Mama Tymka
2010.03.05 20:59
Ja jestem nastarsza, a Małżonek najmłodszy :)taką wodą być a nie tą co żałośnie całą noc tłucze się po oknie
ULA
2010.03.05 19:43
alojka napisał 2010-03-05 15:44:15Jestem w szoku - wszystko pasuje do moich dzieci. Mój synuś - pierworodny, wypieszczony ''tuliś'', córcia samodzielna (choć młodsza), ''agresywna''.Pozdrawiam Redakcję ;) Cieszymy się, że tekst tak się sprawdził i również pozdrawiamy serdecznie
Isabelle
2010.03.05 19:10
AlicjaSz napisał 2010-03-05 15:59:26 Po mnie dwie. AlicjaSz napisał 2010-03-05 15:59:26 Po mnie dwie. Po mnie tylko jedna!Słońce wstało zwariowało...
AlicjaSz
2010.03.05 15:59
pchelka napisał 2010-03-05 15:55:51Ja też nie najmłodszą - po mnie są jeszcze trzyPo mnie dwie.Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
aśka r
2010.03.05 15:58
Ja kiedyś nawet o tym myślałam bo jak się zastanowiłam to okazało się że większość osób w moim otoczeniu których darzyłam większą sympatią były tak jak ja drugie w kolejności i nie najmłodsze a co więcej mieliśmy problemy i radości bardzo podobne. Kwestią która powodowała jakieś różnice było jeszcze to jakie różnice wieku były między nami a naszym rodzeństwem. Mogłabym więcej pisać na ten temat do tego mój śp. mąż też był drugim dzieckiem i nie najmłodszym. Grzesiek co prawda nie pasuje do tego schematu ale nie jest ani najstarszy ani najmłodszy, więc w pewnym sensie tak.
pchelka
2010.03.05 15:55
AlicjaSz napisał 2010-03-05 15:47:47Ja również, ale nie najmłodszą.Ja też nie najmłodszą - po mnie są jeszcze trzy Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
AlicjaSz
2010.03.05 15:47
pchelka napisał 2010-03-05 15:28:54Mój mąż jest najstarszym z rodzeństwa, a ja jestem młodszą siostrą .Ja również, ale nie najmłodszą. Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
alojka
2010.03.05 15:44
Jestem w szoku - wszystko pasuje do moich dzieci. Mój synuś - pierworodny, wypieszczony ''tuliś'', córcia samodzielna (choć młodsza), ''agresywna''. Pozdrawiam Redakcję ;)
alanml
2010.03.05 15:39
Ja jestem najmłodsza a mąz najstarszy czyli chyba dobrze. DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
monaaa71
2010.03.05 15:38
oboje z mężulkiem jesteśmy pierwsi z podwójnego rodzeństwa a patrząc na marcela,drugiego w kolejności i czytając opis,się zgodzę raczej 2+2 :)
oliwka
2010.03.05 15:33
A ja jestem w środku ... trzecia z kolei... i o mnie też nic nie piszą.... ot co...
Debris
2010.03.05 15:31
a ja jestem jedynaczką o mnie nic nie pisze Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
Isabelle
2010.03.05 15:30
Je jestem pierwsza! O!Słońce wstało zwariowało...
pchelka
2010.03.05 15:28
Mój mąż jest najstarszym z rodzeństwa, a ja jestem młodszą siostrą .Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...