Fryzury - jesteście wierne czy podążacie za trendami?
Pytanie jak w tytule. Często zmieniacie fryzurę? Interesuje Was moda w tej kwestii czy jesteście wierne jednemu uczesaniu?
Poniżej trnedy na sezon jesienno-zimowy:
Na topie jest naturalność, ujarzmiona grzywka, wysokie upięcia i tzw. kontrolowany nieład.
Raczej jestem wierna - próbowałam eksperymentować ale nie wychodzi mi to za dobrze.
- Zarejestrowany: 08.03.2011, 21:16
- Posty: 165
Lubie długie, proste włosy, czasem w kucyku, czasem rozpuszczone. Nie lubię i nie chce mi się kombinować w żaden sposób ;)
Lubie długie, proste włosy, czasem w kucyku, czasem rozpuszczone. Nie lubię i nie chce mi się kombinować w żaden sposób ;)
Ja swego czasu też takie nosiłam, ale odkąd ścięłam na dosyć krótko - długość do brody i ufarbowałam na blond czuję się znacznie lepiej!
- Zarejestrowany: 05.10.2011, 17:00
- Posty: 241
nie podążam za trendami. Ścinam jak mi się podoba:D ale chyba jeszcze nigdy nie miałam tak samo:)
- Zarejestrowany: 08.03.2011, 21:16
- Posty: 165
Ja równy rok temu ściełam z bardzo długich włosów na krótkie, byłam bardzo zadowolona. Jednak teraz jak odrosły do łopatek, dużo lepiej się czuję :) Ale u mnie to chyba działa fakt, ze całe życie praktycznie miałam długie i się przyzwyczaiłam ;)
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Lubie długie, proste włosy, czasem w kucyku, czasem rozpuszczone. Nie lubię i nie chce mi się kombinować w żaden sposób ;)
To zupełnie tak jak ja.Jestem przywiazana do swoich długich włosów,miałam i krótkie,ale póki co wolę mieć długaśne.
- Zarejestrowany: 06.05.2011, 08:28
- Posty: 1820
Ja jestem wariatką pod tym względem,bo uwielbiam metamorfozy. Jak wiem,że fryzjer fachura to potrafię powiedzieć : "oddaję się w Pani/Pana ręce".Efekty są różne,ale i tak uwielbiam zmiany. Miałam już różne długości włosów, różne kolory a od pewnego czasu nie farbuję ( ciąża + karmienie piersią) i nie ścinam,bo szykuję się do wielkiego dnia ŚLUBU :),więc zapuszczam,żeby było z czego zrobić fryzurkę - a tutaj będzie wesoło,bo mam tysiąc pomysłów, każdego dnia. Sama nie wiem na co się zdecyduję - ola la la!!!
nie za trendam, ale za własnymi odczuciami :) miałam już włosy do pasa, potem za ramiona, potem lekko za ucho, a teraz mam króciutkie na jakieś 3-4 cm i jest super :)
- Zarejestrowany: 17.09.2010, 14:30
- Posty: 394
DŁUGIE! Zdecydowanie długie, a to dlatego, że lubię mieć możliwość zrobienia różnych fryzur np.:
... choć z braku czasu i tak z reguły jest kitka lub zwykły warkocz
PS: Z lewej strony na dole się moja Siostrzenica załapała, reszta fryzur jest na mojej głowie
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Lubię eksperymenty, ale nie oznacza to że ślepo podążam za trendami. Właśnie szukam dla siebie nowej, wygodnej ale nieco ekstrawaganckiej fryzury:)
Ja jestem wariatką pod tym względem,bo uwielbiam metamorfozy. Jak wiem,że fryzjer fachura to potrafię powiedzieć : "oddaję się w Pani/Pana ręce".Efekty są różne,ale i tak uwielbiam zmiany. Miałam już różne długości włosów, różne kolory a od pewnego czasu nie farbuję ( ciąża + karmienie piersią) i nie ścinam,bo szykuję się do wielkiego dnia ŚLUBU :),więc zapuszczam,żeby było z czego zrobić fryzurkę - a tutaj będzie wesoło,bo mam tysiąc pomysłów, każdego dnia. Sama nie wiem na co się zdecyduję - ola la la!!!
To ja cię podziwiam, bo zawsze mam pewną dozę ostrożności pod tym względem:) Moza dlatego, ze nie trafiłam jeszcze na faktycznie profesjonalnego i godnego zaufania fryzjera? Denerwuje mnie, kiedy trzeba w najmniejszych szczegółach instruować go, jak mają być ścięte i ułożone włosy. A czasem i tak nie ma efektu, jaki bym chciała.
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Nie idę za trendami, bo nie lubię być taka jak wszyscy
- Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
- Posty: 1300
Ekspertymentowałam - z kolorem, długością, ścięciem, uczesaniem. Miałam 14 lat jak zaczęłam ekspertymentować, na razie mi przeszło. Obecnie nie farbuję już, tylko ścinam :)
Jestem wierna sobie i temu, co mi się podoba. Trendy nie są dla mnie żadnym wyznacznikiem - tylko ograniczają.
Np. - powszechne jest teraz obcinanie pod prostownicę i degażowanie. Fryzjerzy głównie takich ścięć są uczeni, bez względu na to, jak naturalnie układają się włosy - a że ja i moje włosy nie znosimy tego, obcinam je sama.
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Mam stałą fryzurę od lat w której czuje się dobrze i kolor też ulubiony:)
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Właśnie ostatnio oddałam się w ręce fachowca! Jestem zadowolona. Miałam długie, przyznam się że jest mi o wiele lżej z krótkimi.
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
Nie podążam za trendami.Od kilku lat mam włosy za ramiona,oraz chodzę do fryzjera na zrobienie baleyagu.Napewno coś bym zmieniła w swoich włosach.Może czas na zmiane koloru oraz długości włosów.Zobaczymy,wkońcu Święta się zbliżają.
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
raczej od zawsze mam dłuższe włosy (pomijając czas,gdy miałam ścięte "na chłopaka"). co jakiś czas obcinam grzywkę a potem żałuję. obecnie znowu apuszczam :) od ponad roku jestem wierna rudościom :)
Zwykle mam długie lub półdługie włosy. Lubię takie. Średnio mnie interesuje moda. Ona przeminie, ale ja zostanę z brzydkimi włosami - nie, dzięki.
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
ja lubię się bawić włosami.I lubię krótkie włosy.Raz w życiu miałam długie włosy,takie lekkie za ramiona i starczy! Lubię krótkie bo nie lubię układać włosów,jakieś lokówki,prostownice i inne bajerasy odpadają.A teraz przy Julce to szczególnie!Suszarka mi starcza i dobra szczotka.Teraz planuję iść do fryzjera,ale zastanawiam się jeszcze.Kilka modeli upatrzyłam sobie i nie wiem co robić.Musiałabym iść też do innej fryzjerki bo moja lada dzień powinna urodzić dziecko więc troszkę jej nie będzie i trochę się obawiam,aczkolwiek moja siostra sobie tą fryzjerkę chwali