Osoba uzależniona od jedzenia doskonale się kamufluje, nie rozmawia o swoim problemie, bo może sama go nie zauważa. Podjadanie zaczyna następować w stanach znudzenia, pobudzenia, zmęczenia, frustracji, a nawet podczas kłopotów z zaśnięciem. Organizm zapamiętuje te zachowania, stają się one codzienną czynnością i utrwalają się. Szybciej, niż nam się wydaje, zaczynamy sięgać po żywność wcale nie czując głodu, a niekiedy nie mając nawet apetytu.
Jedzenie staje się oazą spokoju, czasem tylko dla nas. Myślimy sobie „A, kawałek bułeczki nie zaszkodzi, od jednego cukierka jeszcze nikt nie utył”. W efekcie jemy od rana do nocy, objadamy się, przez chwilę czujemy się lepiej, a później mamy wyrzuty sumienia. Czujemy się grubi, nieatrakcyjni, a to tylko błędne koło, gdyż zły nastrój znów zajadamy.
Zobacz również: Problemy jamy ustnej - przyczyny i leczenie
Leczenie
Kiedy jedzenie wymyka się nam spod kontroli, stajemy się więźniem własnego nałogu, a nasze ciało jest nam obce – ważne, aby to szybko zauważyć i zawalczyć o własne życie. Przyznanie się do problemu i próba walki z uzależnieniem, to pierwszy krok, aby wyzdrowieć i przerwać błędne koło.
Leczenie uzależnienia od jedzenia, powinno się odbywać pod ścisłym okiem terapeuty. To nie tylko bowiem walka z nadwagą i otyłością, ale również często z niską samooceną, poczuciem winy i negatywnym obrazem własnego ciała. Osoba uzależniona ucieka od życia towarzyskiego i jakiejkolwiek aktywności ruchowej. Specjalnie przeszkolony terapeuta powinien dotrzeć do osoby na tyle, aby zrozumiała, że wszystko czego potrzebuje do walki z chorobą – ma w sobie.
Nauczenie, osoby cierpiącej na uzależnienie od jedzenia, wyciszenia, odprężenia i kontroli nad własnym zachowaniem – zaprzestania objadaniu się i przejedzeniu, to kroki, które wzmacniają poczucie własnego Ja i siłę woli. Wystarczy tylko pozwolić sobie pomóc, a później wziąć sprawy w swoje ręce i czerpać z życia więcej, niż całodniowe śniadanie, obiad i kolacja. Zawalczmy o własne zdrowie i życie.
Czym jest: Otyłość