Co sądzicie o publicznym karmieniu piersią? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

Co sądzicie o publicznym karmieniu piersią?

104odp.
Strona 5 z 6
Odsłon wątku: 17397
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 lipca 2011 17:35 | ID: 578952

    Nie mogę poszukać takiego tematu w naszej wyszukiwarce, a uważam, że jest ważny i na czasie.

    Pytam Was więc jak w tytule: co sądzicie o publicznym karmieniu piersią? czy jest akceptowane przez społeczeństwo? czy jest potrzebne mamie i dziecku? czy - kobietki - same karmiłyście piersią w miejscach publicznych?

     

    Tutaj artykuł psycholog dziecięcej Agnieszki Stein na ten temat - polecam:

    Dlaczego potrzebujemy wywalonych cycków?

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    81
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 lipca 2013 16:53 | ID: 992751
    Mama Julki (2011-07-21 19:57:55)
    aluna (2011-07-21 18:56:37)

    jedno i drugie trąca dla mnie perwersją...

    To że sie jest matka karmiącą nie oznacza że nie mamy szanować innych.

    To co napisałam - karmisz piersią ? twoje dziecko jest głodne ? Ok. nakarm je - ale zrób to dyskretnie. Nikt wokoło nie musi znać rozmiaru twoich sutków...

    Jakoś do tej pory kobiety radziły sobie calkiem nieźle z tym prolemem..a teraz nie mogą?

    Cóż - jedna traktuje to jako cos bardzo intymnego, co dzieje sie tylko między nią a dzieckiem ,a inna lubi się tym chwalić przed całą społecznością....

    każdy robi tak jak lubi.

    Aluna, ale nikt nie pisze, ze mamy chodzić w wyciągniętymi na wierzch piersiami! Piszemy tu o zakryciu się pieluszką czy znalezieniu ustronnego miejsca. Jednak niektórym i takie karmienie przeszkadza!

    Wiecie, co mnie zastanawia? Jakos nie ma kampanii przeciwko pijakom przed sklepami, żebrakom na ulicy czy publicznym obściskiwaniu się, tymczasem karmienie piersią zaczyna wzbudzać naprawdę ostrą dyskusję!

    Myślę, że takie karmienie nie przeszkadzałoby nikomu. W jakimś udtronnym miejscu... Przeciez tak jak piszą dziewczyny...Nie trzeba paradować z piersiami na wierzchu, aby nakarmić maleństwo. Poza tym teraz są takie fajne staniki, że odpina się tylko "kapturek" a cała piers jest zakryta:))

    Avatar użytkownika alanml
    alanmlPoziom:
    • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
    • Posty: 30511
    82
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 lipca 2013 16:54 | ID: 992752

    No i mamy lato. Mi karmienie piersią wypadło zimą i wiosną ale gdybym teraz karmiła np. na plaży...hmm sama nie wiem. A Wy?

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    83
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 lipca 2013 16:56 | ID: 992754
    alanml (2013-07-23 18:54:02)

    No i mamy lato. Mi karmienie piersią wypadło zimą i wiosną ale gdybym teraz karmiła np. na plaży...hmm sama nie wiem. A Wy?

    Ja karmiłam młodego długo, bardzo długo. Mi przypadło kilka razy lato:) Jak nie miałam gdzie nakarmić głodomora, to po prostu siadałam w samochodzie i karmiłam. A jak nie miałambym pod ręką auta, to nawet w bocznej uliczce mozna przysiąść na chwilkę i nakramić. Dla mnie taki widok karmiącej matki nie jest odrażający ani erwersyjny. Toż to sama natura:)

    Avatar użytkownika Wxxx
    WxxxPoziom:
    • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
    • Posty: 9899
    84
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 lipca 2013 17:11 | ID: 992757
    Sonia (2013-07-23 18:56:39)
    alanml (2013-07-23 18:54:02)

    No i mamy lato. Mi karmienie piersią wypadło zimą i wiosną ale gdybym teraz karmiła np. na plaży...hmm sama nie wiem. A Wy?

