jkm
2010.02.21 14:20
raczej daja się oswoić wchodzą na rękę biegają za tobą wchodzą na szafki i kanapy bo swietnie skaczą w klatce muszą mieć kilka półek to na nie sobie wskakuja i lubia gryźć drewno najlepiej jakiś kawałek drewna tylko nie iglaste bo te sa mocno żywicze najlepiej owocowe a jak nie ma to brzoza tez jest dobra jeśli chodzi o gryzienie to tylko jeden tak miał jak go na siłę się wyciągało z klatki, bo sie bał a drugi to nie ale zęby to maja konkretne takie pomarańczowe i jeśli nie są tego koloru to może byc oznaka złego żywienia
alanml
2010.02.21 14:01
Odpowiedź na #26jkm napisał 2010-02-21 13:59:59"Widziałam, slodkie. A jak duże urosną? Coś jak chomik czy jak dorosła świnka morska?"one sa pośrednie większe niż chomik ale mniejsze od świnkiTo w sumie dobrze. A ja słyszałam opinię, że nie gryzą tak jak chomiki. Czy to prawda? łatwo je oswoić? Ja sie boje zwierząt a wiadomo zanim Malego dopuszcze musze wiedziec ze nie ugryzie a nawet jak ciapnie to lekko. www.102design.pl
jkm
2010.02.21 13:59
"Widziałam, slodkie. A jak duże urosną? Coś jak chomik czy jak dorosła świnka morska?" one sa pośrednie większe niż chomik ale mniejsze od świnki
alanml
2010.02.21 09:43
Odpowiedź na #24jkm napisał 2010-02-20 16:54:28w galerii macie kilka zdjęć moich łobuzów
Widziałam, slodkie. A jak duże urosną? Coś jak chomik czy jak dorosła świnka morska?
Isabelle napisał 2010-02-21 09:39:10
No to chyba wczoraj zadecydowaliśmy:) Na 4 urodziny Michaś od nas dostanie żółwika i cały do niego osprzęt:)Super www.102design.pl
Isabelle
2010.02.21 09:39
No to chyba wczoraj zadecydowaliśmy:) Na 4 urodziny Michaś od nas dostanie żółwika i cały do niego osprzęt:)Słońce wstało zwariowało...
jkm
2010.02.20 17:00
no jak się do kibelka dostanie , a na pewno bo jak po szczotce się wespnie to nie ma bata spłynie jak nic centaurek napisał 2010-02-20 16:59:02Ja to się boję, że nam ucieknie
centaurek
2010.02.20 16:59
Ja to się boję, że nam ucieknie Krytyk i eunuch z jednej są parafii - obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi!
Isabelle
2010.02.20 16:56
A ja myślałam o żółwiku dla Michasia:)Ale Cent się martwi, ze to będzie jego żółw:D I sprzątać będzie po nim musiał Cóż...Słońce wstało zwariowało...
jkm
2010.02.20 16:54
w galerii macie kilka zdjęć moich łobuzów
jkm
2010.02.20 16:30
alanml napisał 2010-02-20 15:45:05A co powiecie na koszatniczke dla dwulatka?Ala ja mam koszatniczki juz od 8 lat te same i powiem ci że jak mieszkałam w bloku i kotów nie miałąm i psa to normalnie po mieszkaniu je puszczałąm a one potrafiły jak pieski do kuchni za mną chodzić i na nogę się wspinać żeby im jakiegoś żarełka do pochrupania dać ważne jest aby koszatniczki były dwie może być dwóch panów albo dwie panie bo inaczej to się ciągle rozmnażają i dużo z tym kłopotów a czemu dwie ponieważ bo w deprsję popadają i szybko zdychają są stadnymi zwierzątkami i bardzo lubią towarzystwo są też diabetykami nie jedzą cukru bo żyją w takim naturalnym środowisku gdzie w ich pożywieniu on nie występuje ogólnie są fajne i kontaktowe jak na takie małe gryzonie
Debris
2010.02.20 15:57
alanml napisał 2010-02-20 15:54:59Emi masz racje ale mam nadzieje, ze moze Kuba zechce czesciej sie opiekowac swoim zwierzątkiem.
