Jakie łakocie, smakołyki dajecie swoim maluchom?
Wiadomo, że nie da się dzieci uchronić przed słodkościami całkowicie. W każdym razie ja tego nie robię, bo uważam, że prawem dzieciństwa jest zjedzenie sobie od czasu do czasu waty cukrowej czy lizaczka. Wszystko musi mieć swoje granice wytyczane przez rodziców, ale trzymanie w "złotej klatce" i zabranianie dziecku zjedzenia czegokolwiek słodkiego to dla mnie przesada.
Mam jednak pytanie: jeśli już pozwalacie dzieciom zjeść jakiś smakołyk, to co to jest? Co bez obaw podajecie swoim dzieciom i jak często jedzą słodkości?
Lubisie i mleczne petitki królują wśród łakoci u mojej córy. :)
- Zarejestrowany: 18.01.2013, 21:00
- Posty: 3
Uważam, że nie możnadzieciakom niczego zabraniać, ale oczywiście wszystko w granicach rozsądku.
To nie same słodycze szkodzą dzieciakom, ale ich ilość...
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Uważam, że nie możnadzieciakom niczego zabraniać, ale oczywiście wszystko w granicach rozsądku.
To nie same słodycze szkodzą dzieciakom, ale ich ilość...
Też tak myśle i uświadamianie dzieci od najmłodszych lat, że jedzenie dużej ilości słodyczy szkodzi zdrowiu. Moja wnuczka Oliwka ma to już tak wpojone, że sama słodyczy nie weźmie tylko prosi o nie i to - rzadko... Ma tylko kilka swoich ulubionych innych nie tyka.