Moda a my

Tak,ogólnie jest kilka grup.Ta wyżej to akurat  Yamanba.

Są jeszcze:

Ganguaro

Loucour

Lolita Fashion

Decora

Hime gal

Center guy

French maid

Otaku

Death Metal Fashion

Emo Fashion

Hm.

Ja na ogoł nie zwracam uwage, jak kto sie ubiera- bo co mi do tego? Jego sprawa.

Jesli czuje sie w tym dobrze, to mozna tylko przyklasnac i pogratulowac odwagi np :) - bo ja osobiscie np bym sie tak nie ubrała, bo bym sie bała czy zle czuła - i tyle:)

Ale ale, wczoraj zwrociłam uwage - idzie sobie chłopak w krotkich kolorowych spodenkach i w koszulce - no i jak tu nie zwrocic uwagi!:) Chyba goraco mu bylo :D

Te dziewczyny wyznają zasadę - żyj kolorowo... dosłownie

Dziewczęta, czy naprawde żadna z was nie ma zacięcia stylistki?

może to mój brat był Ania to on jak tylko poczuje choćby odrobinę ciepła to już wskakuje w letnie spodenki. Nie raz wyskoczył w takich hawajskich np. w listopadzie, pare dni temu też widziałam że chodził " na krótko" hihih

ja mogłabym być stylistką ale dzieci. Kocham to;d

Niestety, często tak sie zdarza... Czasem faktycznie babeczki ubierają sie, jakby nie miały lustra... najgorsze jest jednak to, ze one naprawdę robią to z najlepszymi chęciami i często poczuciem, że właśnie super wygladają...

Sama niejednokrotnie po kilka razy zmieniam ubranie, bo coś mi tu czy tam nie pasuje...

Niestety często problemem jest także brak funduszy, bo jesli ktoś ma jedne dżinsy i kilka bluzek sprzed dwóch sezonów, trudno skompletować super garderobę, a nawet porządne rzeczy w ciucholandach za darmo nie są...

Nie ja.... hehehe

ASIU a wiesz - chyba i ja bym była w tym "dobra"...

Dziewczyny a stylistkami samych siebie?

litości? naprawde zadna nie ma takiej maleńkiej żyłki?
Nie chodzi o wydawanie fortuny na ciuchy nie chodzi o slepe podążanie za modą tylko praktyczne podejście do swojej garderoby i skonfrontowania jej z figurą.....

Nie każdy ma wyczucie, nie każdy przywiązuje wagę do stroju i nie każdy ma kasę by ladnie i gustownie się ubrać. Ja nie jestem fasionistką więc wybieram bezpieczne stroje. Ale czasami widze totalne bezguścia i to często osob ktore mają kasę i się obwieszą jak choinka.

Kiedyś ubieranie się sprawiało mi przyjemność le teraz od kiedy jestem taka gruba już mi przeszło.

No to witaj w klubie;d Chociaż śmiem twierdzić ,że nie ubieramy swoich dziewczynek podobnie. Ja np. bardzo lubię mieć markowe buty dla Karoli i ciuszki też z np. ZARY

Nie, no bez przesady - taka zupełna stylistyczna noga to ze mnie nie jest!:)

Jestem swiadoma, co powinnam nosić, a czego absolutnie unikać i staram sie tego przestrzegać.

Ola Ty masz troszkę łatwiej po [raktycznie w każdym sklepie znajdziesz coś w swoim rozmiarze.

Ja tez:D

w sklepach dla dzieci moge sie ubierac:D taka zem mała :)

Temat chyba dotyczył innych osob. Nie nas samych, bynajmniej tak ja to zrozumiałam.

Jak juz mowilam inni mnie nie obchodza. To ze ktos akurat nie potrafi dobrac ciuchow, do swojej postury, no to chyba nie jest nasz problem. Wazne chyba jak on sie czuje. To chyba dobrze, ze ktos pokazuje, ze dobrze mu w swoim ciele, nieprawdaz?

Fakt, czasami pewne zdarzaja sie sytuacje, kiedy to idziemy ulica, a ktos zalozyl cos czego nie powinien, no ale jak juz mowilam, to nie nasza sprawa.

A mysle ze wiekszosc z nas, wie co wolno a co nie zalozyc:)

A guzik Asiu, właśnie, ze nie! Mam taki rozmiar, że pośród normalnej odzieży dla kobiet nierzadko trudno mi coś znaleźć! A przecież nie będę nosić dziecięcych ciuchów! Wbrew pozorom i duzy i mały rozmiar nie jest ułatwieniem!

J amiałam, przed ciażą, teraz wszystkiego mi sie odechciało ;( Na wiosnę popracuję nad tym! Obiecuję ;)

Moim zdaniem, również bardzo wazne jest to, jak ubieramy swoej dzieci. Ja lubię ubierać dzieci modnie i wygodnie. Ostatnio natknęłam się na inspirujący artykuł https://www.dzieckiembadz.pl/2023/02/jakie-jeansy-kupic-dziecku.html . Jeśli chodzi o jeansy, to dla najmłodszych bardzo dobrym rozwiązaniem są jeansy dziecięce na gumkę, które gwarantują dużą wygodę w obrębie pasa.