http://gazetakolobrzeska.pl/component/content/article/38/900?Itemid=0
Do tej szkoły chodziło moje dziecko !!!!!Nie tylko ja miałam problem....
28 listopada 2011 15:31 | ID: 691725
http://gazetakolobrzeska.pl/component/content/article/38/900?Itemid=0
Do tej szkoły chodziło moje dziecko !!!!!Nie tylko ja miałam problem....
28 listopada 2011 19:04 | ID: 691926
1. Wiemy, wiemy, mamo Julki.. Jesli strona nie chce zabrać głosu w sprawie, dziennikarz informuje o tym czytelników. A przynajmniej powinien. Jeśli tego nie robi- ewindentny znak, iż się do drugiej strony nie zwrócił. To częsta praktyka mediów. Mówię to z całą odpowiedzialnością. Nasz lokalna gazeta stosuje następującą technikę. W jednym numerze zamieszcza list czytelnika, który rości pretensje np. do: wójta, szkoły, mopsu, radnego, itp., a dopiero w drugim- zamieszcza odpowiedź zaatakowanego. Dlaczego tak być nie powinno? Nie wszyscy czytują regularnie gazety. Akurat wpadnie im w ręce ta z listem czytelnika- i na jego podstawie czytający wyrobi sobie negatywne zdanie o atakowanym. Kolejny numer niekoniecznie musi kupić i wcale nie dowie się, iż czytelnik atakuje bezpodstawnie. Ponadto obowiązuje zasada; Jeśli się na kogoś napluje- zawsze część śliny się do oplutego przyczepi.
2. Nie znam szkoły, która w takim przypadku milczałaby i by się nie broniła. Wierzysz, ze taka istnieje
28 listopada 2011 21:17 | ID: 692027
Wiecie co? Ten artykulik mimo, ze ma cechy, o których wspomina Ellnai, wniesie coś dobrego moim zdaniem. Gdyby to bowiem byl tylko artykulik, można by myśleć, że coś zostało przekazane nierzetelnie. Ale my mamy Baszkę, która doświadczyła złego zachowania ze strony wspomnianych pedagoga i psychologa.
28 listopada 2011 21:42 | ID: 692048
Jestem w szoku!!!! Brak mi słów!!!
tak , Aniu tak było Ktoś odważył sie nagłośnić Postaram sie z tą osobą skontaktować
walcz Basiu wiele osob pewnie milczy !!!
Jesteśmy z Toba, cóż za bezduszne bestie tam pracują.
29 listopada 2011 07:37 | ID: 692205
1. Wiemy, wiemy, mamo Julki.. Jesli strona nie chce zabrać głosu w sprawie, dziennikarz informuje o tym czytelników. A przynajmniej powinien. Jeśli tego nie robi- ewindentny znak, iż się do drugiej strony nie zwrócił. To częsta praktyka mediów. Mówię to z całą odpowiedzialnością. Nasz lokalna gazeta stosuje następującą technikę. W jednym numerze zamieszcza list czytelnika, który rości pretensje np. do: wójta, szkoły, mopsu, radnego, itp., a dopiero w drugim- zamieszcza odpowiedź zaatakowanego. Dlaczego tak być nie powinno? Nie wszyscy czytują regularnie gazety. Akurat wpadnie im w ręce ta z listem czytelnika- i na jego podstawie czytający wyrobi sobie negatywne zdanie o atakowanym. Kolejny numer niekoniecznie musi kupić i wcale nie dowie się, iż czytelnik atakuje bezpodstawnie. Ponadto obowiązuje zasada; Jeśli się na kogoś napluje- zawsze część śliny się do oplutego przyczepi.
2. Nie znam szkoły, która w takim przypadku milczałaby i by się nie broniła. Wierzysz, ze taka istnieje
Miałam już zakończyć tą dyskusje , aleELENAI, czy zdjęcie dyrektorki szkoły jest zrobione bez jej zgody???? Bo na tym zdęciu jest dyrektorka, która daje przyzwolenia dla nauczycielina złe traktowanie dzieci To jest osoba, która miała problem alkocholowy , ma wiele grzeszkow na swoim sumieniu, ale.....
29 listopada 2011 08:44 | ID: 692242
Z tego, co widzę, to artykulik jest zakończony dopiskiem: "Czytaj więcej w Gazecie Kołobrzeskiej (Nr 47 z 25 listopada)".
Może tam jest dalsza część wraz ze zdaniem "drugiej strony"? Szczególnir biorąc pod uwagę podpis pod zdjęciem? Baszka, masz ten numer? Na pewno jest jeszcze do kupienia.
