naturalna czy wymalowana? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek: 

naturalna czy wymalowana?

32odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 9788
Avatar użytkownika AgAtA28
AgAtA28Poziom:
  • Zarejestrowany: 29.04.2008, 11:33
  • Posty: 246
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 października 2008 07:34 | ID: 7570
podobno Bóg stworzył kobietę i powiedział: "a ty już zawsze będziesz musiala się malować". ja wziełam to pod uwage i bez pełnego makijażu nigdzie się nie ruszam :) czy wszystkie macie tak samo? a jak zapatrują sie na to mężczyźni?
Avatar użytkownika miss
missPoziom:
  • Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
  • Posty: 1459
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 października 2008 07:43 | ID: 7573
Bóg na pewnoo chce żebyśmy się malowały bo dał nam świetne kosmetyki i ja też często i chętnie z nich korzystam :) mój mąż też woli mnie wymalowaną :)
Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 października 2008 07:55 | ID: 7578
    Nie wyobrażam sobie aby kobieta cały czas była wymalowaną "laleczką" - są pory gdzie naturalnie rzecz pisząc kobieta może popracować nad "make up" , ale nie przesadzajmy, że cały czas !! Nie chciałbym w łóżeczku :), słyszeć głosu - uważaj na mój "puder", starłeś mi całą pomadkę, czy coś gorszego :)) W domku chcę mieć mozliwość przytulania i całowania bez ograniczeń :)) A na wyjścia oczywiście, małe co nieco - dodaje kobiecie piękna, psychicznego komfortu, oraz dobrego samopoczucia. Moim zdaniem TAK - ale nie wszędzie :)
    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 października 2008 08:19 | ID: 7583
    A ja wręcz odwrotnie - nie maluję się w ogóle - i mojemu mężczyźnie podobam się już od ponad 30 lat - hehehe
    Avatar użytkownika dziecinka
    dziecinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
    • Posty: 26147
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 października 2008 15:57 | ID: 7619
    ja to troszkę się maluję, ale malutko. czasem też potrafię chodzić bez makijażu. ale to już rzadko. kiedyś nie malowałam się wcale.
    Avatar użytkownika mati
    matiPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
    • Posty: 1166
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 października 2008 15:36 | ID: 7886
    a ja lubie naturalność i na pewno wolę nieumawlowane dziewczyny niż przesadnie umalowane, choć kiedyś miałem dziewczynę która wcale nie wydawała mi się by się mocno malowała. Jednak raz zobaczyłem ją bez makijażu i powiem łagodnie wyglądała naprawdę źle.
    Avatar użytkownika mapa
    mapaPoziom:
    • Zarejestrowany: 09.10.2008, 20:49
    • Posty: 26
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 października 2008 18:12 | ID: 8125
    ...jak we wszystkim potrzebny jest umiar, makijaż tak, ale zgodny z obecnymi trendami i okolicznością. Ja również bez fluidu i tuszu nie wyjdę nigdzie, reszta w zależności od okazji i stroju, z tym czuję się dużo lepiej; nie widac sińców pod oczami, "niedoskonałości", a mój facet; dla niego zawsze jest OK, -chyba już nawet na mnie nie patrzy..
    Avatar użytkownika Ada
    AdaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.03.2008, 12:54
    • Posty: 490
    7
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 października 2008 18:51 | ID: 8129
    kosmetyki sa po to, by je uzywać. Z umiarem oczywiscie. ja nie wyjde, jak sie nie pomaluję,lekko oczywiscie,delikatnie:) Na noc - zmywam;)
    Avatar użytkownika Dana
    DanaPoziom:
    • Zarejestrowany: 03.06.2008, 06:24
    • Posty: 164
    8
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 października 2008 20:09 | ID: 8131
    sztuczne,plastikowe babki. Ktore ukrywają brak umyslu w makijazu. ble ble. Natura kobiety, natura!!!
    Avatar użytkownika mapa
    mapaPoziom:
    • Zarejestrowany: 09.10.2008, 20:49
    • Posty: 26
    9
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 października 2008 21:46 | ID: 8133
    chyba przesadziłaś generalizując!
    Avatar użytkownika miss
    missPoziom:
    • Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
    • Posty: 1459
    10
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 października 2008 07:48 | ID: 8136
    Odpowiedź na #6
    na pewno patrzy, może tylko nie zwraca uwagi na szczegóły, bo dla większości mężczyzn vmakijaż to są szczegóły :)
    Avatar użytkownika dagmaruffka
    dagmaruffkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
    • Posty: 17675
    11
    • Zgłoś naruszenie zasad
    27 stycznia 2014 18:30 | ID: 1072384

    mężczyżni wolą nas bez makijażu, ja natomiast ostatnio zaczelam mniej sie malowac, bo po prostu jestem leniwa i mi sie nie chce. Kiedys to bez makijazu nie wyszłam na dwór, dzisiaj już wychodzę, ale jak kazda kobieta uwielbiam się malować :)

    Użytkownik usunięty
      12
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 stycznia 2014 18:57 | ID: 1072421

      Ja bez makijażu nie wychodzę nawet na balkon.

