WRC
2010.05.03 17:56
Grześ napisał 2010-05-02 21:59:30Polacy uknuli termin: KREWNY, sądząc, że geny przenoszą się przez KREW a nie przez DNA... A jak mamy pisać, czy mówić?... Mój DNAwny? A może mój genny? Ewentualnie mój dezoksyrybonukleinowy Termin krewny powstał wieki temu, kiedy ludzie nie znali jeszcze D.N.A. Jak na ich wiedzę w tamtych czasach, i tak myśleli postępowo
Grześ
2010.05.02 21:59
Polacy uknuli termin: KREWNY, sądząc, że geny przenoszą się przez KREW a nie przez DNA...
marteczka
2010.05.02 21:20
Debris napisał 2010-05-02 21:09:03
ludzie z grupą krwi „AB” to osoby jasno i logicznie widzące, ale także zmanierowane i zdystansowane
może i coś w tym jest :)))
wyskoczył mi ten sam wynik. Kategorycznie nie zgodzę się jednak ze zmanierowaniem:))) Natomiast zdystansowani,e aczkolwiek umiarkowane uczciwie sobie zaliczam;-)uśmiech jest najprawdziwszy, gdy jednocześnie uśmiechają się oczy...
Debris
2010.05.02 21:09
ludzie z grupą krwi „AB” to osoby jasno i logicznie widzące, ale także zmanierowane i zdystansowane
może i coś w tym jest :)))
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
Alina63
2010.05.02 17:33
pchelka napisał 2010-05-02 14:28:01Przyznaję się, że jestem "czarną owcą " ja niestety też ...
pchelka
2010.05.02 14:28
Przyznaję się, że jestem "czarną owcą " Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
oliwka
2010.04.29 01:30
2iza napisał 2010-04-28 21:25:10Wiem, wiem ,że nie od tego zależy ,ale tak zawsze się smieję z mężą ,że przekazał synkowi letnie pogryzienia wraz z krwią :PHehehe... dobre wytłumaczenie....
2iza
2010.04.28 21:25
Wiem, wiem ,że nie od tego zależy ,ale tak zawsze się smieję z mężą ,że przekazał synkowi letnie pogryzienia wraz z krwią :P
oliwka
2010.04.28 21:23
dziecinka napisał 2010-04-28 21:20:06WRC napisał 2010-04-28 15:35:15Rh+ i Rh- też trzeba brać pod uwagę? nie wzięli pod uwagę chyba;)... a powinni bo od tego są konflikty serologiczne....
dziecinka
2010.04.28 21:20
WRC napisał 2010-04-28 15:35:15Rh+ i Rh- też trzeba brać pod uwagę? nie wzięli pod uwagę chyba;)
WRC
2010.04.28 15:35
Rh+ i Rh- też trzeba brać pod uwagę?
oliwka
2010.04.28 13:48
2iza napisał 2010-04-28 13:42:38Ja mam A :) Mój mąż i syn po 0 ich gryzą komary mnie nie hehe :)O... a u nas wręcz przeciwnie..bo kiedyś mojego syna z grupą A właśnie tak pocieły komary, że musieliśmy zabrać go z biwaku i od razu udać się na pogotowie... To grupa krwi tutaj chyba nie gra roli ... hihihi... komary chyba patrzą na inne cechy...
2iza
2010.04.28 13:42
Ja mam A :) Mój mąż i syn po 0 ich gryzą komary mnie nie hehe :)
oliwka
2010.04.28 13:14
Ha ha ha... teraz sobie skojarzyłam dlaczego mój mąż chciał jeszcze jedno dziecko... by mógł powiedzieć... moja krew... hihihi...