    Ja karmiłam młodego długo, bardzo długo. Mi przypadło kilka razy lato:) Jak nie miałam gdzie nakarmić głodomora, to po prostu siadałam w samochodzie i karmiłam. A jak nie miałambym pod ręką auta, to nawet w bocznej uliczce mozna przysiąść na chwilkę i nakramić. Dla mnie taki widok karmiącej matki nie jest odrażający ani erwersyjny. Toż to sama natura:)

    Masz rację! Przyznam się, że mi się zdarzało karmić Wojtka na plaży. Kładłam się przy nim na kocyku, przykrywałam pieluszką i się karmiliśmy. Co miałam innego zrobić? Galopować do domu? 

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    85
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 lipca 2013 17:13 | ID: 992759
    Wxxx (2013-07-23 19:11:35)
    Sonia (2013-07-23 18:56:39)
    alanml (2013-07-23 18:54:02)

    No i mamy lato. Mi karmienie piersią wypadło zimą i wiosną ale gdybym teraz karmiła np. na plaży...hmm sama nie wiem. A Wy?

    Ja karmiłam młodego długo, bardzo długo. Mi przypadło kilka razy lato:) Jak nie miałam gdzie nakarmić głodomora, to po prostu siadałam w samochodzie i karmiłam. A jak nie miałambym pod ręką auta, to nawet w bocznej uliczce mozna przysiąść na chwilkę i nakramić. Dla mnie taki widok karmiącej matki nie jest odrażający ani erwersyjny. Toż to sama natura:)

    Masz rację! Przyznam się, że mi się zdarzało karmić Wojtka na plaży. Kładłam się przy nim na kocyku, przykrywałam pieluszką i się karmiliśmy. Co miałam innego zrobić? Galopować do domu? 

    Nie dojechałabyś:) Jak dziecko głodne to orkiestra niesamowita, na wszystkie tony:) Po co męczyć dziecko, skoro można je nakarmić?:)

    Avatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
    • Posty: 66136
    86
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 lipca 2013 18:17 | ID: 992789

    Ja też bym karmiła. Jak trzeba to trzeba! Raz po ryneczku chodziłam i też mały zaczoł się upominać, Karmiliśmy się.

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    87
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 lipca 2013 19:25 | ID: 992863
    Stokrotka (2013-07-23 20:17:03)

    Ja też bym karmiła. Jak trzeba to trzeba! Raz po ryneczku chodziłam i też mały zaczoł się upominać, Karmiliśmy się.

    No i pewnie:) Jak dzieciątko głodne, to trzeba nakarmić:)

    Avatar użytkownika Guśka
    GuśkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
    • Posty: 7481
    88
    • Zgłoś naruszenie zasad
    23 lipca 2013 20:38 | ID: 992882

    ja tam karmiłam i karmie Mała wszędzie...na plaży...na ławecznce..:) nie mam oporów...

    Użytkownik usunięty
      89
      • Zgłoś naruszenie zasad
      23 lipca 2013 21:34 | ID: 992899
      Guśka (2013-07-23 22:38:46)

      ja tam karmiłam i karmie Mała wszędzie...na plaży...na ławecznce..:) nie mam oporów...

      Ja tak samo z młodą miałam:) bez względu na okoliczności karmiłam:)

      Z drugim dzieckiem będzie tak samo- mam nadzieję:)

      Avatar użytkownika asia007
      asia007Poziom:
      • Zarejestrowany: 23.07.2013, 21:48
      • Posty: 1
      90
      • Zgłoś naruszenie zasad
      23 lipca 2013 22:00 | ID: 992903

      tak szczerze jestem mamą prawie 2-letniego chłopca i karmie go jeszcze naturalnie i kilka razy niestety zdarzyło się mi karmić naturalnie w miejscu publicznym, bo mieszkam na wsi i pojehałam na zakupy większe do miasta ze znajomym (ja sama nie mam prawka ani samochodu) i ludzie patrzyli sie na mnie jak na głupią, ale tak jak ja to przynajmniej mam takie zdanie, że jak dziecko chce jeść to muszę mu dać, a jak ludziom nie pasuje to ich sprawa, mogą się nie patrzeć na mnie, bo to oni powinni sie wstydzić, że się patrzą na czyjeś "gołe" ciało, a nie ja, bo ja tylko spełniam swoją macierzyńską powiiność - karmie własne dziecko

      Avatar użytkownika patrycja r-p
      patrycja r-pPoziom:
      • Zarejestrowany: 23.09.2012, 09:20
      • Posty: 915
      91
      • Zgłoś naruszenie zasad
      24 lipca 2013 06:56 | ID: 992977

      Mi też zdarza się w miejscu publicznym, ale staram się np. do samochodu pójść jak mogę, a jak nie to pieluszką zakrywamy się i tyle.

