Witam!
Mam tyłozgięcie macicy a na dodatek nadżerkę (leczyłam azucalenem przepisanym przez panią ginekolog) czy to ma jakiś wielki wpływ na płodność?? Mam już jedną pociechę ale chcielibyśmy mieć drugą... Staramy się już ponad rok ale bez efektów Czy tyłozgięcie macicy połączone z nadżerką powoduje niemożność poczęcia? Drugie moje pytanie jest następujące czy azucalen jest bezpiecznym srodkiem dla ewentualnego poczęcia? Mam jeszcze jedno pytanie -Pani doktor dwukrotnie pytała mnie o to czy moje dziecko (3l) prawidłowo się rozwija -czy Jej pytanie może być związane jakoś z moimi dolegliwościami-czy nadżerka może niekorzystnie wpłynąć na płód i póżniejszy rozwój dziecka?
Pozdrawiam