      Avatar użytkownika Dunia
      DuniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
      • Posty: 18894
      13
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 stycznia 2014 19:12 | ID: 1072439
      Miętówka (2014-01-27 19:57:02)

      Ja bez makijażu nie wychodzę nawet na balkon.

      Może nie aż tak ale po "kartofle " nawet nie wyjdę bez retuszu. {#lol}

      Avatar użytkownika dagmaruffka
      dagmaruffkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
      • Posty: 17675
      14
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 stycznia 2014 19:15 | ID: 1072448
      Miętówka (2014-01-27 19:57:02)

      Ja bez makijażu nie wychodzę nawet na balkon.

      oj tez kiedys tak mialam :D

      Avatar użytkownika Kamila2010
      Kamila2010Poziom:
      • Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
      • Posty: 10745
      15
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 stycznia 2014 21:02 | ID: 1072532

      maluję się "od wielkiego dzwonu" rano za leniwa jestem żeby wstać wcześniej i się umalować,chociaż w lato się zmobilizowałam i się malowałam.

      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      16
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 stycznia 2014 21:06 | ID: 1072538

      Ja makijażu nie uzywam:) Nie lubię tego;) Jak już oko pomaluję to juz jest wielkie święto:) Może jutro sie pokuszę, bo mam mnóstwo pracy i obowiążków w szkole. Ale ogolnie nie lubię się malować.

      Avatar użytkownika Stokrotka
      StokrotkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
      • Posty: 66136
      17
      • Zgłoś naruszenie zasad
      27 stycznia 2014 21:12 | ID: 1072545

      Lubię. ale nie zamocno. O tak dla podkreślenia urody {#lol}  znaczy się mankamentuw ukrycia..Ale na wyjście, w domu racze nie.

      Avatar użytkownika dagmaruffka
      dagmaruffkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
      • Posty: 17675
      18
      • Zgłoś naruszenie zasad
      28 stycznia 2014 06:01 | ID: 1072573

      Ja kiedyś mocniej malowałam się niż dzisiaj, zawsze miałam albo ciemne - czarne cienie do powiek, mocno wytuszowane długie rzęsy, puder oczywiście brązowy - ale opalałam się na brąz więc całe ciało i twarz miałam jednakowe.

       


      Teraz tak nie jest, maluję się nadal, ale cień zmieniłam na brązowy - czasami pociągnę np. perłowym, ale to rzadkość, rzędy mocno wytuszowane - to zostało mi no i .. nie natrafiłam jeszcze na podkład, który by wszystko krył więc się smaruję 3 naraz ;)

      Użytkownik usunięty
        19
        • Zgłoś naruszenie zasad
        28 stycznia 2014 06:33 | ID: 1072587

        Ja lubię co nieco skorygować. Nie jest to mocny makijaż. Mocniejszy zostawiam na specjalne wyjścia, ale nigdy nie jest to taka moc, jak można zobaczyć w telewizji albo ... na niektórych nastolatkach.


        Meżczyźni wolą nas bez makijażu? Hm, czasami mężczyźni nie wiedzą, że mamy na sobie lekki makijaż {#lang_emotions_laughing}. Myślą, że jesteśmy takie piękne, naturalne, bez poprawek... No i niech tak myślą{#lang_emotions_wink}.

        Użytkownik usunięty
          20
          • Zgłoś naruszenie zasad
          28 stycznia 2014 06:55 | ID: 1072596
          dagmaruffka (2014-01-28 07:01:57)

          Teraz tak nie jest, maluję się nadal, ale cień zmieniłam na brązowy - czasami pociągnę np. perłowym, ale to rzadkość, rzędy mocno wytuszowane - to zostało mi no i .. nie natrafiłam jeszcze na podkład, który by wszystko krył więc się smaruję 3 naraz ;)

          Jeśli podkład kryjązy to używam - Tolerine z La Roche. Jest trochę ciężki, wiec na lato odpada, raczej na wieczorne iprezy i stresujace sytuacje (jak się zdenerwuję to odrazu mam rumieńce)

          Mój dzienny makijaż wygląda tak - podkład, tusz, róż na policzki (oczywiście nie w różowym kolorze :)), podkreślam brwi i pomadka nawilżajaca. Cienie tylko na wieczór bądź imprezy.