Zdarza się tak, że kobieta nie chce współżyć wtedy kiedy chce mąż.ale on nie daje za wygraną i napasyuje ją kiedy ona śpi.
Kiedy tak się dzieje kobieta jest nieświadoma i często nie zdaje sobie z tego sprawy.
Dla mnie jest to odrażające i poniżające kiedy mężczyzna nie rozumie słowa nie i bierze kobiety kiedy ta spi, ja uważam że to gwałt małżeński w pewnym stopniu.
Mężczyzna nbie szanuje wogole zdania swojej partnerki.co z tym można zrobić, do kogo można się zwrócic, zwłaszcza gdy męzczyzna bagatelizuje cala sprawę a kobieta czuje się wykorzystana i obdarta z resztek godności....jak z tym walczyć, co o tym myślicie, czy to normalne że facet robi coś takiego gdy kobieta śpi?
lub bierze mimo sprzeciwu?