       

      Plaża i inne miejsca publiczne, ok. A co myślicie o karmieniu w kościele podczas mszy? Ostatnio jak bywam na mszy to jedna kobieta co niedziele karmi swojego malucha. Co o tym sądzicie? To w końcu tylko mała godzinka to każde dziecko jest chyba w stanie wytrzymać. 

      Użytkownik usunięty
        92
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 lipca 2013 07:12 | ID: 992983

        Wszystko trzeba robić z wyczuciem i kulturą. I tyle na temat. Na pewno nie pozwoliłabym, by dziecko płakało z głodu, bo komuś tam przeszkadza widok karmiacej matki. Ale tez karmiąc starałabym się robić to dyskretnie.

        Avatar użytkownika Guśka
        GuśkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
        • Posty: 7481
        93
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 lipca 2013 07:42 | ID: 992988
        asia007 (2013-07-24 00:00:22)

        tak szczerze jestem mamą prawie 2-letniego chłopca i karmie go jeszcze naturalnie i kilka razy niestety zdarzyło się mi karmić naturalnie w miejscu publicznym, bo mieszkam na wsi i pojehałam na zakupy większe do miasta ze znajomym (ja sama nie mam prawka ani samochodu) i ludzie patrzyli sie na mnie jak na głupią, ale tak jak ja to przynajmniej mam takie zdanie, że jak dziecko chce jeść to muszę mu dać, a jak ludziom nie pasuje to ich sprawa, mogą się nie patrzeć na mnie, bo to oni powinni sie wstydzić, że się patrzą na czyjeś "gołe" ciało, a nie ja, bo ja tylko spełniam swoją macierzyńską powiiność - karmie własne dziecko

        dlaczego napisałas niestety....mysle, ze jest to tak naturalne, że nie jest w stanie zgorszyć nikogo:)

        Avatar użytkownika alanml
        alanmlPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
        • Posty: 30511
        94
        • Zgłoś naruszenie zasad
        24 lipca 2013 07:56 | ID: 992991
        Guśka (2013-07-24 09:42:40)
        asia007 (2013-07-24 00:00:22)

        tak szczerze jestem mamą prawie 2-letniego chłopca i karmie go jeszcze naturalnie i kilka razy niestety zdarzyło się mi karmić naturalnie w miejscu publicznym, bo mieszkam na wsi i pojehałam na zakupy większe do miasta ze znajomym (ja sama nie mam prawka ani samochodu) i ludzie patrzyli sie na mnie jak na głupią, ale tak jak ja to przynajmniej mam takie zdanie, że jak dziecko chce jeść to muszę mu dać, a jak ludziom nie pasuje to ich sprawa, mogą się nie patrzeć na mnie, bo to oni powinni sie wstydzić, że się patrzą na czyjeś "gołe" ciało, a nie ja, bo ja tylko spełniam swoją macierzyńską powiiność - karmie własne dziecko

        dlaczego napisałas niestety....mysle, ze jest to tak naturalne, że nie jest w stanie zgorszyć nikogo:)

        Może zgorszyć i rozumiem te zgorszone osoby. Dwie strony medalu.

