Lato to zwykle przyjemny czas. Upalna pogoda skłania do wypoczynku i rozleniwia. Zmniejsza także naszą koncentrację i uważność, a wtedy łatwo o nieszczęście.
Tak właśnie się stało w USA, gdzie dwie dziewczynki zatrzasnęły się w nagrzanym od słońca samochodzie, zaparkowanym pod domem ich matki. 3-latka zmarła, natomiast jej młodsza siostra została przetransportowana do szpitala w stanie krytycznym. W tym czasie ich mama spała po powrocie z pracy – pozostawiając córki bez opieki. Gdy się obudziła, zaczęła szukać dziewczynek. Do pomocy przyszli też sąsiedzi. Ale niestety, dzieci udało się odszukać w aucie za domem dopiero po dłuższym czasie...
O tym jak chwila nieuwagi, czy beztroska rodziców może zakończyć się tragicznie co jakiś czas donoszą także media w Polsce. Wielu rodziców uważa, że krótkie zakupy czy załatwienie innych drobnych spraw, to przecież tylko 5 minut i na pewno nic się nie stanie, jak dziecko zostanie na chwilę samo w aucie.
Co się dzieje w rozgrzanym aucie w upał?
Jednak ta chwila często jest na wagę życia i śmierci. Szczególnie w czasie upalnego lata. Wnętrze samochodu w czasie upału w ciągu kilku minut potrafi osiągnąć zabójczą temperaturę nawet 65 stopni Celsjusza i stanowi śmiertelną pułapkę dla wszystkich, którzy w aucie przebywają.
Wystarczy 15 minut w rozgrzanym pojeździe, by uszkodzić poważnie nerki czy mózg dziecka, a nawet spowodować jego śmierć.
Dlatego apelujemy o rozwagę, zdrowy rozsądek i koncentrację. Nigdy nie zostawiajcie dziecka samego w aucie. I to bez względu na porę roku! A jeśli sami jesteście świadkami takiego zdarzenia zawiadomcie odpowiednie służby.
Dzięki takiej postawie uratujecie czyjeś zdrowie, a może nawet i życie.
CZYTAJ TEŻ:
>> Dlaczego warto nosić maseczkę nawet latem?