29 listopada 2011 09:02 | ID: 692255
Z tego, co widzę, to artykulik jest zakończony dopiskiem: "Czytaj więcej w Gazecie Kołobrzeskiej (Nr 47 z 25 listopada)".
Może tam jest dalsza część wraz ze zdaniem "drugiej strony"? Szczególnir biorąc pod uwagę podpis pod zdjęciem? Baszka, masz ten numer? Na pewno jest jeszcze do kupienia.
w domu nie mam , ale dzisiaj kupiei opisze co dalej
29 listopada 2011 10:06 | ID: 692290
Tak naprawdę nie jest ważne w tej chwili, czy w Gazecie Kołobrzeskiej są przedstawione racje szkoły. Ważna jest internetowa zajawka, bo w niej ukazano tylko racje matki. Czytelnik internetowy nie musi koniecznie kupić gazety, by doczytać wszystko w tej sprawie.
I pozostanie w nim obraz złej szkoły i złych nauczycieli. To jest właśnie nierzetelność dziennikarska- i o niej od pierwszego postu w tym wątku piszę, o nią mi chodzi, ze tak łatwo dajemy się prasie manipulować i znając tylko stanowisko matki ( czy nawet dwóch matek- bo i Baszka)- nie mamy już żadnych wątpiwości- W TEJ SZKOLE UCZĄ POTWORY!
Prawda nigdy nie bywa tak jednoznaczna :(
29 listopada 2011 12:08 | ID: 692367
Ja miałam takiego potwora w pierwszej klasie szkoły podstawowej. I minęło 52 lata i o tym potworze nie zapomniałam. Może to był tylko jeden potwór w całej szkole, ale nieźle mi dokuczył i tylko dlatego, że byłam córką wcześnie owdowiałej biednej kobiety. Więc jeśli taki potwór znajdzie inne argumenty, to dopiero potrafi dokuczyć!!!
29 listopada 2011 14:18 | ID: 692424
Komentarz spod prezentowanego w Gazecie Kolobrzeskiej artykułu o szkole dziecka Baszki:
<<Droga pani Matyldo, szkoda, że nie opublikowano całego artykułu, gdzie wyraźnie było napisane, że matka dziecka jest upośledzona w stopniu umiarkowanym i cierpi na depresję maniakalno lękową. Jest to ze strony gazety chwyt poniżej pasa publikując tylko część artykułu. Mama Tomka odwoływała się do wielu instytucji, wszyscy stwierdzili, że szkoła działa tak jak należy, więc cały świat nie może się mylić. Jest to zresztą nie pierwszy kontakt tej pani z sądem, zresztą i jej części rodziny. Być może polska szkoła nie jest doskonała, ale kołobrzeska 5 naprawdę stara się o zapewnienie uczniom jak najlepszych warunków do nauki. Szkalowanie dobrego imienia ciężko pracujących pedagogów tej szkoły jest naprawdę nie na miejscu. Zresztą i tak sąd zadecyduje kto ma rację i zanim dodacie następny komentarz przeczytajcie cały artykuł>>>
29 listopada 2011 15:12 | ID: 692462
Ja wiem ile złego może zrobić zła prasa...niekoniecznie przedstawiająca prawdę...I nic z tym potem zrobić nie można...:(
W tej historii zapewne jest i drugie dno ale czy rzeczywiście rzetelnie przedstawione w tym artykule...
29 listopada 2011 15:35 | ID: 692478
Widzisz, Izo- jak też doskonale wiem
29 listopada 2011 19:36 | ID: 692645
Komentarz spod prezentowanego w Gazecie Kolobrzeskiej artykułu o szkole dziecka Baszki:
<<Droga pani Matyldo, szkoda, że nie opublikowano całego artykułu, gdzie wyraźnie było napisane, że matka dziecka jest upośledzona w stopniu umiarkowanym i cierpi na depresję maniakalno lękową. Jest to ze strony gazety chwyt poniżej pasa publikując tylko część artykułu. Mama Tomka odwoływała się do wielu instytucji, wszyscy stwierdzili, że szkoła działa tak jak należy, więc cały świat nie może się mylić. Jest to zresztą nie pierwszy kontakt tej pani z sądem, zresztą i jej części rodziny. Być może polska szkoła nie jest doskonała, ale kołobrzeska 5 naprawdę stara się o zapewnienie uczniom jak najlepszych warunków do nauki. Szkalowanie dobrego imienia ciężko pracujących pedagogów tej szkoły jest naprawdę nie na miejscu. Zresztą i tak sąd zadecyduje kto ma rację i zanim dodacie następny komentarz przeczytajcie cały artykuł>>>
No faktycznie...
Jak dużo może zmienić sposób ukazania historii...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.