        Użytkownik usunięty
          95
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 lipca 2013 08:48 | ID: 993027
          alanml (2013-07-24 09:56:19)
          Guśka (2013-07-24 09:42:40)
          asia007 (2013-07-24 00:00:22)

          tak szczerze jestem mamą prawie 2-letniego chłopca i karmie go jeszcze naturalnie i kilka razy niestety zdarzyło się mi karmić naturalnie w miejscu publicznym, bo mieszkam na wsi i pojehałam na zakupy większe do miasta ze znajomym (ja sama nie mam prawka ani samochodu) i ludzie patrzyli sie na mnie jak na głupią, ale tak jak ja to przynajmniej mam takie zdanie, że jak dziecko chce jeść to muszę mu dać, a jak ludziom nie pasuje to ich sprawa, mogą się nie patrzeć na mnie, bo to oni powinni sie wstydzić, że się patrzą na czyjeś "gołe" ciało, a nie ja, bo ja tylko spełniam swoją macierzyńską powiiność - karmie własne dziecko

          dlaczego napisałas niestety....mysle, ze jest to tak naturalne, że nie jest w stanie zgorszyć nikogo:)

          Może zgorszyć i rozumiem te zgorszone osoby. Dwie strony medalu.

          Dziwne, że zwykle takich osób nie gorszy pijak leżący przy drodze albo matka, która bije dziecko w sklepie... A gorszy je karmienie piersią, gdzie często w ogóle tej piersi nie widać.

          Avatar użytkownika Mariola1811
          Mariola1811Poziom:
          • Zarejestrowany: 04.07.2013, 21:37
          • Posty: 330
          96
          • Zgłoś naruszenie zasad
          24 lipca 2013 13:31 | ID: 993260

          Publiczne karmienie piersią nie jest dla mnie gorszące - raczej naturalne i całkowicie normlane. Jak już ktoś pisał - skoro dziecko jest głodne...

          Użytkownik usunięty
            97
            • Zgłoś naruszenie zasad
            24 lipca 2013 14:27 | ID: 993288

            ja jakoś bym się nie odważyła karmić na widoku, nie wiem, ogólnie niespecjalnie dobrze się czułam karmiąc piersią - ale widok karmiącej matki mnie nie bulwersuje, nie przeszkadza. Jak jest sytuacja która tego wymaga to czemu nie.

            Avatar użytkownika Izabela_
            Izabela_Poziom:
            • Zarejestrowany: 29.11.2011, 21:00
            • Posty: 502
            98
            • Zgłoś naruszenie zasad
            25 lipca 2013 10:03 | ID: 993688

            Zdarzyło mi się karmić w kościele, ale było to w trakcie chrztu, synek miał zaledwie dwa tygodnie i wyjmowany z wózka, podnoszony, przekładany, rozpłakał się, a smoczka nie tolerował. Robiłam to jednak tak, aby nic nie było widać, bo nie jestem zainteresowana prezentowaniem swoich piersi szerszej widowni.

            Karmiłam i jestem za karmieniem w miejscach publicznych, ludzie piją alkohol, palą papierosy, przeklinają, śmiecą - czymże jest przy tym nakarmienie dziecka? Nie mogę zrozumieć że mimo tylu kampanii zachęcających do karmienia piersią, zdarzają się wypadki wyproszenia karmiącej mamy z restauracji czy sklepu. Mówiąc kobiecie, że może nakarmić w toalecie, wyklucza się ją ze społeczeństwa, każe za to, że chce naturalnie karmić. To dykryminujące i nie powinno mieć miejsca.

            Avatar użytkownika Justyna mama Łukasza
            • Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
            • Posty: 7326
            99
            • Zgłoś naruszenie zasad
            25 lipca 2013 10:38 | ID: 993714

            Karmiła, wiadomo dyskretnie ale tez nie chowała się po katach, jestem dumna że pomimo przeciwności wykarmiłam obu synów naturanie i to po 1,5 roku.

            Użytkownik usunięty
              100
              • Zgłoś naruszenie zasad
              25 lipca 2013 11:33 | ID: 993753
              Justyna mama Łukasza (2013-07-25 12:38:48)

              Karmiła, wiadomo dyskretnie ale tez nie chowała się po katach, jestem dumna że pomimo przeciwności wykarmiłam obu synów naturanie i to po 1,5 roku.

              Ja mojego karmiam 9 miesięcy i też jestem dumna, tym bardziej, że co rusz słyszałam, że z moimi piersiami, a raczej ich brkaiem nie wykarmię dziecka.