570 tys. premii...
Jak podaje portal TVN24: "Rafał Kapler, który dzisiaj podał się do dymisji, dostanie gigantyczną premię za pracę w NCS. Jak powiedziała minister sportu, Joanna Mucha, ze wstępnych wyliczeń wynika, że będzie to ok. 570 tys. złotych".
Kapler podał się do dymisji w poniedziałek, a Mucha zaakceptowała tę decyzję. Jak dowiedział się portal tvn24.pl, była to formalność, bo szefowa resortu wymogła na nim tę decyzję.
Premia zostanie wypłacona za sukcesy. Pierwszy obejmował "dokonanie pełnych odbiorów stadionu". Drugi sukces to przeprowadzenie na warszawskim obiekcie spotkań Euro 2012.
Jeśli dobrze rozumiem - premia zostanie wypłacona z budżetu... No cóż jedni mają zaciskać pasa, a inni pławić się w luksusach :(
To są te oszczędności? Chwila... rządowi chyba chodzi tylko o to, żebyśmy to my oszczędzali po to, aby ich kryzys nie dotknął.
Jak widać Polak Polakowi nie jest równy - zwłaszcza jeśli chodzi o "kaskę"
Premia bardzo duża - ale taką miał zawartą w umowie. Warunki były jasne dla obydwu stron - skoro się zgodzili, widać i jemu i stronie rządowej to odpowiadało. Jeśli wedle zawartej umowy należą mu się te pieniądze, to powinien je otrzymać.
Inna sprawa, że stadion mimo iż piękny i imponujący, najnowocześniejszy w Europie, to został oddany po terminie. I wg mnie dobrze zawarta umowa powinna wykluczać wypłacenie premii w przypadku takich uchybień. Ta umowa widać nie wykluczała.
W porządku - jest umowa, jest premia. Pytać raczej anleży, kto spisuje umowę z tak kolosalną premią w warunkach? Świadoma głupota od samego początku...
Co do samej kwoty - nie wiem czy przy inwestycji na sumę przekraczającą 1,5 mld złotych, premia w wysokości 0,5 mln jest taka kolosalna. To wychodzi jakieś 0,032%. Taka kwota sama w sobie jest duża, ale przy takiej inwestycji może być uzasadniona. Jeśli o samą wysokość premii chodzi. Natomiast inna bajka to zasadność jej wypłacania wobec wpadek, jakie się Narodowemu przytrafiły...
Dokładnie - zabrakło chyba konkretnych warunków, jakie powinien spełnić, aby tę premię otzrymać... A powinien nimi być najogólniej mówiąc sukces satdionu, a nie takie problemy, jakie są...