Nie da się nie zauważyć rosnących cen i kosztów życia, dlatego ekonomiści wskazują na potrzebę ponownego przemyślenia świadczeń rodzinnych. Wartość świadczenia 500 plus nie jest bowiem taka sama jak rok lub dwa lata temu, a ceny żywności osiągnęły pod koniec roku 7 procentowy wzrost.
Od lipca ubiegłego roku świadczenie 500 plus przysługuje wszystkim dzieciom do 18 roku życia, bez względu na dochód rodziny i obejmuje ono ponad 4,5 miliona gospodarstw domowych.
Dlatego też rząd powoli rozważa podwyżkę świadczenia do 600 zł, a zapytany o to przez "Super Express" wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej - Stanisław Szwed, powiedział:
- Jeśli chodzi o możliwość wyższych środków w budżecie na 500 plus, to nie można tego wykluczyć. Trzeba być cierpliwym - stwierdził Stanisław Szwed.
Pojawiają się jednak głosy i propozycje ekonomistów, aby nieco zmodyfikować system świadczeń socjalnych, które stanowią sztywne wydatki dla budżetu. Są wyraźne sugestie, aby rozgraniczyć świadczenie rodzinne w tym zakresie na kwoty: 600 zł dla osób pracujących oraz 400 dla niepracujących.
Na razie są to jednak plany i rozważania, widać jednak, że potrzebna jest modyfikacja kwot wypłacanych w ramach świadczenia 50 plus, a rząd zaczyna się już nad tą kwestą zastanawiać.
CZYTAJ TEŻ:
>> Ulga na dziecko 2020 - jakie limity dochodu i jakie kwoty można odliczyć?
