naturalna czy wymalowana?
- Zarejestrowany: 29.04.2008, 11:33
- Posty: 246
- Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
- Posty: 1459
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
- Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
- Posty: 1166
- Zarejestrowany: 09.10.2008, 20:49
- Posty: 26
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 12:54
- Posty: 490
- Zarejestrowany: 03.06.2008, 06:24
- Posty: 164
- Zarejestrowany: 09.10.2008, 20:49
- Posty: 26
- Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
- Posty: 1459
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
mężczyżni wolą nas bez makijażu, ja natomiast ostatnio zaczelam mniej sie malowac, bo po prostu jestem leniwa i mi sie nie chce. Kiedys to bez makijazu nie wyszłam na dwór, dzisiaj już wychodzę, ale jak kazda kobieta uwielbiam się malować :)
Ja bez makijażu nie wychodzę nawet na balkon.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Ja bez makijażu nie wychodzę nawet na balkon.
Może nie aż tak ale po "kartofle " nawet nie wyjdę bez retuszu.
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Ja bez makijażu nie wychodzę nawet na balkon.
oj tez kiedys tak mialam :D
- Zarejestrowany: 14.06.2010, 21:25
- Posty: 10745
maluję się "od wielkiego dzwonu" rano za leniwa jestem żeby wstać wcześniej i się umalować,chociaż w lato się zmobilizowałam i się malowałam.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Ja makijażu nie uzywam:) Nie lubię tego;) Jak już oko pomaluję to juz jest wielkie święto:) Może jutro sie pokuszę, bo mam mnóstwo pracy i obowiążków w szkole. Ale ogolnie nie lubię się malować.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Lubię. ale nie zamocno. O tak dla podkreślenia urody znaczy się mankamentuw ukrycia..Ale na wyjście, w domu racze nie.
- Zarejestrowany: 19.03.2012, 15:52
- Posty: 17675
Ja kiedyś mocniej malowałam się niż dzisiaj, zawsze miałam albo ciemne - czarne cienie do powiek, mocno wytuszowane długie rzęsy, puder oczywiście brązowy - ale opalałam się na brąz więc całe ciało i twarz miałam jednakowe.
Teraz tak nie jest, maluję się nadal, ale cień zmieniłam na brązowy - czasami pociągnę np. perłowym, ale to rzadkość, rzędy mocno wytuszowane - to zostało mi no i .. nie natrafiłam jeszcze na podkład, który by wszystko krył więc się smaruję 3 naraz ;)
Ja lubię co nieco skorygować. Nie jest to mocny makijaż. Mocniejszy zostawiam na specjalne wyjścia, ale nigdy nie jest to taka moc, jak można zobaczyć w telewizji albo ... na niektórych nastolatkach.
Meżczyźni wolą nas bez makijażu? Hm, czasami mężczyźni nie wiedzą, że mamy na sobie lekki makijaż . Myślą, że jesteśmy takie piękne, naturalne, bez poprawek... No i niech tak myślą
.
Teraz tak nie jest, maluję się nadal, ale cień zmieniłam na brązowy - czasami pociągnę np. perłowym, ale to rzadkość, rzędy mocno wytuszowane - to zostało mi no i .. nie natrafiłam jeszcze na podkład, który by wszystko krył więc się smaruję 3 naraz ;)
Jeśli podkład kryjązy to używam - Tolerine z La Roche. Jest trochę ciężki, wiec na lato odpada, raczej na wieczorne iprezy i stresujace sytuacje (jak się zdenerwuję to odrazu mam rumieńce)
Mój dzienny makijaż wygląda tak - podkład, tusz, róż na policzki (oczywiście nie w różowym kolorze :)), podkreślam brwi i pomadka nawilżajaca. Cienie tylko na wieczór bądź imprezy.