leczenie stanów zapalnych - czy koniecznie antybiotyk doustny?
- Zarejestrowany: 19.09.2012, 12:00
- Posty: 16
Witam
Borykam się od kilku lat ze stanami zapalnymi. Ostatnio cytologia wyszła 3 stopnia. Kilka razy byłam już leczona antybiotykami. Jednak nie byłam w stanie dokończyć kuracji. Ginekolodzy od razu dawali mi silne antybiotyki. Owszem wyleczyłam sie szybko, ale tylko na krótki czas. Mam niepełnosprawną córkę i często jeżdzimy na terapie, takze basen. Zmusza mnie to do częstego korzystania z publicznych toalet, a więc o kolejne zakażenie nie trudno. Dodatkowo mam obniżoną macicę i tym bardziej mój organizm nie jest w stanie bronić się. Ostatnia taka kuracja silnym antybiotykiem skończyła się absencją na terapiach przez ok 2 m-ce. Organizm osłabiony po antybiotykach nie radził sobie z nawet najsłabszym wirusem. Całą jesień byłam chora. W piątek kolejna wizyta u ginekologa. Już wiem, ze wynik badania bakteriologicznego wykazała jakąś bakterię. Czyli kolejny antybiotyk, po którym kolejny raz będę chora? Czy są inne lekarstwa by nie narażać całego mojego organizmu, a dodatkowo wzmocnić odporność dróg rodnych?
Nie ma "cudownego" leku. Sprawa jest złożona i nie opiera się jedynie na słabej odporności Pani organizmu. Czynniki, takie jak basen, czy korzystanie z wspólnych toalet mają znaczenie lecz nie stanowią przyczyny. Właśnie nad przyczyną należy się skupić: czynnik zakażenia, źródło zakażenia. Żeby określić czynnik należy pobrać wymaz z kanału szyjki macicy lub z pochwy i leczyć zgodnie z antybiogramem OBOJGA partnerów! Źródłem zakażenia może być partner/ka (zmiana partnera/ki), złe nawyki higieniczne, nosicielstwo bakterii (np. przewlekle chore zęby, gardło), itp. Czynniki usposabiające do zakażeń dróg rodnych: żele do higieny intymnej, przeziebienie, osłabienie, basen, tampony, wspólne toalety, itp.
Zatem, dopiero po uporządkowaniu powyższych czynników można będzie mówić o rzeczowym podejściu do całej sprawy i mieć nadzieję na długie wyleczenie z choroby.