ADHD pod okiem specjalisty - Artykuł
Znajdź nas na

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

ADHD pod okiem specjalisty

Zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi, to najczęstsze wyjaśnienie niepokornego zachowania dzieci w niemal każdym wieku. Zanim jednak zdecydujemy się na specjalistyczne leczenie w kierunku ADHD, warto sprawdzić kilka innych tropów. Jednym z pierwszych kroków podejmowanych przez rodziców niesfornego dziecka powinna być m.in. wizyta u... okulisty.

ADHD pod okiem specjalisty

Autor zdjęcia/źródło: Rgbstock.com

Kiedy dziecko staje się nerwowe, zaczyna sprawiać problemy w szkole i odbiega swoim zachowaniem od reszty klasy, rodzice i otoczenie bardzo szybko stawiają diagnozę - ADHD.

Rodzice często nie domyślają się, że złe zachowanie ich pociechy, brak skupienia czy ogólne rozdrażnienie to nie świadome działanie najmłodszych, ale objaw problemów ze wzrokiem. Zdecydowanie wcześniej u okulisty pojawiają się dzieci z dalekowzrocznością - dzieje się tak głównie ze względu na towarzyszącego wadzie zeza, bóle głowy czy niemożność skupienia uwagi, często mylony właśnie z ADHD.

Wada plusowa u dzieci nie zawsze powoduje pogorszenie widzenia, które jest bodaj najczęstszym powodem wizyt u specjalisty. W przypadku tego schorzenia często zaobserwować można za to obniżoną możliwość skupienia uwagi czy koncentracji. Według badań amerykańskich naukowców nawet pozornie niewielka wada rzędu od +0,5 do +1 dioptrii powoduje obniżenie średniej nauki nawet o 1 wartość punktową.

Wada plusowa wymaga od dziecka dużego wysiłku – tym większego, że dziś zajęcia szkolne to dla oczu nie sielanka, ale raczej konieczność wzmożonej pracy wzrokowej. Jeżeli jest ona nadmierna, dziecku, które ma duży zakres akomodacji obraz nie będzie się rozmazywał - będzie ono zamiast tego czuło przede wszystkim niechęć i znużenie.

Często rodzice mówią, że ich dzieci nie chcą czytać albo szybko nudzą się przy czytaniu - studiują 2-3 strony i odkładają książkę, muszą się zająć czymś innym – czymkolwiek, chociaż na chwilkę, ale czymś innym. Ten brak koncentracji powoduje ogólne roztrzepanie, rozbieganie i gorsze wyniki w nauce, które w połączeniu z występującymi bólami głowy często, a nawet nadmiernie często interpretowane są jako ADHD.

Tymczasem objawy przypisywane tej chorobie są także objawami towarzyszącymi wadzie nadwzroczności czy zezów tzw. niejawnych, kiedy nie widzimy choroby zezowej, natomiast przy dokładnym badaniu okazuje się, że dziecko ma kłopoty z widzeniem obuocznym czy z prawidłowym ustawieniem gałek ocznych. Ono z kolei może mieć związek z wadami wzroku i pośrednio z zachowaniem dziecka, które w przeciwieństwie do osoby dorosłej nie wie jak powinno widzieć – każdy stan przyjmuje jako mniej lub bardziej naturalny, dopasowując swoje postępowanie do odczuwanego stanu i nadrabiając dyskomfort związany z problemami ze wzrokiem w taki sposób, jaki podpowiada dziecięca logika.

 


Lek. med. Piotr Jaworski, okulista Centrum Mikrochirurgii Oka OPTOMED w Katowicach. Specjalizuje się w okulistyce dziecięcej, neurookulistyce, kontaktologii, ortokorekcji i chirurgii oka.

Ekspert portalu Familie.pl - ZADAJ MU PYTANIE



Strzałka w prawo

Sonda

Grafika sondy

Czy diagnozowała/eś swoje dziecko pod kątem ADHD?

Tak
13.3%
Nie
86.7%

Najnowsze komentarze

  • Awatar użytkownika Stokrotka
    StokrotkaIkona zgłaszania komentarza
    Może wcale ADHD nie ma.. a o co inne chodzi..