Dzień dobry.
Kilka miesięcy temu zwracałam się z pytaniem na temat wydzieliny z pochwy ,która mnie niepokoiła. Dziś zauważyłam, że problem znowu wrócił. Zawsze gdy pojawia się taki typ wydzieliny wiążę to ze zbyt intensywnym stosunkiem, podrażnieniami. Natomiast teraz jestem w dużym szoku, ponieważ ostatni stosunek miałam 10 dni temu, a moja wydzielina dopiero dziś mnie zaniepokoiła. Dodam ,że ostatni okres rozpoczął się 14.12. Nie mam pojęcia czy to zapalenie, ale zawsze ,gdy się pojawiało to od razu było pieczenie, swędzenie, dziwny zapach wydzieliny i serowate grudki. Obecnie nie ma nic ,prócz grudek ,ale różnią się one od tamtych. Nie są tak białe. Dodatkowo w tej wydzielinie jest też gęsta substancja, która pojawia się u mnie w którejś z faz cyklu miesiączkowego,a przy zapaleniach jej nie miałam. Dla większego "zdiagnozowania" dołączam zdjęcia tej "dziwnej" wydzieliny.
http://ifotos.pl/zobacz/201412292_wrrsqas.jpg
http://ifotos.pl/zobacz/201412292_wrrapph.jpg
*Niestety obecnie wracam do miasta, gdzie studiuję a tam na samym już początku spotkałam dziwnego ginekologa i jestem uprzedzona. Kiedy rok temu udałam się do niego oznajmił mi ,że "zapalenie musi być, bo byłoby nudno". Może to miał być żart ,ale nie był śmieszny. Zamiast przepisać mi leki, porozmawiać na temat zapalenia, zaczął prawić mi morały dobrze mi znane. A mianowicie : antykoncepcja.
Tak więc obawiam się pójścia do tego ginekologa, a na prywatną wizytę nie będzie mnie stać z powodu studiów. Więc oczekuję na wyczerpującą odpowiedź w taki a nie inny sposób.
Pozdrawiam,cinta.