mój to próbuje nakarmić chomika podtyka mu pod pyszczek jedzonko i woła "ma am" :) a biedny chomik ucieka gdzie tylko może
Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
alanml
2010.02.20 15:54
Emi masz racje ale mam nadzieje, ze moze Kuba zechce czesciej sie opiekowac swoim zwierzątkiem. www.102design.pl
Debris
2010.02.20 15:49
alanml napisał 2010-02-20 15:45:05A co powiecie na koszatniczke dla dwulatka?widziałam w zoologicznym urocze stworzonko :) Ala to i tak będzie zwierzątko dla Ciebie Kuba pobawi się chwilę i go zostawi :) u nas chomik jest fajny jak siedzi w akwarium i można trociny porozsypywać :) chociaż ostatnio woził go w pudełku na zabawki :)Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
alanml
2010.02.20 15:45
A co powiecie na koszatniczke dla dwulatka?www.102design.pl
Debris
2010.02.11 10:31
pies nie wchodzi w grę bo rano trzeba wychodzić a Patryk sam chwili nie zostanie! zresztą u nas nie ma zbytnio gdzie z psiakiem wychodzić a pod okna sąsiadów to chyba nie bardzo :) a kota miałam przez pewien czas ale musiałam na wieś oddać bo był z tych aktywnych i się w domu męczył!Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
Debris
2010.02.11 10:28
gochna napisał 2010-02-11 09:38:09no ja akurat uważam, i tu się Ema nie obraź, że myszka, szczurek i chomik to dla tak małego dziecka nieodpowiednie zwierzątka. po prostu są za małe i mogę krzywdę zrobić. dziecko potrzebuje takiego zwierzaka, którego przytuli, pogłaska, za którym pobiega po domu. coś jak królik (najlepiej miniaturka), kot czy pies.a może shih tzu???nie obrażam się waśnie się zastanawiałam czy nie jest jeszcze za mały królik to też fajny pomysł :) musimy z mężem obgadać sprawę :)Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
alanml
2010.02.11 10:20
Odpowiedź na #9Debris napisał 2010-02-11 00:10:40my po dzisiejszej wizycie w zoologicznym zastanawiamy się nad jakimś puchatym zwierzątkiem myszka, szczurek, chomik albo królik coś niezbyt problemowego i odpowiedniego dla niespełna 2 latka zobaczymy może zdecydujemy się na coś :)Emi ja juz od dawna myślę albo nad chomikiem albo nad króliczkiem miniatruką. Może na drugie urodzinki mu kupię zwierzątko.www.102design.pl
gochna
2010.02.11 09:38
Debris napisał 2010-02-11 00:10:40my po dzisiejszej wizycie w zoologicznym zastanawiamy się nad jakimś puchatym zwierzątkiem myszka, szczurek, chomik albo królik coś niezbyt problemowego i odpowiedniego dla niespełna 2 latka zobaczymy może zdecydujemy się na coś :) no ja akurat uważam, i tu się Ema nie obraź, że myszka, szczurek i chomik to dla tak małego dziecka nieodpowiednie zwierzątka. po prostu są za małe i mogę krzywdę zrobić. dziecko potrzebuje takiego zwierzaka, którego przytuli, pogłaska, za którym pobiega po domu. coś jak królik (najlepiej miniaturka), kot czy pies. a może shih tzu???Chwała temu co bez gniewu idzie...
sopel
2010.02.11 07:24
My posiadamy w swoim zwierzyńcu : - kocurka Eriego - świnkę morską Pingę - szynszyla Syriusza - oraz stado rybek. wszystkie są inne, każde ma swoje miejsce w domku - czasami kacurek ma zabawę gdy po domku biegają z Pingą i Syriuszem. Taki koci instynkt polowania - chowa się i nagle wyskakuje leci i kilka cm przed hamuje piętami - widok bezcenny.
