sukienki, spódniczki i spodnie - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

sukienki, spódniczki i spodnie

43odp.
Strona 3 z 3
Odsłon wątku: 5661
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    18 sierpnia 2009, 14:00 | ID: 43774
    Chodzicie w sukienkach i spódniczkach? Czy może jednak w spodniach? Ja odkąd zaczęłam pracować zawodowo jakoś przestawiłam się na ten raczej typowo kobiecy strój. Choć za młodu nie wyobrażałam sobie by ubrać kieckę... Zaczepnie zaproszę też naszych rodzynków do rozmowy. Panowie - co wolicie, hihihi zobaczyć lub ewentualnie ściągnąć z kobiety?
    naiwna wiara że uczciwość coś znaczy
    Użytkownik usunięty
      41
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 grudnia 2009, 21:22 | ID: 96650
      Katianka napisał 2009-12-22 17:22:46
      Bardzo lubię spodnie a szczególnie dżinsy ale w lato chodzę w spodnicach i sukienkach. Natomiast moja praca wymaga tego żeby chodzić w spódnicy dlatego też mamy tak zwane uniformy tzn. spódnica, żakiet i biała bluzka , lub biała bluzka i na to czrna sukienka.
      Przynajmniej unikasz porannych dylematów: "Co ja mam dzisiaj na siebie założyć"... Perskie oko
      Avatar użytkownika misiek
      misiekPoziom:
      • Zarejestrowany: 04.04.2008, 20:44
      • Posty: 1182
      42
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 grudnia 2009, 22:51 | ID: 96738
      Kobietki oczywiście, że najpiękniej wyglądacie w krótkich spódniczkach. I zgadzam się z a1410, że nie ma absolutnie nic złego w podziwianiu kobiecego piękna. Ja uwielbiam patrzeć na odsłonięte nogi kobiet, no i w niektórych sytuacjach jest sznsa dojrzeć co nieco więcej :) Dlatego kobietki tylko spódniczki. Rozumiem, że w zimę niektórym z Was może być za zimno dla kiecki, no ale to chociaż wtedy większy dekold pokażcie.
      Avatar użytkownika Tigrina
      TigrinaPoziom:
      • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
      • Posty: 4674
      43
      • Zgłoś naruszenie zasad
      22 grudnia 2009, 22:55 | ID: 96743
      Ja nie pokażę, moje Kochanie w domu może sobie pooglądać do woli, na dworze za zimno, żebym miała swoje "wdzięki" eksponować :-)