Awantura o ...... czyli jak być matką i żoną idealną.Kategorie: Rodzicielstwo Liczba wpisów: 36, liczba wizyt: 121440 |
Nadesłane przez: ewak1975 dnia 19-07-2011 10:02
Czasami wydaje mi się to nierealne, przecież ja mam ciągle 25 lat, skąd te plączące się między nogami dzieci? A ta zmarszczka na czole? Moja mama ma taką samą, ale ja??? Nie to chyba lustro przybrudzone...
Dobrze, że nie jeżdżę autobusam, bo jeszcze ktoś wpadłby na pomysł ustąpić mi miejsce!
Cholera, a kiedyś myślałam że ludzie w moim wieku to już prawie dinozaury :(
Ale i tak fajnie że mimo mojego podeszłego wieku, jeszcze się trzymam!
P.S. Bliżniaki opanowały sztukę sikania do nocnika! Znaleźliśmy nową metodę! 2 czipsy za jedno wysikanie! Naprawdę działa ;)
Nadesłane przez: ewak1975 dnia 16-06-2011 07:16
Daję to w cudzysłów, bo nocnikowania brak, za to "niespodzianki" można znależć wszędzie, nawet w garderobie, a wielkie kałuże o zabarwieniu zielonym niedługo zaczną mi się śnić po nocach.
W związku z tym, że moje dzieciaki olały mnie totalnie (i to już nie w cudzysłowiu), zaparłam się i zakupiłam tonę słodyczy.
Pokazałam to panom K. i G. Wytłumaczyłam, że jak będą wołać na nocnik, czy też sami się wysikiwać do tegoż sprzętu to dostaną niespodziankę, jeśli nie to dostanie to Emilka.
-Rozumiecie?
-Tak,rozumiemy. - zgodnie pokiwali głowami.
- Przybijamy piątkę?
Tu nastąpiło rytualne przybijanie piątek.
Po czym....... zamknęłam lodówkę. A chłopcy jak nie zaczną rozpaczać, łkać i zanosić się. Trochę to mnie zdziwiło. Więc spokojnie pytam:
- Co się stało?
A Krzyś przez łzy:
- Bo ja nie umiem sikać do nocnika!!!
I niestety miał rację.....
A słodycze czekają;)
Nadesłane przez: ewak1975 dnia 26-04-2011 13:05
Radosny to czas, ale niestety są też tacy którzy potrafią go popsuć.
O nich pisać nie będę! ;)
A napiszę o tym, że rodzice stanęli na wysokości zadania i baaaardzo miło spędziliśmy razem dwa dni, było swojsko, gwarnie i do syta. Spotkałam wielu starych znajomych. I naprawdę cieszę się z tego. Dzieciaki się wyszalały i znalazły tonę jajecek.
Mam nadzieję że wy też macie tylko miłe wspomnienia (złe zakopuję pod kopcem niepamięci).
Pozdrawiam po Wielkanocnie :))