszcie - jak pomóc ofiarom podnieść się po takiej traumie????
Porozmawiajmy.
Ja bylam ofiara przemocy , ale nie chce o tym pisac Przemoc nietylko w domach , w rodzinie ale na ulicy Trzy dni temu moj wnuk szedl z kolega do domu przy wejsciu zaczepil go syn sasiada zapytal o pieniadze powiedzial ze nie ma a ten w okularach masz? Piotrus mial przy sobie 80 zl komurke to wszystko mu zabrali Zglosilam na policje ...i co i nic
Ja na szczęscie nie, ale znam kogoś kto był maltretowany przez własną matkę.
Psychicznie - matka często udawała przed dziećmi, że nie żyje.
Fizycznie - rzucała w dzieci róznymi przedmiotami. Osoba, którą znam ma do tej pory ślad na czole po ... obcasie (matka rzucała nawet swoimi szpilkami)
Ja wychowałam się w bardzo spokojnej rodzinie i w takie rzeczy zawsze jest mi bardzo trudno uwierzyć.
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Fizycznie nie odnotowalam ale psychicznie...to dośc popularne.
Fizycznie nie odnotowalam ale psychicznie...to dośc popularne.
Popularne iwciąż mniej napietnowane niż przemoc psychiczna, wciąż bagatelizowane...