Zanim podejmiesz decyzję... - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Zanim podejmiesz decyzję...

Wiele kobiet decyduje się na pracę za granicą. Co powinna wiedzieć osoba jadąca do pracy za granicę żeby było bezpiecznie, żeby mogła spokojnie zarabiać.

Magda znalazła w lokalnej gazecie ogłoszenie o pracy we Włoszech przy zbiorach. Zadzwoniła pod podany numer komórki i dowiedziała się, że wyjazd jest za tydzień. Załatwienie pracy i transport kosztowały 400 zł. Razem z nią jechało osiem osób. Wkrótce przyjechali na miejsce, pola rozciągały się po horyzont, niebo było błękitne, świeciło pięknie słońce. Poczuła się szczęśliwa. Niestety szybko wróciła do rzeczywistości. Nowych przybyszy zakwaterowano w byle jak zbudowanych domkach, bez drzwi i bez wody. Jedyny kran był na zewnątrz, a do niego długa kolejka. Pracowała od świtu do nocy zbierając pomidory, cały czas pod nadzorem. Oczywiście nielegalnie. Kilku strażników miało broń którą straszyli pracujących. W domkach ciągle były rewizje, wszystkim odebrano telefony i pieniądze. Pewnego dnia jednemu z pracowników udało się uciec i poinformował policję.

Basia pracowała jako Au- Pair u angielskiej rodziny. Na początku było znośnie, chociaż miała więcej pracy niż się spodziewała. Jednak potem było już tylko gorzej. Większość popołudni i wieczorów miała zajętych ponieważ państwo często wychodzili i musiała zajmować się dziećmi. Zdarzało się, że musiała opiekować się także dziećmi sąsiadów nie otrzymując za to pieniędzy. Po jakimś czasie pani domu uznała, że Basia za dużo je i zaczęła jej wydzielać jedzenie. Pewnego dnia Basia zemdlała z głodu. Kiedy skontaktowała się z biurem Au-Pair, powiedziano jej, że nie mają wpływu na sytuację, a zmiana rodziny może potrwać. Postanowiła wracać pomimo, że rodzina próbowała ją szantażować mówiąc, że pójdą na policję i powiedzą, że ich okradła. (www.strada.org.pl)

            Takie historie zdarzają się naprawdę. Wiele kobiet decyduje się na pracę za granicą. Jedne dlatego, że zmusiła je do tego sytuacja – nie mogły znaleźć pracy lub ją straciły, inne, gdyż chciały przeżyć ciekawą przygodę, zrealizować marzenia, zmienić swoje dotychczasowe życie. Informacji o możliwej pracy za granica szukają w Internecie, w biurach pośrednictwa, poprzez nowych i starych znajomych, czasami decydują się na wyjazd w ciemno. Podejmują duże ryzyko, gdyż oferowana w ten sposób praca może być niebezpieczna. Rodzaj i warunki pracy mogą odbiegać od obiecanych, kobieta może być zmuszana do wykonywania czynności, o których nie było mowy we wcześniejszej umowie. Praca „na czarno” niesie za sobą ryzyko, że pracodawca nie zapłaci należnych pieniędzy. Nieznajomość języka uniemożliwia porozumienie się i wyegzekwowanie swoich praw, a także zwrócenie się o pomoc.

Jeżeli, mimo wszystko kobieta zdecyduje się na podjęcie pracy za granicą, aby uniknąć tych niebezpieczeństw, powinna zdobyć więcej informacji i zweryfikować je.Nie należy przyjmować ofert pracy od osób, których się niezna lub zna słabo i krótko. Koniecznie należy upewnić się, że pracodawca istnieje oraz sprawdzić czy pośrednik (firma pośrednicząca) oferujący pracę działa legalnie, tzn. czy jest zarejestrowany w KRAZ (Krajowy Rejestr Agencji Zatrudnienia) i posiada odpowiedni certyfikat. Certyfikaty wydaje Urząd Marszałka Województwa.Dobrze jest dowiedzieć się na co można liczyć ze strony pośrednika w razie kłopotów w pracy (np. w sytuacji, kiedy praca jest inna niż oferowana lub wystąpią problemy z pracodawcą) i poprosić o zobowiązanie na piśmie. Dokumenty, które pokazuje pośrednik należy przeczytać dokładnie, zwłaszcza te, które trzeba podpisać.

Szczegółowe informacje można znaleźć: www.strada.org.pl (Fundacja Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu „La Strada”.

Najnowsze komentarze

  • Awatar użytkownika Joll
    JollIkona zgłaszania komentarza
    <span>Uważam, że każdą osoba wyjeżdżająca za granicę do pracy powinna przeczytac ten artykuł i inne dostepne na ten temat. Zdumiewa mnie zawsze beztroska, a nawet bezmyślność wielu kobiet, które decydują się na prace, którą znalazy np. przez internet i wyjeżdżają za granicę nie sprawdzając wiarygodności oferenta. Potem widzimy w telewizji straszne reportaże o obozach pracy. Dotycz to zresztą nie tylko kobiet, ale i mężczyzn.</span>