Debris
2010.02.11 00:10
my po dzisiejszej wizycie w zoologicznym zastanawiamy się nad jakimś puchatym zwierzątkiem myszka, szczurek, chomik albo królik coś niezbyt problemowego i odpowiedniego dla niespełna 2 latka zobaczymy może zdecydujemy się na coś :) Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
wiktorek6666
2009.10.10 22:55
najsmaczniejszym przyjacielem lwa i tygysa lub też krokodyla,jak kto woli,jest między innymi człowiek !!!!!
jadwiga
2009.10.09 17:45
my mamy pas, kupilismy ja młodszy miał rok, na razie żyją zgodnie, najlepiej bawią się na spacerach pies kocha biegac za patykami, jest bardzo opiekuncza do dzieci nie pozwala podejść obcym, strasznie ujada
Moris
2009.10.09 16:42
My ma my psa i żółwia ladowego ;-). Jedruś w piesku ma kompana razem się bawią, dokarmia nam Morisa, wszyscy raczej zgodnie zyją ;-)
Mama Tymka
2009.10.09 11:06
Młody w momencie urodzenia był już właścicielem swojego kota bo Enek zawitał do naszej rodzinki rok wcześniej. póki co o odpowiedzialności jeszcze nie ma mowy bo jest za mały ale chłopaki coraz bardziej się ze sobą oswajają. jednej rzeczy tylko nie możemy nauczyć Młodego - że nie ma sensu ratować z miski z wodą namalowanej na dnie świnki morskiej. wszystkie inne już sobie przyswoił - że jedzenie kota jest dla kota, że kuweta jest be i że kota się nie bije, a zabawkami trzeba się dzielić. Enek też to przyswoił i jak chce Młodemu jakiegoś pluszaka zwinąć to przynosi którąś ze swoich zabawek na wymianę :) a Młody od kilku dni lata za Enkiem po całym mieszkaniu z wrzaskiem Eeeeze cici... i chce mu dać buziaka.naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
mati
2009.10.09 10:52
dla dziecka proponuje chomika, jak się znudzi to akurat zdechnie.
gochna
2009.10.09 10:44
my w mieszkaniu mamy królika. Mała od pierwszych dnie życia była z nim oswajana. Teraz potrafi złapać króliczka i robić mu "aja". Ale najpocieszniejsza jest, kiedy stanie przy klatce i woła "siaka, siaka", czyli "sianka, sianka". Przezabawna jest wtedy. Ma 19 miesięcy i już dba o zwierzątko domowe. Na działce mamy 4 koty. Mała obowiązkowo zanosi im słoiczek mleka, a mama karmę. U dziadków daje kurkom i pieskowi wodę. Pamięta też, aby u Esia (wujka Grzesia) dać sianko krówkom, nakarmić świnki, kurki i kaczuszki. Wie już, że zwierzę też ma potrzeby. Skarb mój maleńki.
AlicjaSz
2009.10.09 10:42
Kiedy mojej 4 letniej siostrzenicy uciekła koszatniczka i już nie wróciła, jej rodzice zaczęli coś nabąkiwać o śwince morskiej. Więc ciocia Ala (jak się domyslacie to ja), poszła i kupiła świnkę. Zaniosła rodzicom dziecka i wzięła od nich kasę za zwierzaczka. Mała (znaczy siostrzenica) bawi się, zrywa trawkę, wiesza wodę, chodzi z nią na pikniki- jednym słowem bardzo trafiona ta świnka.Pomysł na życie, to życie z pomysłem
redMayka
2009.10.09 10:36
Witam serdecznie! Dzieci muszą uczyć się odpowiedzialności za drugą istotę. My mamy w domku psa i dwa koty. O wodę w misce dba mój 4-letni syn, pamiętać o kuwecie i kupnie jedzenia dla zwierząt musi 12-letnia córka. Nigdy nie było problemu, że któreś (zarówno zwierzaki, czy dzieciaki) zrobiło komuś krzywdę, bawią się razem, śpią razem. Córa ma motywację żeby codziennie wyjść na spacer, synuś chodzi ze swoim kotem do ogródka, a w zasadzie kot chodzi za synem, chociaż nigdy nie był na smyczy. W zasadzie patrząc na plusy i minusy stwierdzam,że zwierze w domu musi być.