Czytałem w swoim czasie wyniki badań na temat opiekowania się dziećmi przez ojców. Wtedy większość ojców odpowiedziała, że dozoruje dzieci. Patrzą jak dzieci się bawią i sprawdzaja, czy nie robią sobie krzywdy. De facto dozorują własne dzieci.
Zaloguj się, aby móc głosować.
(Data wygaśnięcia: 2026-11-30 23:59:00)
27 listopada 2016 21:58 | ID: 1354377
Mój mąż zdecydowanie angazuje sie w zabawę z synem ;)
27 listopada 2016 22:30 | ID: 1354384
Mój mąż zdecydowanie angazuje sie w zabawę z synem ;)
Ciekawe czy zmienia się to z czasem (samodzielnością dziecka i przyzwyczajeniem rodzica)?
28 listopada 2016 00:53 | ID: 1354408
Mój starszy syn i zięć bardzo angażują się w wychowywanie swoich pociech a co za tym idzie także w ich opiekę, zabawę, wspólne wyjazdy, wycieczki rowerowe itp.
28 listopada 2016 09:22 | ID: 1354421
Mój mąż zdecydowanie angazuje sie w zabawę z synem ;)
Ciekawe czy zmienia się to z czasem (samodzielnością dziecka i przyzwyczajeniem rodzica)?
Nie synek czasami woli sie bawić sam to juz co innego
28 listopada 2016 23:23 | ID: 1354612
W sobotę syn zabrał swoich chłopaków na Stadion Narodowy gdzie oglądali makiety z kolejkami... dla nich to była ogromna radocha... Co i raz coś ciekawego im proponuje...
29 listopada 2016 00:24 | ID: 1354623
W sobotę syn zabrał swoich chłopaków na Stadion Narodowy gdzie oglądali makiety z kolejkami... dla nich to była ogromna radocha... Co i raz coś ciekawego im proponuje...
Badziej chodziło mi o sytuację, gdy sami zostają w domu.
29 listopada 2016 08:53 | ID: 1354631
W sobotę syn zabrał swoich chłopaków na Stadion Narodowy gdzie oglądali makiety z kolejkami... dla nich to była ogromna radocha... Co i raz coś ciekawego im proponuje...
Badziej chodziło mi o sytuację, gdy sami zostają w domu.
Syn też w takiej sytuacji umie się odnaleźć..., nawet wykąpie ich bo on zajmował się tym od ich urodzenia, nakarmi i nawet coś upichci - sushi, naleśniki, pizza i zapiekanki to jego specjalność o i pieczenie domowego chlebka... Bawi się z nimi, gra w różne gry, razem układają klocki Lego, czyta mi książeczki przed snem i w ciągu dnia itp. Czynnie się nimi zajmuje a nie "dozoruje" jak napisałeś...
29 listopada 2016 11:10 | ID: 1354689
w związku z tym, ze mam pracę tylko popołudniową to mąz opiekuje sie dzieckiem! jestem pewna podziwu, dlatego, że wieczorami wymyśla najróżniejsze zabawy z Maksiem! wysyła mi zdjęcia do pracy, któe ukazują jak dobrze się bawią!
29 listopada 2016 15:09 | ID: 1354758
Fajny tata. NIech u nas popisze.
29 listopada 2016 16:15 | ID: 1354769
Fajny tata. NIech u nas popisze.
... że fajny jest to wiemy odkąd wnuki się urodziły, ma to po swoim... tacie... O nie, on jest przeciwnikiem różnego rodzaju portali i innych bytności w internecie a jako informatyk pracujący w firmie IT tym bardziej...
29 listopada 2016 16:21 | ID: 1354770
Fajny tata. NIech u nas popisze.
... że fajny jest to wiemy odkąd wnuki się urodziły, ma to po swoim... tacie... O nie, on jest przeciwnikiem różnego rodzaju portali i innych bytności w internecie a jako informatyk pracujący w firmie IT tym bardziej...
To może wspomoże przy polecaniu elearningu?
29 listopada 2016 16:39 | ID: 1354777
Fajny tata. NIech u nas popisze.
... że fajny jest to wiemy odkąd wnuki się urodziły, ma to po swoim... tacie... O nie, on jest przeciwnikiem różnego rodzaju portali i innych bytności w internecie a jako informatyk pracujący w firmie IT tym bardziej...
To może wspomoże przy polecaniu elearningu?
Jak do nas na święta przyjedzie to zapytam...
29 listopada 2016 18:00 | ID: 1354791
Które?
29 listopada 2016 18:03 | ID: 1354793
Które?
Andrzejki albo mikołajki potem
29 listopada 2016 18:05 | ID: 1354796
Pewnie tatusiowe córki dozorują a jak synek ma ładną kolejkę to kto wie.. pewnie się fajnie bawią..
29 listopada 2016 18:41 | ID: 1354828
Pewnie tatusiowe córki dozorują a jak synek ma ładną kolejkę to kto wie.. pewnie się fajnie bawią..
To ja nie wiem, czy bawią się z dziećmi czy zamiast dzieci.
29 listopada 2016 18:51 | ID: 1354835
Pewnie tatusiowe córki dozorują a jak synek ma ładną kolejkę to kto wie.. pewnie się fajnie bawią..
To ja nie wiem, czy bawią się z dziećmi czy zamiast dzieci.
Może to takie spełnienie marzeń z dzieciństwa.. coś w tym pewnie siedzi..
29 listopada 2016 18:54 | ID: 1354837
W sumie.. nie ważne..ważne że są razem, mają wspólne pasje
29 listopada 2016 20:37 | ID: 1354860
W sumie.. nie ważne..ważne że są razem, mają wspólne pasje
Jasne ze tak wspolna pasja to cos pięknego !
29 listopada 2016 20:49 | ID: 1354875
W sumie.. nie ważne..ważne że są razem, mają wspólne pasje
Zwlaszcza jeśli dziecko odbiera to jako coś pozytywnego.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.