Stres przed maturą - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

Stres przed maturą

Stres jest obecny w życiu każdego człowieka. Jest reakcją na sytuacje trudne, bądź uznane za trudne. Młodzież przygotowująca się do matury, staje wobec takich wydarzeń jak egzamin maturalny, wybór przyszłej drogi życiowej, egzaminy na studia, pracy. Doświadczy wiele stresujących sytuacji. Ważne jest, żeby była przygotowana do radzenia sobie z wyzwaniami.

Prawie wszyscy przeżywają egzamin maturalny jako stres. Nadaje mu się szczególną rangę, gdyż świadectwo maturalne to symbol dorosłości, to przepustka do dalszego kształcenia. Od początku nauki w szkole ponadgimnazjalnej słyszy się: Pamiętaj, przed tobą matura!

Większość ludzi traktuje maturę jako coś niezwykłego, czego oczekuje się z ciekawością i lękiem. To właśnie to wyobrażenie, waga i znaczenie jakie przypisuje się maturze, potęgują napięcie.

 Nie tylko sama matura może być zagrożeniem. Można obawiać się kompromitacji, niespełnienia oczekiwań rodziców, okazania się nie dość dobrym, gorszym niż inni.

Dla niektórych ten niepokój może być uzasadniony, jeśli słusznie uważają, że nie przykładali się do nauki. Dla innych może być lękiem obiektywnie nieuzasadnionym, wynikającym bardziej z braku zaufania do siebie, z mylnych wyobrażeń o samym egzaminie oraz o sobie i swoim funkcjonowaniu w sytuacji trudnej.

Nie jesteśmy wobec stresu bezradni. Można go złagodzić, a pomogą w tym:

  • zachowanie równowagi pomiędzy czasem przeznaczonym na naukę i odpoczynek oraz sen
  • uprawianie sportu, spacery, jazda na rowerze (ruch odpręża)
  • zioła i leki ziołowe o uspokajającym i nasennym działaniu
  • pozytywne myślenie, umiejętność cieszenia się drobiazgami
  • wiara w siebie
  • korzystanie z psychicznego wsparcia rodziny i przyjaciół w trudnych sytuacjach życiowych.

Kluczowym pojęciem we współczesnym rozumieniu stresu jest pojęcie zasobów. W odniesieniu do matury są to: wiedza, którą uczeń musi się wykazać (świadomość dobrego opanowania materiału dodaje pewności siebie, zmniejsza niepokój); informacja, na czym polega egzamin, jaki zakres materiału obejmuje, jak formułowane są pytania (próbne matury); świadomość tego, co można zrobić w razie niepowodzenia, jakie są możliwości poprawki oraz wsparcie społeczne, czyli rzeczowa postawa rodziców i nauczycieli.

Okolicznością sprzyjającą jest również poczucie, że jest się w grupie takich samych osób. Napięcie można odreagować w grupie,pomagać sobie w nauce, dzielić się skutecznymi strategiami przyswajania i utrwalania wiedzy, rozmawiając o własnych lekach, wymieniaćsię sposobami redukowania napięć.

 Stresy, zdenerwowanie i niepokój bardziej zależą od tego, co dzieje się w głowie, niż od tego, co się dziej wokół. Co można zrobić ze stresem? Albo próbować bezpośrednio rozwiązać problem, który go wywołuje, albo skoncentrować się na kontrolowaniu emocji wywołanych przez stresową sytuację.

 

if(typeof isSrd05=='undefined'){NPB("005");}

if (NJB('srodtekst') && typeof isSrd05=='undefined'){document.getElementById('rekSrd05').style.display='block';var isSrd05=true;}

Najnowsze komentarze

  • Awatar użytkownika apis74
    apis74Ikona zgłaszania komentarza
    Stres przed maturą "robią" sami rodzice. Kto się uczył w liceum ten z maturą nie ma problemu, kto się obijał ten się obawia. U mnie nawet rodzice nie odczuli mojej matury. Była traktowana jak normalny egzamin.
  • Awatar użytkownika pony1
    pony1Ikona zgłaszania komentarza
    stara matura to było znacznie mniej stresu, teraz przez to, że jest 2 w 1 to znacznie więcej od niej zależy. ale jak się człowiek dobrze przygotuje to i nie ma się czym stresować, dla niepewnych warto iść na kurs przygotowawczy, np. www.akademiamaturalna.edu.pl
  • Awatar użytkownika pchelka
    pchelkaIkona zgłaszania komentarza
    <span><div style="margin: 5px; color: #aaaaaa"><strong>anetka31 napisał 2010-04-21 11:50:34</strong><div style="padding: 5px; font-size: 10px; color: #666666; background-color: #f4f4f4; border: 1px dotted #666666">Jako takiego stresu przed maturą nie miałam.Kilka dni przed, zamknęłam książki i już nie zaglądałam do nich.A dzień przed zrobiłam sobie wycieczkę rowerową.Ściąg też nie miałam.No może malutką z j.polskiego,na której widniały 3 słowa-na prawdę,na pewno,w ogóle.Pewnie i teraz źle to napisałam.<img src="../lib/tiny_mce/plugins/emotions/images/smiley-embarassed.gif" border="0" alt="Zażenowanie" title="Zażenowanie" /> Taka mała ułomność</div></div><p>Tylko <strong>naprawdę </strong><img src="../lib/tiny_mce/plugins/emotions/images/wink1.gif" border="0" alt="" /></p><p>Ja się stresowałam, ale teraz z perspektywy ( bardzo długiego czasu zresztą ) śmiem twierdzić, że nie było powodów do stresów <img src="../lib/tiny_mce/plugins/emotions/images/biggrin1.gif" border="0" alt="" /></p><div id="forummessagefooter">Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...</div></span>