czy któraś z Was pracowała zawodowo przed ciążą ? - Forum

Polub Familie.pl na Facebooku

Poleć link znajomym

20 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 3733

monaaa71

Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46 . Posty: 28735 IP:

2009-03-25 11:30:00

25 marca 2009 11:30 | ID: 18135

jesteście na macierzyńskim,wychowawczym,pracujecie?ja w zeszłym roku obroniłam magistra.czekam aż młodszy synek podrośnie i trzeba będzie się rozejrzeć za pracą.oby skutecznie!:)

1
Mama Juniora

Zarejestrowany: 24-08-2008 12:11 . Posty: 644

2009-03-25 12:00:31

25 marca 2009 12:00 | ID: 18142

Ja jestem na wychowawczym, jak synek skończy trzy latka pójdzie do przedszkola, a ja będę mogła wrócić do pracy. Chyba...... nie mogę się już doczekać...;-)
2
usunięty użytkownik

2009-03-25 12:37:34

25 marca 2009 12:37 | ID: 18144

w maju bedzie 2 lata jak obroniłam mgr inż. :) zdążyłam tylko staż odbyć :) od wrzesnia planuje małego do żłobka oddać a sama się za jakąś pracą rozejrzeć! oby się udało!
3
usunięty użytkownik

2009-03-25 13:25:46

25 marca 2009 13:25 | ID: 18154

ja również na wychowawczym, ale w kwietniu składam dokumenty do żłobka i wracam do pracy od września,jeśli nic nie pokrzyżuje planów
4
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-03-25 14:46:04

25 marca 2009 14:46 | ID: 18165

Pracowałam od 19 roku życia i moje ciąże były w trakcie pracy zawodowej... Przy pierwszym dziecku po urlopie macierzyńskim byłam 3 m-ce na urlopie wychowawczym a potem pilnowała... niezawodna babcia... Drugie i trzecie dziewcko po urlopie macierzyńskim również pilnowała babcia i spokojnie mogłam wrócic do pracy...
5
Basik

Zarejestrowany: 13-11-2008 08:04 . Posty: 969

2009-03-25 19:56:12

25 marca 2009 19:56 | ID: 18182

ja pierwsze urodziłam na studiach, obroniłam się w terminie i poszłam na staż, potem kolejno do pracy na etacik. teraz jestem już 2 lata po studiach i prawie półtorej w zawodzie. jestem na macierzynskim ale na wychowawczy nie mogę sobie pozwolic (kryzys na swiecie, zycie na kredycie) ale opiekę dla maluszka mam juz załatwioną
6
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-03-25 21:03:59

25 marca 2009 21:03 | ID: 18192

Moja córcia była lepsza - na studia poszła w pażdzierniku, w kwietniu brała ślub a już w sierpniu urodziła córeczkę - wszystko załatwiła na I roku - i teraz się już broni ( w ten piątek właśnie - bo była na 3 i półletnich studiach inżynierskich a wnusia od września do przedszkola a ona do pracy... jak znajdzie - hehehe
7
Bulinka

Zarejestrowany: 18-02-2009 22:24 . Posty: 2779

2009-03-25 23:22:36

25 marca 2009 23:22 | ID: 18205

Ja na wychowawczym narazie,szkoda mi zostawiać maluszka w obcych rękach,może uda mi się znależć dodatkową pracę na pół etatu
8
Basik

Zarejestrowany: 13-11-2008 08:04 . Posty: 969

2009-03-26 13:45:30

26 marca 2009 13:45 | ID: 18273

"oliwka" to prawie jak ja - pażdziernik studia - maj ślub - listopad (2 rok) poród i w terminie obroniona:) Zyczę powodzenia córce -trzymam kciuki
9
Basik

Zarejestrowany: 13-11-2008 08:04 . Posty: 969

2009-03-28 19:30:19

28 marca 2009 19:30 | ID: 18434

czy może ktoś mi dokładnie wytłumaczyć jakie korzysci są z wychowawczego - chodzi mi o pieniązki czy się je dostaje i ile
10
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-03-29 00:14:48

29 marca 2009 00:14 | ID: 18461

Córka już po obronie - również w terminie, była na 3 i półletnich studiach inżynierskich z informatyki - obrona na 4 a praca o dziwo oceniona na 5 - broniła się wczoraj tj. 27 marca - jestem szczęśliwa i duuuumna z niej, bo jeszcze 14 lutego nic nie zapowiadało że w ogóle przystapi do obrony ... nie chciało jej się pisać pracy chciała odwlec na czerwiec... ale po rozmowach z nami zmoblilizowała się i zrobiła nam miłą niespodziankę - w tydzień napisała prace... hahaha A potem to wszystko już poszło z górki... Jak to mówią... czasami potrzebny taki kop...
11
Basik

Zarejestrowany: 13-11-2008 08:04 . Posty: 969

2009-03-29 11:02:17

29 marca 2009 11:02 | ID: 18471

"oliwka" no to gratulacje dla córki - niezłe te ocenki (u mnie było na odwrót z pracy 4,5 a z obrony 5) - teraz tylko zgłoszenie do przedszkola powysyłac i niech "mamcia" pracy szuka póki inne "sępy" się nie zlecą. ja poszłam na staż i szybko dostałam etet bo nie odpoczywałam w wakacje tylko 2 tygodnie po obronie ruszyłam w poszukiwania - opłaciło się nie czekać
12
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-03-29 12:17:09

29 marca 2009 12:17 | ID: 18484

Wniosek do przedszkola juz złożony a co do pracy to córka chce iść do... policji... - niech próbuje... aby póżniej nie miała do siebie żalu, że nie starała się...
13
oliwka

Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57 . Posty: 161880

2009-03-29 12:17:54

29 marca 2009 12:17 | ID: 18485

Ach - Basik dzięki za gratulacje
14
Sharon

Zarejestrowany: 19-02-2009 13:47 . Posty: 179

2009-03-29 12:46:39

29 marca 2009 12:46 | ID: 18491

Ja mam za sobą 11 lat pracy,teraz na wychowawczym.
15
Basik

Zarejestrowany: 13-11-2008 08:04 . Posty: 969

2009-03-29 19:17:44

29 marca 2009 19:17 | ID: 18523

jestem z tych co próbuje wszystkiego - zanim dostałam etat to nawet "kibelki" na obozach harcerskich szorowałam za kasiorkę (nie wstydze sie rzadnej swojej drobnej fuszki) zawsze warto próbowac a moze sie opłaci
16
usunięty użytkownik

2009-05-19 11:07:38

19 maja 2009 11:07 | ID: 24598

tak - pracowałam w sumie 2 lata do momentu jak dowiedziałam się że jestem w ciąży. potem jeszcze do skończenia 7 miesiąca chodziłam do pracy. poszłam na L4 tylko dlatego, że zaczęłam puchnąć i na nogi nie byłam w stanie włożyć nawet butów męża... a jak skończył się macierzyński to grzecznie wróciłam do pracy. i tu niespodzianka - nie było już dla mnie miejsca. poczekali jeszcze kilka miesięcy, żeby nikt się nie przyczepił że to ze względu na dziecko i dostałam wypowiedzenie. teraz znowu pracuję...Młody w żłobku, a od października znowu z babcią.
mama Tymka
17
mama Patryka

Zarejestrowany: 05-05-2009 08:27 . Posty: 1184

2009-05-21 09:16:17

21 maja 2009 09:16 | ID: 24969

jestem na wychowawczym, pracowałam do tej pory i mam już 7 lat pracy, po urlopie wych. wracam do pracy, ale to dopiero w 2011r.
18
usunięty użytkownik

2009-05-21 09:24:45

21 maja 2009 09:24 | ID: 24975

fajnie że możesz sobie pozwolić na wychowawczy... naprawdę zazdroszczę
znowu razem :)
19
Maciejka

Zarejestrowany: 06-06-2008 14:08 . Posty: 368

2009-05-21 10:04:51

21 maja 2009 10:04 | ID: 24999

Zaraz po skończeniu studiów w listopadzie urodziłam pierwszego synka. Pech chciał, ze jak miał 6 miesięcy była oferta pracy do firmy państwowej na którą złozyłam swoje podanie. Zostałam zaproszona na rozmowę, z że nie mialam z kim zostawic dziecka to na rozmowę do Pani dyrektor wjechałam z wózkiem i zostałam przyjęta od zaraz. Nawet postawiłam warunek, ze muszę miec tydzien wolnego żeby znaleźć kogoś do dziecka nie było problemu. Pracowałam, umowę dostałam ją na 3 miesiace, później kolejną na rok. W tym czasie trafiła sie kolejna ciąża a termin porodu wypadł na zakonczenie okresu próbnego. Gdy ten czas sie zbliżał zapytano mnie , czy po macierzyńskim planuję wrócić do pracy, odpowiedziałam uczciwie, ze mając teraz dwójkę małych dzieci ( strarszy miał niespełna dwa latka) nie planuję powrotu wiec umowa rozwiązała sie sama. Jak młodszy synek skonczył dwa latka zaczęłam szukać pracy. Oddałam go do żłobka we wrześniu, i zaczęłam sie rozgladać. Zznalazłam dośc szybko, co prawda nie przyjęłam jej od razu , ponieważ było dosc daleko od domu, ale grzecznie zapytałam , czy nie będzie w tej firmie czegoś bliżej mojego domku. Nie dostałam 100% pewnosci, ale jakaś szansa była, zaryzykowałam i od grudnia pracowalam prawie koło domu i w zasięgu ręki był i żłobek i przedszkole. To sie nazywa szczęście I tak minęło kolejne beztroskie 10 lat kiedy dowiedziałam się , ze jestem w ciaży. Oczywiście pracowałam, były łzy, bo i 40 na karku i takich planów nie było, ale stało się urodziłam kolejnego synka, a po 5 miesiacach wróciłam do pracy. Trochę pomogli rodzice do roku , poźniej była niania ( przez 4 miesiące , bo tyle czekałam na miejsce w żłobku) no i później żłobeczek. Dalej pracuję, teraz wszyscy jesteśmy tak szcześliwi , że go mamy. Nie byłoby tak wesoło i kolorowo na codzień gdyby nie Maciek. Macierzyństwo przed samą 40 jest cudowne, zupełnie inne niż 18 lat temu, no moze nie dla pierwszego dziecka, bo to też zupełnie inna sytuacja, że zycie przyszłej Mamy wywraca się do góry nagami ( ale i tak warto). No i tyle moich opowieści, muszę zając się pracą i zaraz potem wstawię zdjęcia z degustacji mleczka Candia.
20
usunięty użytkownik

2009-05-21 10:08:29

21 maja 2009 10:08 | ID: 25000

maciejka fajne to co napisałaś... mnie z powodu późnego pierwszego macierzyństwa, cesarki z całymi konsekwencjai i stanu zdrowia kolejny dzidzuś pewnie też przytrafi się koło 40tki. bo nie wyobrażam sobie by Młody był jedynakiem... a latka lecą, oj lecą
znowu razem :)

Mój adres e-mail
Hasło
Zapamiętaj mnie	Zaznacz jeśli chcesz logować się automatycznie

czy któraś z Was pracowała zawodowo przed ciążą ? - Forum

Wątek: czy któraś z Was pracowała zawodowo przed ciążą ?