Wątek:
gdy fryzjer nawali......
9odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 7769missPoziom:
- Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
- Posty: 1459
kolezanka miala ostatnio taka akcję. beznadziejnie ja ostrzygli a ona potulnie powiedziala ze jest ok i zaplacila spore pieniadze a potem poszla do innego zeby poprawil........ ja kiedys powiedzialam wprost ze mi sie nie podoba i bez problemu w cenie zrobili mi porzadnie jak chcialam. a wy mialyscie taka sytuacje?
monaaa71Poziom:
- Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
- Posty: 28735
1
na szczęście nie,ale na pewno nie wyszłabym z salonu niezadowolona.
Kiedyś zrobiłam pasemka i praktycznie wcale ich nie było widać, więc kobietka strzeliła mi poprawkę... oczywiście w cenie tych robionych po raz pierwszy! Nie jestem za tym, by od razu besztać i drakę robić, ale jak coś spartaczyła to niech poprawia.
Ja mam problem takiego rodzaju, że mam cienkie i nieco rzadkie włosy. Więc bardzo ważne jest dobre strzyżenie. No i stało się. Wczoraj byłam u swojej fryzjerki a ona już drugi raz za krótko mnie ostrzygła. Miało byc krótko ale nie aż tak. No cóż włosów nie dokleję, poczekam aż odrosną i chyba zmienię fryzjera.
Alina63Poziom:
- Zarejestrowany: 26.01.2010, 18:21
- Posty: 18946
4
ja mam na szczęście wypróbowaną już od kilku lat fryzjerkę i zawsze wychodzę od niej zadowolona .
Raz miałam taką sytuację. I mimo, że nie przywiązuje wagi do włosów, to wtedy prawie płakałam. Zareklamowałam i tylko mi docięto włosy
KasiellaPoziom:
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
6
Ja mam swoja fryzjerkę,która od kilku lat robi mi włosy(malowanie,podcinanie,odżywianie)Fryzurke Ślubna tez mi bedzie robiła.
A gdyby wydażyła mi się taka sytuacja,że fryzjerka zniszczyła mi włosy lub źle ścieła nie podarowałabym tego.
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
7
Alina63 napisał 2010-06-04 15:05:22
Ja również od kilkunastu lat chodzę do tej samej fryzjerki i najczęściej jestem zadowolona...ja mam na szczęście wypróbowaną już od kilku lat fryzjerkę i zawsze wychodzę od niej zadowolona .

dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
8
Raz mi się nie podobały pasemka, które mi zrobiły. Ale stwierdziłam to dopiero po zapłaceniu i wyjściu. Nie wróciłam po poprawkę, niektórym się moje włosy bardzo podobaly.
Ale w sumie to jakie mamy prawa w tym względzie?
( A tak, przypomniałam sobie, że raz fryzjerka mi scieła nie tak, jak chciałam. Gdy o tym powiedziałam, stwierdziła, ze nie muszę płacic za usługę. Ale zapłaciłam, a do włosów się przywycziłam).
GuśkaPoziom:
- Zarejestrowany: 10.01.2010, 14:35
- Posty: 7481
9
oliwka napisał 2010-06-04 21:41:13
ja też mam zaufana fryzjerkę...dla dobraj fryzurki przemierzam 100km i płace te sporo...ale zawsze wychodze z rogalikim na twarzy:-);-) z czystym sumieniem mogłabym ją polecić:-)Alina63 napisał 2010-06-04 15:05:22
Ja również od kilkunastu lat chodzę do tej samej fryzjerki i najczęściej jestem zadowolona...ja mam na szczęście wypróbowaną już od kilku lat fryzjerkę i zawsze wychodzę od niej zadowolona .
