Suchość w nosie - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Suchość w nosie

Obecnie często jesteśmy narażeni na przebywanie w zbyt suchych pomieszczeniach. Latem są to klimatyzowane biura i sklepy, a zimą nasze domy, które poprzez ogrzewanie, mają zbyt suche powietrze, co dotkliwie odczuwamy zwłaszcza podczas snu.

Suchość w nosie

Autor zdjęcia/źródło: www.sxc.hu

Optymalna wilgotność powietrza w pomieszczeniach, w których przebywamy powinna wynosić 50%. Niestety zimowe ogrzewanie powoduje spadek tej wartości nawet o około 10%. Zbyt suche powietrze przyczynia się nie tylko do suchości w nosie, ale również do takich dolegliwości jak: wysuszenie skóry, drapanie w  gardle, chrypka i infekcje gardła, zapalenie spojówek, swędzenie oczu czy bezsenność.

Aby móc dobrze oddychać konieczna jest prosta przegroda nosowa, rzęski, oraz odpowiednio nawilżona, znajdującą się wewnątrz nosa – błona śluzowa. Błona ta pokryta jest gęstymi, drobnymi rzęskami (włoskami), które zatrzymują wirusy i bakterie, aby te nie dostały się do dróg oddechowych. Z kolei odpowiednio nawilżona śluzówka nosa jest barierą dla kurzu i pyłków roślin powodujących alergie. Jeśli śluzówka jest zbyt sucha, to wówczas jej bariera ochronna zostaje zachwiana i nie jest w stanie „wyłapać” wszystkich szkodliwych dla naszych dróg oddechowych substancji. Ponadto nadmierne wysuszenie może również przyczynić się do zaburzeń węchu i smaku, spowodować krwawienia z nosa, a nawet zanik samej śluzówki.

Oprócz suchego powietrza, dymu papierosowego, czy kurzu, śluzówkę mogą również wysuszać opary środków chemicznych i substancji żrących, a także pyły różnego pochodzenia.

Na suchość w nosie, niezależną od warunków zewnętrznych, mogą skarżyć się także ludzie w podeszłym wieku – zwłaszcza kobiety (związane jest to z zaburzeniami hormonalnymi), osoby chorujące na reumatoidalne zapalenie stawów, chorzy na  mukowiscydozę i niedoczynność tarczycy. Czasami zasychanie w nosie, może pojawiać się w wyniku takich chorób, jak gruźlica, kiła, grzybica, czy też chorób związanych z niedoborami witamin, białek czy pierwiastków śladowych regulujących działanie licznych układów enzymatycznych człowieka.

Aby nie mieć „sucho w nosie” należy wypijać około 2 litrów wody dziennie, a w pomieszczeniach umieszczać nawilżacze powietrza.  Na polskim rynku jest bardzo duży wybór nawilżaczy. Są to  nawilżacze ultradźwiękowe, które wytwarzają mgiełkę i  nawilżacze parowe, które produkują parę wodną. Wilgotność powietrza reguluje się za pomocą wbudowanego w urządzenie termostatu. Niektóre z  nawilżaczy powietrza wyposażone są w jonizator uzupełniający korzystne dla zdrowia jony (podobnie jak np. paprotka i szeflera). Inne posiadają dozownik zapachów, w którym umieszcza się olejki eteryczne. Jeśli nie posiadamy nawilżacza powietrza, wilgotność w pomieszczeniu możemy podnieść również poprzez zakładanie na kaloryfery pojemniczków z wodą lub choćby mokrego ręcznika. Przy dużej suchości można stosować preparaty bezpośrednio  do nosa np. roztwory z oczyszczoną wodą morską, kwasem hialuronowym, czy wyciągiem z alg. Jeśli takie nawilżanie nie pomaga, można zastosować specjalne, dostępne w aptece, żele, maści (wazelina biała, maść nagietkowa, linomag, maść tranowa) i aerozole. Należy również pamiętać, iż  używane podczas kataru krople do nosa też mają właściwości wysuszające i ich stosowanie powinno być ograniczone do maksymalnie 5 dni.

Jeśli pomimo nawilżania powietrza i wypijania dużej ilości wody suchość w nosie nie ustępuje, należy zgłosić się do lekarza – laryngologa, który postara się znaleźć ogólnoustrojową przyczynę tej dolegliwości.

Źródła:

www.jejzdrowie.pl

www.nazdrowie.pl