oliwka
2010.04.28 13:12
monaaa71 napisał 2010-04-28 12:32:01oliwka napisał 2010-04-28 12:25:42Hehehe... ja mam grupę krwi "O" oraz starszy syn i córka to należy do... - ludzi z grupą krwi „O” charakteryzuje zdecydowane i pewność, a pozostali moi dwaj mężczyżni mają "A"... - ludzie z grupą krwi „A” są niezawodni i potrafią rezygnować z siebie dla innych, ale mają też skłonność do umartwiania i zachowują rezerwę wobec innych, A to dla wiadomości o innej grupie krwi... - ludzie z grupą krwi „AB” to osoby jasno i logicznie widzące, ale także zmanierowane i zdystansowane, - ludzie z grupą krwi „B” są uważane za „czarne owce”: ekstrawaganccy wolnomyśliciele i egoiści. ze mnie też zerówka
dziecinka
2010.04.28 12:50
Madziaa napisał 2010-04-28 12:26:00Odpowiedź na #6nie no co Ty nie wierze w horoskopy ani jakies tam przesądy...tak po prostu napisałam, że mi się sprawdziło, po prostu tak trafiło, równie dobrze pasuje do mnie i inna grupa krwi:)
monaaa71
2010.04.28 12:32
oliwka napisał 2010-04-28 12:25:42Hehehe... ja mam grupę krwi "O" oraz starszy syn i córka to należy do... - ludzi z grupą krwi „O” charakteryzuje zdecydowane i pewność, a pozostali moi dwaj mężczyżni mają "A"... - ludzie z grupą krwi „A” są niezawodni i potrafią rezygnować z siebie dla innych, ale mają też skłonność do umartwiania i zachowują rezerwę wobec innych, A to dla wiadomości o innej grupie krwi... - ludzie z grupą krwi „AB” to osoby jasno i logicznie widzące, ale także zmanierowane i zdystansowane, - ludzie z grupą krwi „B” są uważane za „czarne owce”: ekstrawaganccy wolnomyśliciele i egoiści. ze mnie też zerówka
Madziaa
2010.04.28 12:26
Odpowiedź na #6nie no co Ty nie wierze w horoskopy ani jakies tam przesądy...tak po prostu napisałam, że mi się sprawdziło, po prostu tak trafiło, równie dobrze pasuje do mnie i inna grupa krwi:)
oliwka
2010.04.28 12:25
Hehehe... ja mam grupę krwi "O" oraz starszy syn i córka to należy do... - ludzi z grupą krwi „O” charakteryzuje zdecydowane i pewność, a pozostali moi dwaj mężczyżni mają "A"... - ludzie z grupą krwi „A” są niezawodni i potrafią rezygnować z siebie dla innych, ale mają też skłonność do umartwiania i zachowują rezerwę wobec innych, A to dla wiadomości o innej grupie krwi... - ludzie z grupą krwi „AB” to osoby jasno i logicznie widzące, ale także zmanierowane i zdystansowane, - ludzie z grupą krwi „B” są uważane za „czarne owce”: ekstrawaganccy wolnomyśliciele i egoiści.
dziecinka
2010.04.28 12:21
Madziaa napisał 2010-04-28 12:19:56chyba cos w tym jest, trochę się sprawdza;)Ty tak serio?
dziecinka
2010.04.28 12:20
oliwka napisał 2010-04-28 12:19:30dziecinka napisał 2010-04-28 12:13:46ha, to ciekawe! jednak jest w tym coś pozytywnego. Może to im pomaga, by nie było zagrożeń dla poczętago dziecka...jak to sie nazywa...mam na koncu jezyka...... myślisz chyba o konfilikcie serologicznym... zapewne... dzięki:)
Madziaa
2010.04.28 12:19
chyba cos w tym jest, trochę się sprawdza;)
oliwka
2010.04.28 12:19
dziecinka napisał 2010-04-28 12:13:46ha, to ciekawe! jednak jest w tym coś pozytywnego. Może to im pomaga, by nie było zagrożeń dla poczętago dziecka...jak to sie nazywa...mam na koncu jezyka...... myślisz chyba o konfilikcie serologicznym... zapewne...
monaaa71
2010.04.28 12:19
nie wierzę w horoskopy a co dopiero w znaczenie grupy krwi.i wcale nie mam B
dziecinka
2010.04.28 12:13
ha, to ciekawe! jednak jest w tym coś pozytywnego. Może to im pomaga, by nie było zagrożeń dla poczętago dziecka...jak to sie nazywa...mam na koncu jezyka...