Awantura o ...... czyli jak być matką i żoną idealną.Kategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 36, liczba wizyt: 121446 |
Nadesłane przez: ewak1975 dnia 13-12-2010 14:57
Nadesłane przez: ewak1975 dnia 02-12-2010 09:37
mój pierwszy dzień w pracy. Badania porobione, teraz tylko dojechać na czas mi pozostało. A śnieży dziś ostro.
Pozostawię za sobą miłe poranki z moimi chłopcami i sielskie popołudnia. No, ale stan konta coraz gorszy, a tu jeszcze święta za pasem. Już nie mogę przez to spać bo chciałoby się je zrobić tak żeby dzieci to zapamiętały na całe życie. Wiem, że najważniejsza jest atmosfera i miłość, no ale coś do zjedzenia musi być, no i pod choinkę też trzeba coś wrzucić :)
Nadesłane przez: ewak1975 dnia 27-11-2010 12:09
Pokrótce bo dużo się ostatnio działo:
1) znalazłam nianię a raczej znalazła mi ją dobra koleżanka, 27 lat, bezdzietna, pracowiata, chłopcy ją lubią, (oczywiście mowa tu o niani nie o koleżance ;)
Co będzie dalej napewno napiszę....
2) wracam do pracy...
Co nie było łatwe, bo choć pracuję na stałe, to jak powiedziałam że chcę wrócić to okazało się że dziewczyna która mnie zastępuje jest w ciąży. No i zonk.
Pierwszy tekst:
Może byś wróciła jak ona urodzi?
Jak się nie zgodziłam bo mogę przyjść po 30 dniach od złożenia podania czy to się komuś podoba czy nie, to poprosili żebym przyszła od stycznia. To było we wtorek a w piątek dzwonili czy jednak nie przyszłabym od grudnia.
Wracam więc od 3 grudnia, ale dziwnie się czuję po tym incydencie. Jak niepotrzebny element.
No i generalnie nie mogę już spać. Wyobrażam sobie różne kryzysowe sytuacje i się tym dołuje. Nawet M. nie mówię bo po co on ma się dołować.
Trzymajcie za mnie, nianię i moje dzieci kciuki.
P.S. Babcia nadal nie przytomna.