Święta Wielkanocne... przyjemność czy stres? - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Święta Wielkanocne... przyjemność czy stres?

Wielkimi krokami zbliżają się Święta Wielkanocne. Zostało mało czasu, a dużo rzeczy do zrobienia i spraw do załatwienia. Zaczyna się więc nerwówka i należy naprawdę uważać, by tych kilka wolnych dni spędzonych na łonie rodziny nie zamieniło się w koszmar.

Święta Wielkanocne... przyjemność czy stres?

Autor zdjęcia/źródło: Photl.com

Przede wszystkim należy mieć dobry plan. Zaplanujmy zakupy,nie wstydźmy się robić sobie listę,błędnie uważając, że robienie listy jest dobre dla staruszków-sklerotyków. Dodatkowo postarajmy się zaangazować w nie całą rodzinę. Niechaj nie spoczywa wszystko na kobiecie, kiedy w rodzinie jest jeszcze mąż,a i czasem dorosłe dziecko. Jeśli podzielimy się zrobieniem zakupów, żaden z członków rodziny nie będzie zbytnio obciążony, a praca zostanie wykonana.

Sprzątanie nie tylko domeną kobiet

To samo tyczy się organizacji przy sprzątaniu. Im więcej rąk do pracy,tym lepiej. Trzeba przyznać, że nawet w małym mieszkaniu zadań nie brakuje : mycie okien,odświętne mycie podłóg (czasem nawet z pastowaniem),odkurzanie,trzepanie dywanów...mnóstwo pracy. Wspólnie uda nam się uwinąć z tym raz-dwa-trzy. Zresztą, nie ma co przesadzać,ważne by było czysto i odświętnie,a jeśli nie udało nam się umyć okien-nie załamujmy się. Nie jesteśmy niewolnikami naszych domów. Nic ponad siły, bo inaczej padniemy jak muchy przy świątecznym sniadanku i to będzie koniec aktywności świątecznej.

Kuchnia wielkanocna

Wymyślmy takie menu, aby każdy znalazł coś dla siebie, by ewentualni goście poczuli się uhonorowani, ale też aby nie spędzić okresu przedświatecznego tylko na sprzątaniu bądź na gotowaniu. No i obowiązkowo jakieś ciasto,choć jedno,charakterystyczne dla tych świąt: mazurek lub babka. Miło jest bowiem zasiąść w doborowym gronie przy kawce poobiedniej i kawałku ciasta. Któż z nas nie lubi deseru...?

Nastawienie i nastrój

No i to, co najważniejsze: nasze nastawienie i klimat świąteczny. Tworzymy go my sami. Nie nastawiajmy się w takim razie negatywnie, tylko dlatego, że np w ubiegłe święta coś poszło nie tak jak należy. Bądźmy nastawieni przychylnie i ciepło, a daję słowo, że to co dajemy-wraca ze zdwojoną siłą. Nawet jeśli na co dzień nie przepadamy za teściową (taki przykład), to tym bardziej w tym okresie dajmy jej odczuć jak ważna jest dla nas. Ugośćmy ją na tyle, aby poczuła się kimś wyjątkowym, a zapewne to zaowocuje w późniejszych relacjach.

W końcu, Święta Wielkanocne to zaledwie trzy dni, przeżyjmy je więc radośnie,szkoda czasu na zwady i fochy. Tak ciężko pracowaliśmy w ciągu minionych kilku dni na to, aby usiąść w spokoju i odpocząć. Cieszmy się nie tylko cudem Zmartwychwstania, ale także miłością i bliskością w naszych domach.

Tego Wam i sobie życzę....

 

Joanna Paszkowska